Zoja to maleńka sunia w typie jamnika. Została prawdopodobnie wyrzucona przez kogoś. Przekazał ją do fundacji człowiek, który nie przeszedł obojętnie wobec kupki nieszczęścia.Zoja ma ok 7-8 tygodni, przeszła pierwszy przegląd weterynaryjny, została odrobaczona i wdrożono kalendarz szczepień. Zoja to bardzo rezolutne i pełne życia zwierzątko. Szukamy dla niej najlepszego domu na zawsze. Warunkiem adopcji będzie podpisanie umowy, w którym odrębnym punktem będzie streylizacja suni po osiągnęciu dojrzałości płciowej. Prosimy o poważne oferty osób, ktore maja możliwości przyjęcia opieki nad takim pieskiem.Weryfikacja chętnych odbywa się wyłącznie poprzez złożenie >ANKIETY PRZEDADOPCYJNEJ<
Prosimy o zapoznanie się z warunkami adopcji w zakładce >JAK ADOPTOWAĆ - PORADNIK <
28.04.2015
Zoja trafila do Państwa Małgorzaty i Jarosława. Oto informacje z pierwszej ręki :
"Wczoraj minął tydzień odkąd Molly (dawniej Zoja) jest w naszym domu. Dziewczyna czuje się jakby mieszkała tu od zawsze. Już wie gdzie stoi miska z wodą, gdzie są jej legowiska, a gdzie koszyk z zabawkami. Apetyt jej dopisuje, rośnie jak na drożdżach. Dzisiaj Molly otrzymała drugą dawkę szczepień, a przed kilkoma dniami była ponownie odrobaczana. Jest bardzo pojętna i szybko się uczy. Za każdym razem, kiedy ja wynosimy na podwórko, żeby się załatwiła, korzysta z okazji i coraz rzadziej załatwia się w mieszkaniu. Bez problemu zostaje sama w domu. Kładzie się wtedy do swojego łóżeczka i po prostu śpi, a gdy przychodzimy przeciąga się i cieszy. Bardzo lubi się z nami bawić, biegać za piłką i ...gryźć nasze palce. Ma w sobie bardzo dużo energii, jak to szczeniak. Najbardziej jesteśmy dumni z tego, że nauczyliśmy Molly spać w nocy na własnym posłaniu. Na początku trochę protestowała, ale konsekwencja to potęga. Jesteśmy szczęśliwi, że trafiło nam się takie cudo. Na dowód, że Molly ma się u nas świetnie przesyłamy kilka fotek. Pozdrawiamy fundację i jej podopiecznych. Małgorzata i Jarosław Cz." Zdjęcia z domu poniżej.
Malusia Zoja została znaleziona na klatce schodowej w jednym z warszawskich bloków... Ktos wyrzucil sunię ! Starało się o Zojeczke wiele domków, którym dziękujemy. Zoja trafila do Państwa Małgorzaty i Jarosława. Oto informacje z pierwszej ręki :
"Wczoraj minął tydzień odkąd Molly (dawniej Zoja) jest w naszym domu. Dziewczyna czuje się jakby mieszkała tu od zawsze. Już wie gdzie stoi miska z wodą, gdzie są jej legowiska, a gdzie koszyk z zabawkami. Apetyt jej dopisuje, rośnie jak na drożdżach. Dzisiaj Molly otrzymała drugą dawkę szczepień, a przed kilkoma dniami była ponownie odrobaczana. Jest bardzo pojętna i szybko się uczy. Za każdym razem, kiedy ja wynosimy na podwórko, żeby się załatwiła, korzysta z okazji i coraz rzadziej załatwia się w mieszkaniu. Bez problemu zostaje sama w domu. Kładzie się wtedy do swojego łóżeczka i po prostu śpi, a gdy przychodzimy przeciąga się i cieszy. Bardzo lubi się z nami bawić, biegać za piłką i ...gryźć nasze palce. Ma w sobie bardzo dużo energii, jak to szczeniak. Najbardziej jesteśmy dumni z tego, że nauczyliśmy Molly spać w nocy na własnym posłaniu. Na początku trochę protestowała, ale konsekwencja to potęga. Jesteśmy szczęśliwi, że trafiło nam się takie cudo. Na dowód, że Molly ma się u nas świetnie przesyłamy kilka fotek. Pozdrawiamy fundację i jej podopiecznych. Małgorzata i Jarosław Cz."
https://jamnikiniczyje.pl/w-nowym-domu/item/1987-zoja-vel-molly#sigProGalleriab43ec61757
12.01.2016
Zoja po nowym roku z życzeniami !
Serdeczne pozdrowienia noworoczne dla wszystkich miłośników Jamników Niczyich przesyła Molly z rodziną.
U Molly wszystko w najlepszym porządku. Operowana łapka doszła do siebie, kości są już jednakowej długości. Sunia to już prawdziwa pannica, a im dłużej u nas jest tym bardziej Ją kochamy ( o ile to jest możliwe). Jak za szczenięcych lat rozpiera Ją energia, chęć do zabawy i psot. Uwielbia lizać nas po twarzy i gryźć po rękach, przytulać się i pieszczochać- jak to prawdziwy jamnior. W załączeniu przesyłamy kilka fotek.
https://jamnikiniczyje.pl/w-nowym-domu/item/1987-zoja-vel-molly#sigProGalleria8ba175036b