Przekazujemy Państwu dzisiaj dobre wieści -
nasz podopieczny Sam w swoim domu !!!
Informujemy o tym z radością ale i drżeniem serca, z satysfakcja ale i niepokojem - z wszystkimi uczuciami
jakie towarzyszą "trudnej adopcji".
Sam został przez nas zabrany ze schroniska pod litewską granicą, gdzie nie miał szans na adopcję. Zabiedzony,
skrajnie wychudzony, z podejrzeniem nowotwora...
Opiekuna w schronisku Pani Ela mówiła:
"No ładny jest ....
Ale kto go weźmie....
Z taka skórą... ???"
Jamniczek miał duże zmiany skórne
Sam przez kilka miesięcy przebywał w hoteliku pod Wrocławiem, gdzie pod troskliwą opieką dochodził do siebie.
W końcu dokonała się metamorfoza jamniczka - niewiele trzeba było: trochę troski... trochę miłości... trochę kasy...
Dzisiaj Sam to już inny pies pies: ma Pana, ma dom. Poszczęściło mu się.
Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli Samowi - Państwo pomagacie
a my jesteśmy tylko wykonawcami Waszej woli
Historie Sama można przeczytać na naszym forum:
http://jamnikiniczyje.pl/index.php?option=com_agora&task=topic&id=5&Itemid=3
Metamorfoza Sama:
Sam w swoim domu:
Sam do końca życia pozostaje pod pieczą Fundacji Jamniki Niczyje. Zgodnie z umową czip zostanie
zarejestrowany na Fundację. Odbyła się już pierwsza wizyta poadopcyjna w terminie 3 dni po adopcji.
Będą kolejne spotkania z przesympatycznym nowym Panem Sama.
Historia Sama od początku na naszym forum
http://jamnikiniczyje.pl/index.php?option=com_agora&task=topic&id=5&Itemid=3
zachęcamy do rejestracji i czynnego uczestniczenia w wątkach naszych podopiecznych