Draka i Frajda !
02.01.2017
Draka i Frajda to dwie młode suczki, które w lisopadzie trafiły do podmiejskiej przechowalni dla bezdomnych zwierząt, która znajduje się na wysypisku śmieci. Suczki w tragicznych warunkach, bez nadziei na pomoc spędzily kilka tygodni... Dobrze, że ratunek przyszedł w porę i miejscowa milośniczka zwierząt natknęla się na nie przesylając informację do nas. Draka i Frajda rozpaczliwi tuliły sie do siebie i do czlowieka wyglądając pomocy, zziębnięte i zabiedzone po trudach dotarły do domowego hoteliku pod Wrocławiem przed świętami. Uchroniło je to od ndchodzących mrozów. Psy o takiej sierści jak Draka i Frajda nie mają szans na przetrwanie w boksie przy minusowej temperaturze. Sunie obecnie sa już bezpieczne. Czeka je sterylizacja, profilaktyka i poszukiwanie domów adopcyjnych. Koszty zwiazane z pomocą dla suczek wyniosą okolo 2 tysiące złotych o ile psiaki będą w hoteliku okolo miesiąca. Prosimy o pmoc dla tych zmarnowanych zwierzaków. Są to kolejne zwierzęta pod naszą opieką a przybywają kolejne. Zabieramy je ze schronisk, przechowalni, ulic. Każdy z takich zwierzakow potrzebuje leczenia , sterylizacji/kastracji, profilaktyki i opieki, za którą też musimy zaplacić. Bez pomocy nie damy rady. Dziękujemy serdecznie za każde wsparcie.
--------------------------
----------------------------------------------------------------------
Konto dla suczek
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
--------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
--------------------------
paypal
poczta@jamnikiniczyje.pl
--------------------------
w tytule : "Darowizna siostrzyczki"
Sylwester 2016
Pikselek jest już gotowy na przywitanie Nowego Roku ! A Wy ?
Happy New Year !
31.12.2016
Kochani kolejny rok kończy się dzisiaj. Jak zwykle przy tej okazji prezentujemy Wam filmik podsumowujący mijający rok i zawierający migawki z życia naszej fundacji. Życzymy Państwu wspanialej zabawy sylwestrowej i wszystkiego najlepszego w nowym 2017 roku ! Bądźcie z nami !
Trudna sytuacja jamniczki Soni i jej Rodziny !
31.12.2016
"Sonia jest jamnikiem miniaturką, urodzona początkiem lata 2002 roku. Ma ponad 14 lat.
Całe życie spędziła w jednym domu ( mieszkaniu), przez 12 lat dotrzymywała towarzystwa babci, która była osobą niewychodzącą z mieszkania. Ostatnie 2,5 roku spędziła z naszą mamą.
Mama ciężko zachorowała, trafiła do szpitala, z dnia na dzień jej stan uległ drastycznemu pogorszeniu. Ciągła walka o życie o powrót do zdrowia trwa, niestety dotychczas brak oczekiwanych postępów. Lekarze jej stan ciągle określają jako bardzo zły, potrzebna jest codzienna kosztowna rehabilitacja. Jeśli wszystko się uda, to rokowany proces powrotu do samodzielności potrwa długie tygodnie, nawet miesiące. Lekarze wykluczają posiadanie zwierząt - wymagane będą prawie sterylne warunki .
Sonia nie lubi samotności, dobrze czuje się w towarzystwie innych zwierząt, zarówno psów i kotów, ale ponad wszystko ceni towarzystwo człowieka. Gdy zostaje sama szczeka.
Sonia nie bierze żadnych leków. Ma kłopoty z wzrokiem i ze słuchem. (Pani z Psiego hotelu określiła jej słuch jako "wybiórczy"). Na brzuchu pieska widoczne są " guzy" - weterynarz stwierdził że są to tłuszczaki i nie wymagają interwencji.
Sonia jest obecnie w hotelu dla zwierząt. Z nami pozostać nie może - mąż alergik, poza tym pracujemy a popołudnia spędzamy w szpitalu.
Szukamy dla niej nowego domu, Niestety nasz budżet nie pozwoli na jej bardzo długie przebywanie w hotelu.
Wśród rodziny, znajomych i sąsiadów nie znaleźliśmy chętnych."
Petronela czeka na dom w schronisku !
29.12.2016
Maleńka, starsza sunia cierpi w schronisku. Marznie...
Potrzebuje domu, ciepła, spokoju i opieki. Kto pomoże? Suczka przebywa w schronisku w Warszawie.
Kontakt: 696 428 111
Pusia zostaje na zawsze w domu tymczasowym !
28.12.2016
Biegniemy do Państwa ze wspaniałą,świąteczno- noworoczną wiadomością !
Pusia ma dom! I to jaki dom! Ten, który był jej pisany od samego początku. Zostaje w domu tymczasowym i tym sposobem jej życie nabrało wspaniałych barw!
Rozkochała w sobie opiekunów już od pierwszego wejrzenia, więc decyzja nie mogła być inna- kochani opiekunowie -bardzo Wam dziękujemy, bo to dzięki Wam mogliśmy tak szybko zabrać sunię ze schroniska, w którym (aż strach myśleć! ) spędziła prawie pół roku! Teraz Pusia ma równie "ciężkie " życie.... Nie potrafi się zdecydować, jakie jedzonko lepsze i które łóżko wygodniejsze.
Niech Wam się żyje razem długo i szczęśliwie!
Roza wieczorową porą !
26.12.2016
Dziękujemy serdecznie za pamięć i pozdrawiamy świątecznie !
Roma vel Sara świątecznie i po 2 latach !
26.12.2016
Sara / dawna Roma / odezwała się świątecznie. Sara rozpoczęła nowe życie przed dwoma laty, właśnie przed świętami. Dzisiaj sunieczka jest szczęśliwa i kochana, choć nie zawsze niestety tak było. Pozdrawiamy Rodzinę Sary !
Maksiu spod choinki !
26.12.2016
Świąteczne życzenia spod choinki przesłał Maksiu Junior !
Dziękujemy !
Święta u Kod-iego !
26.12.2016
Jak święta spędza KOD-i ? Elegancko !
Pozdrawiamy Was kochani
Maniu na świątecznie !
26.12.2016
Troszkę świątecznego Mania nie zaszkodzi !
Maniu to przecudnej urody szorściak, który na szczęście znalazł już swoje miejsce na ziemi. Dzisiaj świętuje ze swoimi Dużymi i Małymi !
Riki lansuje się świątecznie !
26.12.2016
Riki lansuje się świątecznie. Niebawem upłynie 2 lata od jego adopcji. Dzisiaj Riki to inny psiak ! Pozdrawiamy świątecznie rodzinkę Rikiego i Panią Agnieszkę, która jak pierwsza udzieliła mu pomocy.
Wesołych Świąt !
23.12.2016
Kochani zakończyła się akcja cegiełkowa dla Klary. Zakończyła się pełnym sukcesem. Sunia nazbierała 1355 zł ! Kwota ta pokryje leczenie Klary. Wspaniale, że udało się nazbierać tyle kasy dla jamniczki i po raz kolejny udowodnić, że w jedności i wspólnocie jest niesamowita siła. Kochani tej samej siły i jedności życzymy Wam u schyłku roku: pięknych świąt, pozytywnej energii i rodzinnej atmosfery. Klara pozdrawia wszystkich świątecznie zwracając się do tych uczestników "cegiełki", którzy wpłacili ale nie podali adresu mailowego.
Pikselek na świątecznie
22.12.2016
Poznajecie tego przystojniaka ? Tak tak - to Pikselek, który spędza swoje pierwsze święta w prawdziwym domu ! Życzymy Piksekowi i jego Dużym wszystkiego najlepszego !
zdjęcie z Klubu Jamnikow
Dwie siostrzyczki z jednej budy...
22.12.2016
Wczoraj trafiły do nas zabranie z zimnego boksu, z budy... sunieczki o delikatnej sierści, które absolutnie nadają się wyłącznie do przechowywania w puchowej pierzynce. Sunieczki są przemiłe, przytulaśne, garną się do człowieka. Czy ktoś adoptuje je razem ? Oczywiście rozważymy również rozdzielenie psinek jeśli znajdą się dwa dobre, wymarzone domki. Przed suczkami przegląd weterynaryjny ; profilaktyka ; sterylizacja. Sunie przebywają w domowym hoteliku pod Wrocławiem, co niestety zwiększa znacznie koszty ich utrzymania. Szacujemy, że taka "akcja" będzie kosztowała ok 2 tys / przy założeniu, że sunie pójdą do adopcji po miesiącu pobytu w fundacji - jeśli nie kaszty rosną /.
Bardzo prosimy o wsparcie dla wymrożonych sunieczek - oby ten świąteczny czas przyniósł im spokój, wyciszenie i ciepło, którego tak potrzebują.
konto :
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
----------------------------------------------
paypal:poczta@jamnikiniczyje.pl
---------------------------------------------
w tytule " Darowizna siostrzyczki"
Pozdrowienia od Rózi !
21.12.2016
Odezwała się do nas Rózia! Sunia od kilku miesięcy mieszka w swoim domku i przesyła życzenia świąteczne razem ze swoją Opiekunką
Julek i Gacek w jednym domu spali...
17.12.2016
Oto pozytywny news przed świętami. Wieści od Julka i Gacusia, którzy zamieszkali w jednym domu razem z jamniczą koleżanką. Julek 2 lata temu, Gacuś rok. Chcecie wiedzieć co u nich ? Przeczytajcie sprawozdanie Julka, który jako najsilniejszy w tym stadzie wiedzie prym i ma najwięcej do powiedzenia.
"Witam wszystkich jamnikolubnych i nie tylko, to ja Julek. Troszkę
się nie słyszeliśmy ale wiecie jak to jest, miło czas płynie na
zabawie, spacerach, spaniu i jedzeniu i jakoś leń człowieka tzn jamnika
ogarnia. No ale do rzeczy, u mnie po dwóch latach u człowieków wszystko
w porządku, po schronisku nie pozostał w psychice ślad, choć czasem nie
wiedzieć dlaczego włącza mi się drobny agresor co do niektórych psów
ale po dłuższym poznaniu się mija wszystko. Jeśli chodzi o
codzienność to mam trochę roboty, muszę opiekować się człowiekami,
Munią(prawdziwa psia dama) no i tym gamońkiem Gackiem. Munia głównie
leżakuje i pachnie, jak to dama, z człowiekami też nie ma problemu ale z
Gackiem to roboty jest w cholerę...a to trzeba go przywołać do
porządku, a to trzeba go zawołać na spacerze bo gdzieś gania, a to
trzeba z nim pobiegać za piłką, a to trochę zapasów trzeba
poćwiczyć, mówię wam jest co robić. Wieczory uwielbiam, gdy każdy
jest już w swoim kojcu i można odetchnąć i spokojnie zasnąć. Nie, nie
absolutnie nie narzekam, jest idealnie. Gacek zmienił się przez ten rok,
oczywiście na plus, dojrzał, przybrał masy, sierść odrosła tam gdzie
skóra nie była uszkodzona, nauczył się komend i zachowania w stadzie.
Myślę, ze zapomniał o złym czasie, o krzywdzie która go spotkała i o
leczeniu, stał się wspaniałym psiakiem, członkiem naszego ludzko-psiego
stada. Pamiętacie kwestię z "epoki lodowcowej 2": "...Sid
jest tą kleistą masą która scala nasze stado...", tak właśnie
jest z Gackiem, bez niego czegoś by brakowało. Gacek jest pod stałą
kontrolą naszego superveta a wlaściwie supervetów, pozdrawiamy Państwa
Szymańskich z kliniki Zwierzyniec z Tychów, widujemy się raz w
miesiącu, wszystko jest ok i oby tak dalej. Na zakończenie życzę
wszystkim Wesołych Świąt i jeszcze lepszego roku. Wszystkim psiakom
życzę aby miały przyjazny dom, własną pełną miskę, swój kojec i
dobrych człowieków, a człowiekom by nigdy nie musieli cierpieć tak jak
niektóre psiaki którym zgotowali taki los, dużo empatii, rozumu i jak
najwięcej tzw "ludzkich odruchów". Pamiętajcie, że tylko
prawdziwy przyjaciel nie chce Twoich pieniędzy, władzy czy dóbr jemu
wystarczy,że pogłaszczesz go czasami i powiesz: "dobry pies".
więcej o psiakach na forum.
Kubek "Nasi Podopieczni"
Kochani oto IV Edycja KUBKA "PODOPIECZNI". Na kubku wizerunki naszych podopiecznych. Jest to forma świąteczno- noworocznej cegiełki na rzecz niczyich
Edycja jest limitowana.
Wszystkie środki finansowe z kubeczków zostaną przekazane na utrzymanie naszych psiaków.
Cena kubeczka : 20 zł + koszt wysyłki
------------------------------------------------
Koszty przesyłki:
1 szt: 10 zł
2-3 szt: 12 zł
3-6 szt 15 zł
- więcej: cena do uzgodnienia / wysyłka kurierem
- możliwa jest wysyłka za granicę w cenach Poczty Polskiej
-------------------------------------------------
KONTO DO WPŁATY:
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
------------------------------------------
paypal:poczta@jamnikiniczyje.pl
------------------------------------------
Adres do wysyłki:
1. można podać w prywatnej wiadomości do nas
2. można przesłać na : poczta@jamnikiniczyje.pl
3. Jeśli adres do wysyłki jest taki sam jak w danych z przelewu nie trzeba nigdzie go podawać / jeśli nie mamy żadnej wiadomości automatycznie wysyłamy na adres z danych przelewu /
w tytule przelewu: 'Darowizna Kubek Podopieczni"
Ptyś na pocieszenie...
14.12.2016
Pod wpływem ostatnich przykrych wiadomości odezwał się Ptyś - Ptyś na pocieszenie... Dziękujemy Pani Ewo !
Przeczytajcie co u niego :
"Grudzień, krótkie dni, długie ciemności, złe wiadomości- prawdziwe dno roku. Na pocieszenie proponuję Ptysia - samą słodycz. Jest jamnikiem po prostu, mimo swoich ciężkich przejść . Wesoły, zaradny, towarzyski, czujny. Jak pakuje się na kolana, to przy okazji sprawdzi, czy na stoliku kawowym jest coś fajnego do zjedzenia. Jak wracam z pracy i zostawiam torby na podłodze, to Ptyś od razu je sprawdza. Uwielbia spacery, ale jak jest deszcz, wiatr, mokro- to idzie, ale z wyrzutem popatruje na mnie, przystaje co chwila, a jak usłyszy komendę " wracamy"-rzuca się w stronę domu z szybkością światła. Nie lubi chodzić w sweterkach, ale lubi długie spacery, zwłaszcza po polach i lasach. To utrzymuje go w dobrej kondycji i zdrowiu. Mam zresztą prośbę do wszystkich właścicieli jamników( i innych psów) - nie ograniczajcie świata swoich pupili do zabawki, fotela, kocyka. Jamnik to dzielny pies myśliwski, zobaczycie, jaki będzie szczęśliwy w polu, w lesie , na tropie. Mam duży ogród, ale zawsze denerwują mnie opinie, że pies się sam wybiega. Wszystkie moje psy zawsze czekały na wyjście ze mną, jest to przyjemność i dla mnie, i dla nich. Nawet koty chodzą z nami, ale tylko do sobie wiadomej granicy swoich włości, na której czekają na nasz powrót, wychodzą wtedy z ukrycia i razem wracamy. Chyba ubaw ma z tego cała wieś. A więc reasumując- Ptyś jest zdrowy, radosny, kochany- czego życzę wszystkim- zarówno ludziom, jak i psom".
Klara po zabiegu !
14.12.2016
Kochani Klara przeszła rozległy zabiego operacyjny, czuje się dobrze o ile po takie masakrze można mówić o dobrym samopoczuciu. Niestety zabieg był to jedyny sposób na uratowanie suczki przed śmiercią. Klara to mlody pies, weterynarz "wycenił" ją na ok. 4 lata. Jednak niestety ktoś ją bardzo zaniedbał i dopuścił do rozrostu guza o niespotykanym rozmiarze. Klara musi dojsć teraz do siebie, my pokryć koszty leczenia. Jak zwykle liczymy na Państwa pomoc, bowiem takie leczenie do duzy wydatek. Obecnie mamy fakturę na 500 zł lecz będą dalsze koszty. Wszystkie wydatki klary będą opublikowane na jej wątku. Klara dziękuje za każde wsparcie.
Punia [*]
13.12.2016
Dotarła do nas kolejna smutna wiadomość...
Odeszła Punia [*] Sunia trafiła do nas w 2012 roku, po dłuższym czasie znalazła wspaniały domek, który zrekompensował jej wszystko to, czego zabrakło jej w fundacji...
Punia przeżyła prawie 3 lata w nowym życiu. Można przypuszczać, ze były to najlepsze lata w jej jamniczym życiu. Odpoczywaj maleńka po trudach życia, kiedyś wszyscy do ciebie dołączymy. Czekaj wtedy na nas u wrót...
-----------------------------------------
Rodzinie Puni serdecznie dziękujemy za dom dla suni.
Są też kalendarze magnetyczne !
12.12.2016
UWAGA - Sprzedane !
Kalendarze magnetyczne 2017 "Nasi podopieczni" -
format A4/
Praktyczne na lodówkę.
Cena : 20 zł + 7 zł koszt wysyłki / przesyłka monitorowana Pocztą Polską /
Zamówienie poprzez wykonanie przelewu na konto
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
-----------------------------
w tytule przelewu : "Darowizna kalendarz Nasi Podopieczni"
Adres do wysyłki:
- można podać w tytule przelewu jeśli jest inny niż w danych konta
- można przesłać w prywatnej wiadomości na facebook
W razie braku dodatkowych informacji odnośnie adresu do wysyłki kalendarz zostanie automatycznie wysłany na adres w opisie przelewu.
-------------------------------
Wszystkie wpłaty zostają przekazane na utrzymanie jamników niczyich pod opieką fundacji
Kup przez allegro
Brak kalendarzy Podopieczni. Jeśli ktoś poszukije kalendarzy na lodówkę z jamnikami możemy zaproponować kalendarze klubowe. Wpłata równiez na konto fundacji, cel ten sam, cena taka sama. W tytulle przelewu " Kalendarz magnetyczny nr...
Jamnik gładkowlosy nr 1 jamnik długowlosy nr 2 Jamnik szorstkowlosynr 3
Razem możemy więcej ! Akcje cegiełkowe nieraz już pokazały moc wspólnego działania niewielkim kosztem. Pomóżmy teraz Klarze !
Założenie : zbiórka 50 cegiełek
Cena : 10 zł / szt
Po zakończeniu akcji Klara prześle do Was kartkę świąteczną na maila !
czas trwania : do 20.12. 2016
adres mailowy na który należy przesłać zdjęcie proszę podać w tytule przelewu lub na priva do fundacji lub w mailu : poczta@jamnikiniczyje.pl
--------------------------
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
--------------------------
paypal:poczta@jamnikiniczy>je.pl
-----------------------------------------
w tytule : "Klara Cegiełka"
koniecznie słowo cegiełka / po tym identyfikujemy wpłaty /
------------------------------------------------------
Klara ma około 4 lata i ogromnego guza. Sunia z niewiadomych przyczyn stała się bezdomna i trafiła do podmiejskiej przechowalni, zimnego boksu. Zamiast leczenia ktoś zafundował jej cierpienie i powolną śmierć. Sunia ma ogromnego guza, który wymaga operacji. Klarę czeka rozległy zabieg a nas ogromne wydatki. Musimy przeprowadzić dokładną diagnostykę. Nie wiadomo, czy uda się wyleczyć Klarę jedną operacją ponieważ guz jest ogromny i rozsiany po całych listwach mlecznych. Prosimy o wsparcie tej przeuroczej jamniczej piękności i trzymanie kciuków za powodzenie i skuteczność leczenia. Sama Klara to fantastyczny psiak, chce żyć i okazuje to każdym swoim ruchem i energią ! Nie jest znana historia suczki i zapewne nigdy ona się już nie odkryje ale naprawdę nie wiemy, kto mógł pozbyć się tak kochanego i ufnego psa. Chcemy dla Klary nowego lepszego życia. Pierwszym jego etapem musi być jednak powrót do zdrowia. Obecnie koszty leczenia Klary są jeszcze nieznane, gdyż odbyła się dopiero pierwsza konsultacja. Kolejne wizyty u weterynarza wskażą dopiero jak będzie przebiegał proces leczenia. Dodatkowo Klara przebywa w domowym hoteliku, co powoduje wzrost kosztów jej utrzymania. Zbieramy dla Klary kwotę 1500 zł na leczenie, opiekę weterynaryjną i hotelik na krótki czas.
------------------------------------------------------
Żegnaj Frelko...
10.12.2016
Jeszcze nie poskładaliśmy myśli po śmierci Figi...
Jeszcze serce krwawi na samą myśl o tej biednej staruszce, której nie udało się uratować..
Odebraliśmy telefon z domu Frelki i od razu było wiadomo...
Odeszła nasza mała, maleńka Frelka.. Za chwilę mieliśmy ogłaszać rocznicę we własnym domu...Nie doczekała
Łzy lecą same,nie tak miało być
Żegnaj maleńka- nigdy Cię nie zapomnimy .... [*]
Jasia już w domu !
10.12.2016
Kochani otrzymaliśmy wspaniałą wiadomość od Wolontariuszki, że Jasia została adoptowana. To super pozytywny news w sobotni wieczór. Życzymy Jasi i jej Dużym samych dobrych dni !
Nie ma już z nami Figi...
08.12.2016
Nie udało się [*] Nie ma już z nami Figi...
Pomimo wysiłków weterynarzy Figa odeszła - nie dala rady
Nie tak miało być. Wybacz nam maleńka. Serce rozpadło się na sto kawałków: żal, złość, bunt....
"Czy dotarłaś bezpiecznie, Kochana,
po drabinie z bielutkich obłoków
do tęczowej, świetlistej bramy?
...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków.
Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską,
teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie!
Nie bój się, podążaj jak ścieżką,
drugi brzeg to Twój dom, choć beze nas.
No a my, chociaż serce nam pęka,
myślimy tutaj o Tobie z uśmiechem,
przecież wiemy, kto na Ciebie tam czeka...
Znamy ich, wiedzą że idziesz.
Już lepiej?
Bądź szczęśliwa w Tęczowej Krainie,
my swą miłość Ci czasem poślemy,
- zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie,
ale czasem nas odwiedź... choć we śnie..."
Gucio na swoim !
07.12.2016
Kochani Gucio z bydgoskiego schroniska ma swój własny, ciepły, bezpieczny dom ! Zamieszkał na Śląsku razem z miłą, niewielką suczką. Gucio szybko skradł serca swoich opiekunów swoją pogodną naturą. Nowej Rodzince pieska życzymy wielu pięknych wspólnych lat !
Figa poważnie chora !
05.12.2016
Figa trafiła do fundacji 1 września, jej losy były skomplikowane i sytuacja trudna. Jamniczka ma ponad 13 lat, zaczęły się choroby, starość i to jest dodatkowy problem Figi poza bezdmnościa... Przedwczoraj Figa nagle rozchorowała się, weterynarz podejrzewa zapalenie pluc. To poważny stan w wieku Figi. Mamy jednak nadzieję, że suni uda się wyjsć na prostą. Prosimy o trzymanie kciuków i wsparcie finansowe.
Aktualizacja 05.12.2016 wieczorem
Niestety stan Figi się nie poprawia. Sunia walczy o życie. Potrzebna będzie szczególowa diagnostyka i prawdopodobnie hospitalizacja a to duże koszty.
Aktualizacja 05.12.2016 godz. 22.20
Figa została przewieziona do kliniki w Zabrzu. Sunia obecnie jest w słabym kontakcie. Trwa diagnostyka. Będzie wykonywane szereg badań ponieważ nie wiadomo co jest z Figą. Zapalenie płuc raczej jest wykluczone po wykonaniu rtg. Będzie prawdopodobnie wykonana endoskopia zwiadowcza układu pokarmowego / koszt 200 zł /. Nie wiemy o jakich badaniach lekarz zadecyduje jeszcze. Figa ma w tym momencie całodobową opiekę lecz koszty rosną.
Badania wstępne ok 150 zl
rtg ok 100 zl
endoskopia - 200 zł
wizyta w trybie dyżuru nocnego - 100 zl
doba szpitalna 55 zl
----------------------------------------------------
Wstępnie : ok 800 zł / przy założeniu krótkiego pobytu
Prosimy o wsparcie dla Figi - bez Was nie damy rady
Aktualizacja 07.12.2016
Stan Figi jest ciężki badania wykazały obecność "czegoś" w żołądku, możliwe że jest to ciało obce. Niestety w chwili obecnej niemożliwe jest wykonanie zabiegu operacyjnego z powodu niewydolności nerek. Sunia cały czas jest pod kroplówkami, jeśli tylko będzie taka możliwość zostanie wykonana dializa nerek. Jeśli nerki nie poprawią swojej wydolności zabiegu nie da się wykonać. Figa walczy o życie. Wierzymy, że się uda.
Figa bardzo prosi o wsparcie finansowe. Będą duże koszty. Nie zostawiajmy Figi bez kasy...
konto :
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
--------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
--------------------------
paypal
poczta@jamnikiniczyje.pl
--------------------------
w tytule : "Darowizna Figa"
Pilny dom dla Reksia !
03.12.2016
Staruszek z Rybnika... Ma 16 lat... Całe życie spędził na łańcuchu. Obecnie przebywa w schronisku i czeka na lepsze jutro, na ciepły dom. Prosimy o szansę dla pieska!
Kontakt: 694 835 496 /oddzwonię na smsa Reksio jeśli nie odbiorę/
Mail: poczta@jamnikiniczyje.pl
Pusia trafiła do fundacji !
01.12.2016
Pusia to urocza sunia, nie wiadomo dlaczego została bezdomna. Sunia spędziła kilka miesięcy w schronisku, trafiła do nas na zaraz po tym jak dowiedzieliśmy sie o jej istnieniu. Pusia przebywa w domu tymczasowym w okolicach Bielska - Białej. Czeka na swoich Ludzi, którzy jej nie zawiodą. Więcej informacji o Pusi wkrótce.
Najświeższe info o Serku !
24.11.2016
Serek to najstarszy jamnik w fundacji, ma ponad 18 lat i trafił do nas skrajnie zaniedbany. Ma jednak wolę i chęć życia dlatego nalezy mu sie wszystko co pomoże mu w komfortowym funkcjonowaniu. Ogromnym problemem Serka były zęby. Obecnie Serek po zabiegu. Piesek zniósł mężnie narkozę i ładnie powrócił do przytomności. Niestety zostało usunięte dużo zębów, reszta została doczyszczona i przywrócona do użytku. Doktor wykonał także kastrację psiaka, bo jak pisaliśmy wcześniej były do tego wyraźne wskazania zdrowotne, tak, że za jednym razem Serosław pozbył się uzębienia i nabiału. To będzie dla niego zaskoczenie, że może swobodnie jeść i nic nie boli. Serek miał zęby w strasznym stanie ! Piesek jest wyjątkowo dzielny, widać, że ma wolę życia. Przydałby się domek i własny człowiek. Czy można na to liczyć ? Serek jest nadal w grze ! Odrestaurowany wiekowy jamniczek może dać człowiekowi wiele radości....
tak było tak jest
✄ Konto dla Serka
------------------------------------------
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
-----------------------------------------
paypal:poczta@jamnikiniczyje.pl
-----------------------------------------
w tytule : "Darowizna Serek"
Poszukiwany transport !
24.11.2016
Pilnie szukamy transportu : Kruszwica - Wrocław dla suni, która wymaga pilnej diagnostyki i leczenia. Więcej inform wkrótce. Tymczasem prosimy o pomoc dla jamniczki : 662 850 245 / oddzwonię na smsa: "Transport" lub poczta@jamnikiniczyje.pl
Istnieje możliwość zwrotu kosztów paliwa.
Zosia w dorosłości !
21.11.2016
Czy ktoś pamięta małą psotną jamniczkę która wyglądała zza krat schroniskowego boksu ? Nie wiemy jak małe prześliczne jamnicze dziecko trafiło do schroniska lecz na pewno zawinił nieodpowiedzialny człowiek ! Dzisiaj Zosia / dawna Psotka Juniorka / ma się zupełnie inaczej: jest dorosłą jamniczą dziewczynką i niczego jej nie brakuje. Zosia dorobiła się siostrzyczki, z którą może uprawiać swoje harce. Wspaniale widzieć sunieczkę szczęśliwą i w odpowiednich rękach ! Pozdrawiamy Rodzinkę Zosi a rozbrykanym suczkom życzymy samych radosnych zabaw i jamniczych przygód.
Dom Dropsa
19.11.2016
Sami nie wiemy, jak to napisać...
Nadchodzi taki czas, kiedy musimy pożegnać podopiecznego... odciąć pępowinę...
Dla nas każdy psiak w Fundacji jest jak nasz własny, prywatny, ukochany. Drops był z nami tak długo i powoli zaczynaliśmy oswajać się z myślą, że będzie już na zawsze...
.........
Ale co to to nie! Drops czekał, czekał , czekał i się doczekał!
Teraz proponujemy usiąść wygodnie i mocno trzymać się ziemi :)
DROPS POJECHAŁ DO DOMU!!!
Pojechał , dojechał, rozkochał i zamieszkał na zawsze NA SWOIM!!
Oto co pisze dom Dropsa :
"Dzień dobry,
Drops stawia pierwsze kroki w nowym domu :) Socjalizacja z kotką trwa, póki co jej osoba wywołuje w Dropsie ciężkie do pohamowania emocje. Z poprzednim pieskiem też tak było, na początku. Drops jest psem o mocnym charakterze, ale powoli się do nas przyzwyczaja i pozwala na więcej, z naszej strony. Uwielbia też straszyć, warczy i pomrukuje pod nosem, zwłaszcza kiedy jest głaskany. Potrafi domagać się pieszczot, jednocześnie głośno powarkując, więc można się wystraszyć. Jest ogromnym żarłokiem, więc wszystkie rzeczy jadalne i niejadalne muszą być chowane. Póki co Drops uczy się domowych zachowań, nie jest to już dziki piesek, ale jeszcze trochę musi się nauczyć i trochę oduczyć :) Będziemy pracować nad Dropsem i przyzwyczajać go do nas coraz bardziej. Postaram się informować na bieżąco, o naszych wspólnych postępach.
Serdeczne pozdrowienia"
Kochany nasz weteranie ! Żyj długo i zdrowo, bądz grzeczny i nie maltretuj kota!!
Czekamy na nowe wieści i zdjęcia i delektujemy się chwilą :)
Jednocześnie przypominamy,że Dropsik pozostawił po sobie niemały dług i bardzo prosimy o pomoc w spłaceniu .To były 2 lata hotelikowania, również leczenia.
Każda wpłata pomoże zmniejszyć debet na jego koncie.
Rozliczenie Dropsa w opisie wydarzenia.
Konto dla pieska:
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
----------------------------------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
paypal
poczta@jamnikiniczyje.pl
--------------------------------------------------
w tytule "Drops"
Gucio zabrany ze schroniska !
19.11.2016
Gucio już w drodze do Fundacji! Piesek z ogonem w górze opuścił schronisko, by rozpocząć nowe życie.
Dziękujemy Pracownikom i Wolontariuszom Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy za pomoc i współpracę! Dzięki temu możemy działać efektywnie!
Życie Hery !
18.11.2016
Czy ktoś pamięta zabiedzoną, zmarnowaną sunieczkę z interwencji w Puszczykowie ? Tak, tak, to właśnie była Hera lecz trudno rozpoznać ja na załączonych obrazkach, bowiem dzisiaj Hera to już inny psiak. Jeśli możemy jednym słowem określić życie tej przeuroczej i cudownej dziewczynki to jest ono intensywne Herze nie brakuje wrażeń ale i ludzi którzy ją otaczają. Jest dużo rąk do głaskania i serc do kochania. Hera to młoda i otwarta sunia dlatego ten model rodziny bardzo jej odpowiada. Życzymy Herze wspaniałego życia a jej rodzinie samych słodkości w obcowaniu z sunieczką.
Suczka w potrzebie !
17.11.2016
Kolejna sunia, która potrzebuje pomocy - Jasia. Mała, delikatna, przerażona. Przebywa w schronisku w Elblągu. Niestety nie posiadamy więcej zdjęć.
Pilnie szukamy dla niej domu stałego lub tymczasowego! Ona nie może spędzić zimy w schronisku!
Kontakt: 600 140 914 /oddzwonię na smsa "Jasia" jeśli nie oddzwonię/
Mail: poczta@jamnikiniczyje.pl