- Forum
- Fundacja Jamniki Niczyje
- Jamniki
- Jamnik znalazł dom
- Guzik - wychudzony i szczerbaty szuka swojej bezpiecznej przystani
Guzik - wychudzony i szczerbaty szuka swojej bezpiecznej przystani
- Edyta
- Wylogowany
- Administrator
Mniej
Więcej
- Posty: 2783
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 22
2013/01/03 22:12 #502
przez Edyta
Replied by Edyta on topic Guzik - wychudzony i szczerbaty szuka swojej bezpiecznej przystani
Informacje od Opiekunki Guzika:
"no i po sylwestrze......no i mamy nowe info jesli chodzi o Guzika...a mianowicie...maly petard, strzalow i kolorowych fajerwerkow sie nie boi....ale trzeba zaznaczyc , ze przebywal w czesci mieszkania usytuowanej od strony podworka...wiec tam mimo, ze okno wielgasne to jednak tak bardzo nie rozswietlalo niebo...a druga sprawa to taka, ze profilaktycznie zwierzkai mialy dosc glosno wlaczona muzyke w celu zagluszenie strzalow i zminimalizowania ewentualnego strachu.....
"tuz przed 4.00 nad ranem....snie sobie...sen taki trillerowaty...ze niby chatka w lesie a w oddali ryki jakis potworow......i dra sie te potwory...i dra.....i nagle sie budze....rozgladam...i nadal slysze te postaci ze snu...a to sie okazuje, ze Guzik tak charatkerystycznie wymiotuje.....nie wiem...albo za szybko zjadl wieczorem...albo za duzo...ale rzygal w nocy do 5.30....kolo dwunastu razy...wygladal przy tym naprawde zle....osowialy..zmeczony...juz nawet nie mial sily odsuwac sie od tych wymiocic...na legowisko musialam go przeniesc...sam nie chcial isc...rano juz pomerdywal ogonem jak do niego zagladalam...ale z legowiska nie schodzil.....juz bylam po slowie z Magda, ze biore Guzika wraz ze swoja sfora dzis do lekarza wet....ale poszlam z JUlka na poranne siku...odebralam Mordke...wrocilam do domu....i cudowne uzdrowienie...znow byl w ruchu...merdajacy i szczekajacy:)......w kazdym razie jest juz ok.....ale troche mnie tym rzygankiem nastraszyl"
"no i po sylwestrze......no i mamy nowe info jesli chodzi o Guzika...a mianowicie...maly petard, strzalow i kolorowych fajerwerkow sie nie boi....ale trzeba zaznaczyc , ze przebywal w czesci mieszkania usytuowanej od strony podworka...wiec tam mimo, ze okno wielgasne to jednak tak bardzo nie rozswietlalo niebo...a druga sprawa to taka, ze profilaktycznie zwierzkai mialy dosc glosno wlaczona muzyke w celu zagluszenie strzalow i zminimalizowania ewentualnego strachu.....
"tuz przed 4.00 nad ranem....snie sobie...sen taki trillerowaty...ze niby chatka w lesie a w oddali ryki jakis potworow......i dra sie te potwory...i dra.....i nagle sie budze....rozgladam...i nadal slysze te postaci ze snu...a to sie okazuje, ze Guzik tak charatkerystycznie wymiotuje.....nie wiem...albo za szybko zjadl wieczorem...albo za duzo...ale rzygal w nocy do 5.30....kolo dwunastu razy...wygladal przy tym naprawde zle....osowialy..zmeczony...juz nawet nie mial sily odsuwac sie od tych wymiocic...na legowisko musialam go przeniesc...sam nie chcial isc...rano juz pomerdywal ogonem jak do niego zagladalam...ale z legowiska nie schodzil.....juz bylam po slowie z Magda, ze biore Guzika wraz ze swoja sfora dzis do lekarza wet....ale poszlam z JUlka na poranne siku...odebralam Mordke...wrocilam do domu....i cudowne uzdrowienie...znow byl w ruchu...merdajacy i szczekajacy:)......w kazdym razie jest juz ok.....ale troche mnie tym rzygankiem nastraszyl"
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Jimmy Joe
- Gość
2013/01/12 01:14 #528
przez Jimmy Joe
Replied by Jimmy Joe on topic Guzik - wychudzony i szczerbaty szuka swojej bezpiecznej przystani
Ktoś będzie miał pociechę z Guzkiczka - fajny psiurek
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Anna-Maria
- Wylogowany
- Elite Member
Mniej
Więcej
- Posty: 165
- Otrzymane podziękowania: 0
2013/01/19 21:29 #546
przez Anna-Maria
Replied by Anna-Maria on topic Guzik - wychudzony i szczerbaty szuka swojej bezpiecznej przystani
Co tam u Guziczka ?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Edyta
- Wylogowany
- Administrator
Mniej
Więcej
- Posty: 2783
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 22
2013/01/30 21:43 #565
przez Edyta
Replied by Edyta on topic Guzik - wychudzony i szczerbaty szuka swojej bezpiecznej przystani
Guzik ma dom. W Guziku zakochała się pewna sympatyczna Pani
Guzik już od jakiegoś czasu w domu, czekaliśmy na zdjęcia żeby to ogłosić, lecz Pani Guzika nie radzi sobie z komputerem.
Musimy po prostu [przyjąć do wiadomości szczęście Guzika bez jego wizualizacji.
Domek jest naprawdę bardzo dobry. Pani zmaga się teraz z masakrycznym uzębieniem, którego leczenia potrwa kilka miesięcy.
Będzie i leczenie i resekcja niestety.
Guzik już od jakiegoś czasu w domu, czekaliśmy na zdjęcia żeby to ogłosić, lecz Pani Guzika nie radzi sobie z komputerem.
Musimy po prostu [przyjąć do wiadomości szczęście Guzika bez jego wizualizacji.
Domek jest naprawdę bardzo dobry. Pani zmaga się teraz z masakrycznym uzębieniem, którego leczenia potrwa kilka miesięcy.
Będzie i leczenie i resekcja niestety.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Anna-Maria
- Wylogowany
- Elite Member
Mniej
Więcej
- Posty: 165
- Otrzymane podziękowania: 0
2013/01/30 23:59 #571
przez Anna-Maria
Replied by Anna-Maria on topic Guzik - wychudzony i szczerbaty szuka swojej bezpiecznej przystani
Guziku - świetnie ze masz domek - obys był szczęśliwy
I zeby zabki ci wyleczyli biedaku
I zeby zabki ci wyleczyli biedaku
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Jimmy Joe
- Gość
2013/02/09 23:52 #625
przez Jimmy Joe
Replied by Jimmy Joe on topic Guzik - wychudzony i szczerbaty szuka swojej bezpiecznej przystani
Guziku biedaku - zęby wylecza ci dasz radę najwazniejsze ze masz dom i swoja Pania yeraz juz bedzie dobrze
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Forum
- Fundacja Jamniki Niczyje
- Jamniki
- Jamnik znalazł dom
- Guzik - wychudzony i szczerbaty szuka swojej bezpiecznej przystani
Czas generowania strony: 0.044 s.