Makabryczna interwencja w pseudohodowli

Kochani, cudowne życzenia samych wspaniałości lecą tez z pod choinki Rodziny Pani Oli, która ma dwa wspaniałe jamniorki Rufusa i Molly. Molly jeszcze 2 lata temu nie mogła marzyć o takich świętach a dzisiaj ? Proszę bardzo : w ramionach ukochanej Pańci. Pozdrawiamy serdecznie Pani Olu, życzymy samych pięknych dni i spełnienia marzeń w nowym roku !

Frotka po świętach ale jeszcze w świątecznym nastroju !

W sobotni poranek pokazuje się Molly, sunia, która pomimo młodego wieku bardzo wiele przeszła... Odebrana interwencyjnie wraz z wieloma innymi psiakami z warunków w których nie powinno przebywać żadne żywe stworzenie ! Molly dzisiaj ma inne życie ale demony przeszłości wciąż się odzywają a praca z sunią i jej socjalizacja trwa cały czas. Molly ma szczęście, że trafiła na dzielną Rodzinkę Pani Oli i ludzi, którzy pomimo wzlotów i upadków nie poddają się i walczą a częściowo akceptują sunię taką jaką ona jest. Wierzymy, że z czasem jamniczka całkiem zaufa człowiekowi, a stare historie i złe emocje pójdą w zapomnienie, czasami wymaga to po prostu czasu... Pozdrawiamy serdecznie Panią Dużych Mollinki.

Bez zbędnych słów oddajemy głos Lolkowi :
"Dzień dobry, to ja, Lolek.
Niedługo mija druga rocznica, gdy jestem na swoim. Mieszkam z Alfem, trochę przytyłem, mówią, że zaczynam obrastać w piórka, ale nie wiem, co to znaczy. W tym roku ze względu na pandemię nie odwiedzimy Jamnikowa. Razem z Alfem uradziliśmy, jaką niespodziankę zrobić podopiecznym fundacji. Pozdrawiam szefową i moją ciocię Mysię, opiekunki i wszystkich podopiecznych. Lolek."
Serdecznie dziękujemy Lolkowi, Alfikowi i ich Dużym za zakup panela grzewczego dla tych, które czekają dopiero na swoją szansę w FJN. dziękujemy Wam również za to , że jesteście z nami. Wspaniale mieć takich Przyjaciół !

Nasza kochana Lisiunia i jej Duzi przesłali do nas paczkę z tymi oto cudnymi zdjęciami- niespodziankami ? Bardzo cieszymy się z tego, że sunieczka ma wspaniałe życie, bo nie zawsze było ono usłane różami... Pozdrawiamy Was świątecznie i dziękujemy za pamięć !

Pamiętacie Budynia ? To przeuroczy lecz bardzo skrzywdzony psiak, który został odebrany interwencyjnie wraz ze swoimi psimi towarzyszami. Budyniowi bardzo się powiodło, trafił do super rodzinki, która teraz rekompensuje mu wszystkie straty i psie niedole. Wspaniale jest gdy dojrzały psiak zyskuje nowe życie. Pozdrawiamy serdecznie Rodzinkę Budynia ❤