Gapa - malutka jamnicza chudzinka ZA TM :(

Więcej
2012/08/11 20:18 #19 przez FJN
08.07.2011

Pani dzwoniła do mnie jeszcze raz i przyjedzie jednak jutro z samego rana ok. 9:00, czyli pewnie z W-wy muszą wyjechać bladym świtem Wydaje mi się, że sobota lepsza - zawsze mają całą niedziele na zaaklimatyzowanie się Gapci w nowym domku. Dziewuchy mniej już kichają mam nadzieję, że na tych tabletkach na odporność się skończy nasza przygoda z kaszelkiem dzwoniła jeszcze jedna pani z Łodzi, ale Bytom dla niej za daleko. Jakby ktoś chciał to przekażę jej numer na PW. Pewnie można jej jakiegoś biedulka z Łodzi zaproponować

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/08/11 20:19 #20 przez FJN
09.07.2011

Gapa pojechała do nowego domku w Warszawie. Będzie miała dobrze. Ludzie fantastyczni. Mają działkę pod Warszawą, gdzie spędzają całe weekendy. Cała rodzina zapsiona głównie jamnikami. Gapa od razu ich zaakceptowała. Nawet pozwoliła się wziąć na ręce i nie wyrywała się do mnie. Zabrali Gapciowy kocyk, żeby się malutka mniej bała i pojechali.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/08/11 20:19 #21 przez FJN
09.07.2011

Dzwoniła do mnie przed chwila nowa Pani Gapci. Dojechały już do domku. Malutka przespała w zasadzie całą drogę. Gapcia poznaje nowych ludzi i swoje włości. Trzymam za nią kciuki i wierzę, że będzie szczęśliwa

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/08/11 20:20 #22 przez FJN
11.07.2011

Dzwoniła do mnie przed chwilą pani Gapci i płacząc poinformowała mnie, że Gapa leży pod kroplówką prawdopodobnie z zapaleniem oskrzeli Wet to jakaś dalsza rodzina tej pani i powiedział jej, że może się spodziewać najgorszego. Nie wiem czy dobrze zrobiłam tak szybko ją oddając. Zuza ma też katar i kaszel i też dostawała te same leki na odporność. Nie wiem czy jechać z nią do weta jeszcze raz. Tamten warszawski podejrzewa nosówke, ale czy wtedy Zuza też by miała takie objawy? przecież jest szczepiona ... nie wiem co mam myśleć. Ryczeć mi się chce ...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/08/11 20:20 #23 przez FJN
11.07.2011

Byłam z Zuzą u weta (zupełnie nowego) wyczekałam się dwie godziny, ale pani bardzo konkretna (zajmuje się adopcjami labradorów) zbadała Zuzora od stóp do głów i stwierdziła kaszel kenelowy. Na pewno nie nosówka. Dostałyśmy keflex w zawiesinie i za tydzień do kontroli mamy się pokazać.
Dzwoniłam do Gapy i p. Iwony. Siedzą razem na kroplówce, mała miała zrobione badania krwi. Ma bardzo niski potas - ok 3, a norma to 50 podobno. Trzymajcie za nią kciuki ...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/08/11 20:21 #24 przez FJN
12.07.2012

Soboz

"apcia zmarła w nocy, jej wycieńczony organizm nie wytrzymał kaszlu kenelowego.

Tak bardzo mi przykro, wyć się chce, a miała już dom w którym ją kochano, nigdy więcej nie byłaby głodna, tylko rozpieszczana!

Tylko płakać nad jej biednym losem, głodzona od szczeniaka, mam nadzieję że potwór który ją do tego doprowadził odpowie za to kiedyś"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.047 s.
Zasilane przez Forum Kunena

ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286

SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała

Logowanie