Suczka z wysypiska śmieci ma szanse na normalne życie

Sunia była dzisiaj u weterynarza. Czekam na maila z informacjami w tej sprawie. Sunia ma wykonany komplet badań, pazurki obcięte. Jej stan nie jest za dobry delikatnie mówiąc lecz podam konkrety jak dostanę informacje w postaci karty leczenia. Proszę trzymać kciuki za tą biedulkę - ona już tyle przeszła.

Niestety nie mam dobrych wieści. Sunia jest w bardzo złym stanie. Oto informacje: Dziś dla Jamnisi był trudny dzień - nie dość, że upał, to jeszcze wyjazd do kliniki i badania.
Badania dziś wykonane:
- morfologia krwi,
- biochemia,
- badanie moczu (czekamy na wynik)'
- RTG klatki piersiowej,
- RTG bioderek
- badana skóry,
- badanie oczka.
Wykonaliśmy dodatkowo:
- czyszczenie uszu,
- obcinanie pazurków,
- zabezpieczenie Jamnisi przed pchłami i kleszczami.
Przesyłam foto z wynikami badań krwi.
Wyniki biochemii krwi są złe - ALP podwyższone tak, że zabrakło skali .... poza pomiarem aparatury ...
Serduszko powiększone, słabe.
Powiększona wątroba.
Wyniki, RTG i badanie zdaniem weta wskazuje na chorobę wątroby ... najprawdopodobniej nowotworową.
Weta martwi brzuszek - zapadnięte boki, brzuch zwisający (?)
Starałąm się zrobić zdjęcia - nie wiem, czy będzie widoczne.
Stan psa wskazuje na długotrwałe zaniedbanie i/lub chorobę przewlekłą.
Narośl na główce to przypuszczalnie brodawczak - na ciele suni kolejne "kulki".
Na odbycie kolejna narośl. Narośl na główce operacyjne, ale ogólny stan psiaka wyklucza na razie zabieg.
Wszystko fotografowałam.
Poza tym - zapalenie oczka lewego - początki zaćmy, zmętnienie obu soczewek - to najprawdopodobniej z powodu wieku. Wet określił orientacyjny wiek Jamnisi na 10 lat.
Zęby - przód dość czysty, tył - wielki kamień. Moim zdaniem ktoś jej czyścił ząbki, czyli była w domu ....
Psiak do dalszej diagnostyki - we wtorek będę rozmawiać z wetem.
Rachunek za dzisiejszą wizytę wyniósł 296 złotych.
Poniżej wyniki badań krwi. Reszta wkrótce.

Misia dzisiaj ponownie idzie do weterynarza, mają być już wszystkie wyniki badań. Sunia na pewno będzie musiała być na specjalistycznej karmie. Lekarze podejmą decyzję o leczeniu. Możliwe że zostaną podane jakieś preparaty wzmacniające. Zobaczymy. Bardzo prosimy jednak o wsparcie finansowe dla Misi bowiem na kocie suni jest 115 zł a ta kwota nie pokrywa nawet pierwszej faktury, która opiewa na 296 zł.

Karta informacyjna Misi





Wynik badania moczu i skan książeczki.

Informacja o płatności za badania i leczenie do dnia dzisiejszego. Będzie faktura zbiorcza. Obecnie do zapłaty jest 349 zł + koszty hotelikowania. Bardzo prosimy o wsparcie Misi.

Misia podczas badania u weterynarza. Sunia ma niestety infekcję pęcherza, dostaje antybiotyki. Jakby tego było mało sunia ma jeszcze guza przy odbycie..../ widoczny na zdjęciach /. Obecnie sunia ma leki na wątrobę również. Paluszki po obcięciu zawiniętych pazurów pozostały zniekształcone ale może już nie będzie boleć. Prosimy nadal o wsparcie finansowe dla suni, jak narazie nie ma bowiem środków na pokrycie badań nie mówiąc o kosztach leczenia
Niebawem następna wizyta