Kiki z Jastrzębia wyruszyła w podróż po lepsze zycie

Ewelina pisze:
Kiki w końcu całkowicie się otworzyła. Jest wesołą, i radosną sunią. Na spacerach podskakuje, tarza się w trawie, biega. Staram się ograniczać jej szalone ruchy, bo rana po sterylce jeszcze się nie zagoiła. Jest całkiem innym psiakiem niż na początku. Na spacerach bardzo ładnie się słucha, cały czas skupia się na mnie, i ładnie idzie obok nogi. Zawołana przychodzi od razu, w domu zachowuje czystość, i przesypia całą noc , głośno chrapiąc.

Za 5 dni , Kiki będzie szczęśliwa w swoim stałym domku! Będzie baaardzo ciężko nam się z nią rozstać, bo sunia jest wspaniała. Dobrze, że będziemy się prawie codziennie widywać,ale jednak to nie to samo , gdy ma się ją na wyłączność 24 godziny na dobę.
Oby w nowym domku szybciutko się zaaklimatyzowała i nie stresowała się za bardzo...

Jedyne co jest dla niej dobre,że dosyć często mijamy się z pieskiem z którym zamieszka i jej właścicielem. Kiki nie będzie się aż tak denerwować , bo już ich zna.

W oczekiwaniu na coś dobrego. Jednym słowem straaaaszny sęp!

Ostatnie zdjęcia Kiki z DT:

komentarz opiekunki:
Jeszcze ze spacerku-ten ostatni ze mną (:

Kiki od wczoraj w nowym domu. Informacje od opiekunki suczki Eweliny:
Powód mamy dzisiaj do radości Kiki już w swoim domku. Trafiła w bardzo , bardzo dobre ręce. Jej przyszywany brat Ares tak strasznie się cieszył na jej widok. Położył się obok niej i leżał, lizał uszka, łapki, i nosek. Pan mówił ze jest bardzo opiekuńczy, gdy żyła jeszcze jego jamniczka Kora, cały czas koło niej był, cały czas się nią zajmował. Był z nią strasznie związany. Teraz ma nową siostrę Kiki, tworzą zgrany duet. HURA, kolejny jamniczek uratowany!!!! Za chwilkę dodam zdjęcia

Zdjęcia z nowego domu:

Przy swojej kołderce i trzech poduszeczkach







Odwiedzała wszystkie kąty. Gdy nie patrzyliśmy, poszła do drugiego pokoju i położyła się na łóżku.

Wielkie dzięki dla Eweliny, bez której to wszystko nie byłoby możliwe <3

Przenoszę Kiki do działu w nowym domu