Sonia wymarzyła sobie dom na ŚWIĘTA !!!!

Kwota faktury zaległej jest kosmiczna ,

Sona napisała list do Mikołaja :

" to ja Sonia - byłam grzeczna Święty Mikołaju. Mam nowy brzuszek - już mnie nie boli. Ja mam takie jedno marzenie Mikołaju - podaruj mi dom z ciepłym łóżeczkiem i poduszeczką. Z góry Ci dziękuje Mikołaju. Jesteś kochany. Sonia"
Sonia dostała jest po skomplikowanej operacji. Powraca do życia Potrzebuje pieniędzy na zaplatę zaległych faktur ((

Sonia nadal w domu tymczasowym w Warszawie. Nie ma żadnych poważnych zapytań o nią. Dzwonił pan, który udzielił ponoć bardzo błyskotliwego wykładu o "taniości" utrzymania jamnika i opisał przebieg choroby swojej suczki w taki sposób, że osoba rozmawiajaca z nim zdębiała ! Jego jamniczka mająca raka wymiona - wygryzła guza
Takiego kandydata mamy do adopcji Soni...

Wiadomości z dt Soni:
Sonia jest wyjątkowa, teraz nabrała chęci życia i zabawy, biega, podskakuje, poszczekuje z radości. To nie ta sama sunia.
Chociaż nadal kocha pieszczotki, wtula swój wilgotny nosek w człowieka i lekko oddycha ze szczęścia.
Wszystkim którzy pomogli Soni w walce z chorobą bardzo dziękujemy.
Nadal dług do spłacenia. Prosimy o pomoc.

Kochani w tej świątecznej już atmosferze, lejąc łzy wzruszenia ogłaszam dom Soni.... Sonia wiele przeszła zanim dotarła do swojej przystani. Poważny zabieg, wcześnie bardzo tragiczny żywot jako maszynka do rodzenia. Dzisiaj Sonieczka zasypia w objęciach ukochanego Aleksandra, który nie widzi poza nią świata - ryczę jak dziecko i... nic już nie napiszę
historia Soni tutaj > www.facebook.com/events/373940089358609/


Aleksander Wielki i Sonia szczęściara - dobrana z nich para



Przyjaciele - niczym nie zastąpione chwile dzieciństwa



Rodzinka w komplecie ♥



Jak kochać - to na całego... i w łóżku i przy garnuszku a co!



Tata i miłośnik jamników







A wszystko to Magia Świąt