Minęły 2 lata od adopcji Kubusia, psiaka, który miał wiele szczęścia , że trafił na wspaniałych opiekunów ! Kubuś to schorowany seniorek lecz w nowym domku dostał drugie życie i korzysta z niego pełną parą
"Już 2 lata minęły od adopcji Kubusia. Kubuś przebył długą drogę, żeby nam zaufać, ale warto było czekać, chociaż już raczej pozostanie "panem niedotykalskim", który bardzo oszczędnie dawkuje chwile, kiedy chętnie przyjmuje pieszczoty:) Za sobą mamy kilka rehabilitacji oraz konsultacji kardiologicznych i neurologicznych (jego problem z tylnymi łapkami uznano finalnie za problem neurologiczny). Kubuś na szczęście nie przejmuje się diagnozami i dzielnie korzysta z uprzęży na tylne łapki, która pomaga mu lepiej chodzić.
Pilnie domku szuka jamniczek odebrany z pseudohodowli. Psiaczek ma 5 lat i narazie jeszcze niewiele o nim wiemy ale w krótce podamy więcej informacji. Tymczasem potrzebne wielkie, otwarte ludzkie serducho dla takiego misia. Piesek przebywa w Wielkopolsce.
Kochani, Kubuś to młody piesek, który musi pilnie znaleźć nowy dom. Kubuś został adoptowany lecz nie akceptuje psiaka rezydenta. Kubuś z pewnością ma za sobą złe doświadczenia i wymaga dalszej pracy jednak najlepiej jakby trafił do domu , gdzie będzie jedynakiem. Szukamy pilnie domu. Poniżej wklejamy opisy pieska od obecnej opiekunki i poprzedniej z domu tymczasowego. Jeśli możesz adoptować Kubusia wypełnij zgłoszenie adopcyjne > https://www.jamnikiniczyje.pl/pora.../ankieta-przedadopcyjna Oto opis Pani z domku, w którym obecnie przebywa (ponad 3 miesiące) Kubuś to 2,5 letni jamnik szorstkowłosy. Według behawiorysty - dobry do pracy, szybko się uczy. U mnie przez pierwsze siedem dni, nie dał do siebie podejść. Potem małymi krokami robił postępy. Nie ma pełnego zaufania do ludzi, jednak bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Zabawki inteligentne szybko zrozumiał i potrafi je pokonać z dużą szybkością. Smycz już zapina i chodzi, czasem się zapiera. Trochę nieprzewidywalny Potrafi pokazać zęby jak mu się coś nie podoba. Nie toleruje mojego psa, a z suczką kontakt poprawny. Z psami przez siatkę kontakt przyjazny - liżą się po pyszczkach. Źle reaguje na schylanie się nad nim, do mężczyzn bardzo zachowawczy. Zaczął naśladować psy i interesować się zabawkami. Wyciąga je z koszyka i nosi po domu. Niestety nie daje sobie odebrać tej zabawki i nie umie się dzielić z innymi psami. Na co dzień słodziak, który wita mnie po pracy, chce się bawić - choć wiele nie potrafi. Ma ogromny potencjał. Opis poprzedniej opiekunki: Niewykastrowany, uroczy piesek, spragniony miłości i swojego człowieka. Mieszka obecnie w domu z ogrodem. Od naszego ostatniego spotkania zrobił bardzo duże postępy behawioralne. Obecnie śpi w domku, utrzymuje czystość. Lubi leżeć i obserwować otoczenie, wszystko dookoła niego. Uczy się wiele od psów obecnej Pani, naśladuje zachowania, razem z psami chodzi na spacery zapięty na smycz. Czasem przy zapinaniu kładł się na plecki, warczał, nie ugryzł. Wcześniej panicznie bał się smyczy, nie chodził na smyczy nie miał obroży, szelek. Dwukrotnie ugryzł psa pani u której przebywa. Nie robi tego nigdy kiedy ona kontroluje zachowanie, jest o nią widocznie zazdrosny. Pokazuje, że chce pilnować domu. Ostrożny w stosunku do mężczyzn, chyba się ich boi. Po rozmowach z osobą, która teraz się nim zajmuje - zrobił ogromny postęp. Bardzo pragnie miłości, uczuć. Swojej obecnej Pani daje się nawet nosić na rękach. Uwielbia smakołyki, smaczki.
Piesek przebywa w schronisku w Mysłowicach i bardzo pilnie szuka domu. Marley gaśnie w oczach. Ma 12 lat i dolegliwości bez liku. Choroba cushinga, usunięta śledziona, nowotwór. Tego psa nic w życiu nie oszczędza. W schronisku został już kilkukrotnie pogryziony. Raz pogryzienie było na tyle poważne, że wymagało szycia i kilkutygodniowej rekonwalescencji. Pracownicy i wolontariusze robią wszystko by zapewnić Marleyowi bezpieczeństwo, ale nie jest to proste wśród innych psów. Schronisko to ma być tymczasowe miejsce dla porzuconego psa, a Marley mieszka tam od kwietnia i kompletnie sobie nie radzi. To spokojny psiak, kiedyś bardzo wesoły, teraz powoli życie z niego ulatuje. Większość dnia przesypia, nie wychodzi z boksu.
Marley nie potrzebuje dużo, on już chyba nie wierzy, że ktoś zwróci na niego uwagę. Za to my chcielibyśmy dla niego jak najlepszego opiekuna. Szukamy dla niego spokojnego domu, najlepiej bez innych zwierząt. On już za dużo przeszedł, należy mu się ciepłe miejsce i kochający człowiek na ten ostatni czas.
Kochani z całego jamniczego serduszka płyną do Was serdeczne życzenia: zdrowych, spokojnych, rodzinnych świąt ! Odpoczywajcie i radujcie się ! Niechaj nie zabraknie Wam niczego i niech spełnią się wszystkie marzenia o cudownych świętach ! Cała ekipa FJN.
Dzień doberek w Jamnikowie! Jak u Was ? U nas rutyna i stały harmonogram dnia. Zwierzaki czekają. Dla nich Liczy się stabilizacja i pewność każdego dnia. Święta są dla ludzia. U nas magia świąt gdzieś po boku... są lampki. Dekoracje ale nie mamy możliwości tradycyjnego świętowania, bo są one. Najważniejsze!
‐---‐-------------
W FJN na stałe przebywają psiaki , które są " nieadopcyjne" , nikt o nie nie pyta, już prawdopodobnie nie zostaną adoptowane. Możesz Sunia w ich utrzymaniu, leczeniu ? A może chcesz adoptować wirtualnie ? Wesprzyj nas wpłata lub zadeklaruj stałe, comiesieczne wpłaty na wybranego pieska ( więcej o wirtualnej adopcji >https://www.jamnikiniczyje.pl/.../109-adopcje-wirtualne)
Kochani, niestety od jakiegoś czasu sytuacja organizacji prozwierzęcych w Polsce załamuje się... Widać to i u nas. Ilość wpłat na nasze konto drastycznie spadła a wszystko bardzo podrożało. Tymczasem nasza codzienność to przede wszystkim koszty : karmy, weterynarza, ogrzewania, prądu... Jak długo wytrzymamy ? Nie wiemy. Bez Was na pewno nie damy rady... Prosimy wesprzyjcie niczyje grosikiem. Nie muszą to być duże wpłaty , czasami 10, 20 złotych przemnożone przez wielość daje piękne kwoty. Za każde wsparcie serdecznie dziękujemy.
Wspieramy poszukiwanie domu dla Kleika, młodziutkiego pieska w typie jamnika szorstkowłosego, jednak UWAGA ! Kleik to nie tylko śliczny psiak ale to też psiak chory, który cierpi na przewlekłą niewydolność nerek. Osoba , która chciałaby adoptować Kleika musi zdawać sobie sprawę , że leczenie i utrzymanie psiaka z taką dolegliwością jest bardzo kosztowne dodatkowo trzeba mieć też świadomość, że opieka nad przewlekle chorym psiakiem to nieustanna walka o jego życie. To na pewno nie jest psiak dla każdego. Tymczasem jednak udostępniamy z wiarą, że znajdzie się odpowiedni i odpowiedzialny opiekun
-----------------------------------
Informacje ze schroniska w Celestynowie ( wklejamy bez poprawek )
KLEIK - Jamnik miniaturka -
PIESEK SPECJALNEJ TROSKI, KTÓRY CZEKA NA ODPOWIEDNIĄ RODZINĘ??
⚠️ WAŻNE: Pies z przewlekłą niewydolnością nerek. Przebyte konsultacje na warszawskim SGGW u najlepszych specjalistów. Wykonane badania krwi / USG / etc. Konieczne wizyty kontrolne, w tym badania krwi i USG, prawdopodobnie do końca życia. Może wymagać okresowego leczenia kroplówkami, kilka razy w tygodniu, zależnie od stanu. Wymaga karmy renal + preparatów wspomagających funkcjonowanie nerek (Pronefra, Hipobiom, Flora Balance). Koszty leków i karmy miesięcznie ok. 200-300 zł. Mogą być większe przy konieczności podawania kroplówek / badań krwi lub innych. Ze względu na stan zdrowia: niekastrowany.
Kleik przyjechał do nas już kilka miesięcy temu. Jego mama i braciszek dawno w domkach, a on musiał zostać sam i poczekać...
Przyjechał bardzo chory i zmęczony życiem. Rozpoczęła się długa walka o jego życie i stabilizacje stanu zdrowia. Nie byliśmy pewni, czy przeżyje… ??
Większość czasu pod naszą opieką spędził na wizytach u lekarzy. Przeszedł szereg badań, które wykazały przewlekłą niewydolność nerek… Niestety jest to nieodwracalny wyrok. ☹️
Choć jest to piesek specjalnej troski, to warty wszystkiego! ♥️♥️
Na ten moment Kleik został ustabilizowany zdrowotnie i jest gotowy wyruszać w świat z nową rodziną. ?
Musi jechać do domku szybciutko, by móc czerpać z domowego zacisza i ludzkiej miłości, jak najdłużej w swoim żyćku. ?
‼️ TO NAJPILNIEJSZA ADOPCJA-CUD ‼️
Kleik jest psem na medal. Do kochania, na kolanka, do zabawy. Pełen miłości, szczenięcego wigoru i ciepła, które promieniuje z daleka. ? Jest sfokusowany na ludziach i oddaje całe wielkie psie serce.
Oprócz brykania jest wrażliwy, czuły i chłopuś pierdółka. ?
W schroniskowej klatce tęskni i robi wszystko, by się przypodobać i zwrócić na siebie uwagę. ?
Topi serca najtwardszych...❤️?
Stepuje, przebiera łapkami, macha ogonem, wciska nosek, a dupką kręci jak zawodowiec;)
Kleik ma ok. 2 lata, jest malutkim ok. 7-8 kilogramowym psem w typie jamnika szorstkowłosego. Ma świetne uszy żyjące swoim życiem ?, słodkie króciutkie łapiczki i pysio jak malowany. ? Przystojniacha! ?
Jest bardzo delikatny w stosunku do psów, nie wyrywa się, reaguje wręcz neutralnie. Ogółem wzorowo chodzi na smyczy i odnajduje się w każdym otoczeniu. ??
Śmiało może zamieszkać z dziećmi, nie skrzywdzi nikogo... ?
Wymagamy dla Niego mieszkania w bloku ze względu na gabaryty.
Z oczywistych powodów zdrowotnych i wiążącego się z tym ryzyka, Kleik nie został dopuszczony do zabiegu kastracji.
Nie wygląda na schorowanego pieska i stara się żyć jakby nigdy nie chorował.
Oprócz tego jest naprawdę bezproblemowy.
Ma książeczkę, wszystkie szczepienia oraz został zaczipowany. ✅
Czeka na mądry dom, który będzie kontynuował zalecenia lekarza.
Psie złotko... przekonajcie się... ✨
__
Zainteresowanych adopcją prosimy o wypełnienie ankiety przedadopcyjnej (link poniżej) oraz odesłanie jej. Prosimy o udzielanie wyczerpujących odpowiedzi, aby Dział Adopcji mógł jak najdokładniej przeanalizować ankietę.
Dział Adopcji po zaakceptowaniu ankiety wysyła wiadomość zwrotną drogą mailową. Prosimy sprawdzać pocztę mailową (również folder SPAM).
Ankieta przedadopcyjna jest niezobowiązująca dla obu stron - zarówno Zainteresowany jak i Schronisko może zrezygnować z dalszego procesowania ankiety w czasie trwania procedury adopcyjnej.
Dział Adopcji Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie kontaktuje się z wybranymi domami. W przypadku odrzucenia ankiety Schronisko nie składa wyjaśnień dotyczących powodów odrzucenia, ani nie informuje o tym Zainteresowanych.
BIURO SCHRONISKA NIE UDZIELA INFORMACJI O PSACH DO ADOPCJI ANI W SPRAWIE TOCZĄCYCH SIĘ PROCEDUR.
Balbinka to też naszą podopieczna. Sunia nie miała kontaktu z człowiekiem I po prawie 2 latach nadal nie przepada za dotykiem. Balbinka prawdopodobnie zostanie u nas do końca życia bowiem z powodu swojego usposobienia trudno jak obsługiwać.
‐---‐-------------
W FJN na stałe przebywają psiaki , które są " nieadopcyjne" , nikt o nie nie pyta, już prawdopodobnie nie zostaną adoptowane. Możesz Sunia w ich utrzymaniu, leczeniu ? A może chcesz adoptować wirtualnie ? Wesprzyj nas wpłata lub zadeklaruj stałe, comiesieczne wpłaty na wybranego pieska ( więcej o wirtualnej adopcji >https://www.jamnikiniczyje.pl/.../109-adopcje-wirtualne)
Drodzy, życzycie Frabi smacznego ? Tak tak, Frania z apetytem wsuwa jedzonko przez ostatnie kilka dni. To lepsze dni Frani. Dziękujemy w jej imieniu za każde wsparcie, zakup karmy.
‐---‐-------------
W FJN na stałe przebywają psiaki , które są " nieadopcyjne" , nikt o nie nie pyta, już prawdopodobnie nie zostaną adoptowane. Możesz Sunia w ich utrzymaniu, leczeniu ? A może chcesz adoptować wirtualnie ? Wesprzyj nas wpłata lub zadeklaruj stałe, comiesieczne wpłaty na wybranego pieska ( więcej o wirtualnej adopcji >https://www.jamnikiniczyje.pl/.../109-adopcje-wirtualne)
Kochani to już 3 edycja naszej świątecznej akcji. Pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone na jamnikowe "zaplecze" : kocyki, smaczki, ubranka itp. rzeczy , które w codziennej walce o byt schodzą na dalszy plan. Jeśli chcecie urządzić jamnikom święta to zapraszamy !
Czarek to pogodny senior w typie jamnika. Uwielbia kontakt z człowiekiem i bardzo go pragnie. Wyglądając zza krat chce zwrócić na siebie uwagę bo jego psie serduszko ogromnie pragnie miłości. Czaruś niezwykle przywiązuje się do opiekuna i będzie bezgranicznie oddanym przyjacielem. Lubi spacery na których ładnie chodzi na smyczy i jest skupiony na opiekunie , często chcąc się przytulać. Inne psy akceptuje z lekkim dystansem. Jeździ samochodem oraz winda. Zapraszamy na spacer z pogodnym Czarusiem.
Czarek został odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony, zachipowany i wykastrowany.
Obowiązuje wizyta przed i poadopcyjna, spacer zapoznawczy, podpisanie umowy adopcyjnej i uiszczenie opłaty schroniskowej.
Kontakt: Ola 794 244 827 (jeśli nie odbieram, zostaw proszę sms z imieniem psa)
Ronik potrzebuje suplementu ! Kochani, czy ktoś miałby możliwość zakupu bardzo ważnego suplemenyu dla Ronika ( przykładowe oferty na allegro : https://allegro.pl/listing?string=ipakitine ) ? Ten suplement musi być dodawany do każdego posiłku Ronika z tego powodu, że wiąże w pokarmie mocznik i fosfor, które zatruwają organizm pieska chorego na nerki. Sądzimy , ze ta suplementacja , oprócz oczywiście innych leków utrzymuje Ronika w tak dobrej formie. Mamy preparatu na jakies 4 dni jeszcze... Jeśli ktoś może pomóc to prosimy o kontakt na priva lub na poczta@jamnikiniczyje.pl , podamy adres Ronika :) Można też wesprzeć Ronika poprzez zasilenie jego skarpety kaską :) Dziękujemy za wszystko w jego imieniu <3