Mikrusek pilnie szuka najlepszego domku ! To psiak przypominąjący jamniczka szorstkowłosego po tuningu Oto najważniejsze informacje o Mikrusku :
"Psiak błąkał się przy drodze,wskakiwał ludziom do samochodów -Mikrusek młodziutki około dwuletni,szorstkowłosy, jamnikowaty kawaler. Jest bardzo przyjazny dla wszystkich. Dogaduje się z psami. Koty w domu akceptuje ale na podwórku goni.Jest bardzo dynamiczny,uwielbia ruch, długie spacery zwłaszcza w lesie .Przywołany grzecznie wraca wraca. Chodzi na smyczy ale ciągnie.Zachowuje czystość .Ma tendencje do pilnowania zasobów/miski ,auta,podwórka ale swojemu człowiekowi odda wszystko.Jest zdrowy,zaszczepiony, wykastrowany.Szuka swojego człowieka na zawsze."
Przebywa w Otmicach gmina Izbicko
Więcej informacji o Mikrusku można uzyskać telefonicznie : 516 064 872
Osoby zdecydowane na adopcje prosimy o wypełnienie ankiety przedadopcyjnej
Kochani w tym roku inaczej " Szczęśliwe, bo kochane , Jamniki Adoptowane" . Zapraszamy Was do zakupu Kalendarza, z którego dochód zostanie przekazany na utrzymanie i leczenie zwierzaków pod naszą opieką .
Edzio to starusieńki mix jamnika, który szedł wyczerpany wzdłuż trasy szybkiego ruchu. Nie znamy jego historii. Możemy się tylko domyślać, ale niezależnie od jej wcześniejszego przebiegu, dziś ten biedny staruszek został zupełnie sam. Głodny, odwodniony, cały w pchłach i kleszczach, wystraszony i zrezygnowany znalazł się w nieznanym sobie miejscu, wśród pędzących samochodów...
Miał nieskończenie dużo szczęścia, że jego psie życie nie zakończyło się cierpieniem i śmiercią w zimnie, deszczu i samotności. Niestety teraz choć zabezpieczony, nadal nie wie co będzie z nim dalej...
Rodzinom często niepotrzebni są starzy ludzie, a co dopiero stare psy Wiemy, że musiałby stać się cud, żeby ktoś pokochał tego Dziadunia i podarował mu bezpieczny i ciepły dom na ten krótki czas jaki mu pozostał. Jeśli jednak czujesz, że to Ty potrafisz sprawić ten CUD, w imię i Edzia błagamy o kontakt telefoniczny pod nr. 501 147 350
Edzio to łagodny i grzeczny psiak. Za człowiekiem chodzi jak cień. Uwielbia dotyk i pieszczoty. Zdarza mu się czasami popuścić siusiu, dlatego w domu na wszelki wypadek chodzi z wkładką przymocowaną w talii pod brzuszkiem. O dziwo bardzo grzecznie czeka, aż po powrocie do domu zostanie założona. To wręcz urocze
Jest bardzo pozytywnie nastawiony do psów i kotów w domu, w pełni akceptuje tez dzieci. Ma już lekką skleroza, kilka razy zderzył się z lustrem, chcąc przywitać się ze swoim odbiciem... Badania krwi wykazały, że ogólnie jest zdrowy. Jedynie może potrzebować lęku na niedoczynność tarczycy, choć w tym wieku to i tak super wynik. Lekarz określił Edzia na około 17 lat.
Nie szczeka, nie sprawia problemów, nie oczekuje wiele... Chyba już tylko chce być kochany...