Suczka jamniczka

METRYCZKA

  • ID: 390/2012
  • Wiek: 15 lat
  • Płeć: Suka
  • Status: Ma dom
  • Miasto: Olkolce Warszawy
  • Województwo: mazowieckie
  • Rodzaj sierści: Krótkowłosa
  • Osoba kontaktowa: Opiekun
  • Telefon: 790 246 732

Informacje od opiekunów suni:

 Dzień jak co dzień. Wpadliśmy do gabinetu na tzw. przedświąteczne ploteczki i złożyć życzenia.
Od słowa do słowa: zaczynamy o zwierzęcych prezentach.. O porządkach przedświątecznych.. Mimochodem dowiadujemy się że za chwilę mają być Państwo z psem do eutanazji..Psem konającym. Po chwili do gabinetu wchodzą państwo z jamnisią na ręku, siwy pyszczek, trzęsie się jak diabli..

Zastanawiam się co się takiego dzieje że państwo decydują się na taki krok.
Zaczynam podpytywać, obserwując sunię... Pies miał być konający, taki co to się przelewa przez ręce, i należało by już tylko ulżyć w cierpieniu.
Po blisko pół godzinnej -wcale nie miłej dyskusji pies zaczyna wyczuwać atmosferę, wierci się na kolanach.
Pan stawia sunię na podłodze. I moim oczom ukazuje się sunia, wychudzona, ale żwawo biegająca po gabinecie, i ani myśli odchodzić.... Jakim trzeba być człowiekiem żeby w ramach porządków świątecznych chcieć uśpić psa??? Przyjaciela który był z nami przez 15 lat??? Ja się długo zastanawiałam... i odpowiedź mam jedną.. nie napiszę jaką...

Zrobiliśmy badania krwi, na początek żeby sprawdzić stan suni, bo jedyne co o niej wiemy po obejrzeniu i rozmowie to że: sunia niesterylizowana, dwa guzy na listwie mlecznej, i szkielet obleczony skórą.
Wyniki:
AspAT- 63 norma to 37
AIAT -544 norma 50
ALP -205 norma 155
Glukoza -406 norma 120

27.12.2012

Suczka przebywa obecnie e domu tymczasowym, trwają badania

Suczka jest podopieczną Fundacji Pies na Zakręcie

28.05.2013

Jamnisia została ze swoim tymczasowym opiekunem. Mimo wieku okazała się być całkiem charakternym (wrednowatym) stworzonkiem ;) nie mniej jednak dogadała się z Pawłem i ma się świetnie.
Cukrzyca bo taka była diagnoza została opanowana, a mała przybrała na wadze, jednak nie można było (i prawdopodobnie już się to nie zmieni) poddać suni zabiegowi sterylizacji, ale i tak daje radę.Kardiolog odradził ze względu na wiek suni i możliwość komplikacji w trakcie ale i po zabiegu.
Guzki póki co są maleńkie tak jak były i nie rosną, więc przynajmniej na tym tle nie ma ryzyka.
Sunia ma się świetnie i w końcu normalnie funkcjonuje.
Pozdrawiam serdecznie Agata.
 

Czytany 2455 razy
Więcej w tej kategorii: « Kaja Fafik »

ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286

SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała

Logowanie