Piesek został zabrany z ulicy, miał problem z chodzeniem. Jamniczek po zabiegu operacyjnym trafił pod skrzydła naszej Fundacji. Pieskiem dotychczas zajmowała się Pani Klementyna ze Stowarzyszenia "Nadzieja" w Przemyślu, dzięki której Piesek trafił w odpowiedniej chwili na stół operacyjny. Gdyby nie wrażliwość i serce Pani Klementyny było by z nim dzisiaj krucho. Lolo przejdzie rehabilitację, która miejmy nadzieję, pozwoli Mu w pełni cieszyć się życiem. Piesek do grudnia mieszkał w lecznicy, bo Pani Klementyna nie miała co z nim zrobić. Obecnie Loluś mieszka w domu tymczasowym w Zawierciu, w którym przedtem mieszkał Santos.

29.12.2012r.

Piesek od dzisiaj jest Podopiecznym Fundacji Jamniki Niczyje:)

Zajmiemy się Jego rehabilitacją. Odchowamy, utulimy i znajdziemy domek.

Dziękujemy Panie Klementynie że tak wiele dla Niego zrobiła. 

25.04.2013r.

Informacje od Agnieszki, u której Lolo zamieszkuje jako "obywatel tymczasowy"

 "Mam nadzieję , że znajdzie szybko dom bo jest wspaniałym wrażliwym i oddanym psem.Pięknie chodzi na smyczy i jest bardzo ale to bardzo posłuszny.Uwielbia chodzić na spacery.Minęło już trochę czasu odkąd jest z nami i widać zdecydowana poprawę jego kondycji.fizycznej pięknie chodzi, nogi są zdecydowanie silniejsze , nabrał troszkę masy już nie jest taki wychudzony.Uwielbia się przytulać, uwielbia pieszczoty i jest strasznie całuśny.Miejmy nadzieję ,że szybko znajdzie dom bo ma w sobie ogromne pokłady miłości i potrzebuje swojego kochanego ludzia na tym okropnym świecie , który przy nim nigdy nie zazna samotności i smutku."