Informacje o suczce w wielkiej potrzebie od wolontariuszki ze schroniska:
""Może nie jest ona bardzo stara ale wymęczona choroba i widać ze licznymi ciążami. Nie wiem czy w tych sutkach wyciągniętych nie ma dodatkowych zmian nowotworowych. Po zabiegu wycięcia guza dochodzi do siebie. Zaczyna pomalutku jeść . Jest bardzo chudziutka. Widać to na zdjęciach. Bardzo przylepna. Merda już ogonem i widać ze lepiej się czuje. Bardzo bym chciała by zajął sie nia ktoś odpowiedni. Potrzebna osoba o złotym sercu."