Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana...

Debra pojechała dzisiaj do Wrocławia. p. Ada, która opiekowała się nią w schronie nareszcie znalazła kontakt z lekarzem dermatologiem z Wrocławia. Debra przejdzie specjalistyczne badania. Oby z korzyścia dla niej. Czekamy na info

Dzisiaj byłam w lecznicy i mówiłam o wyjeździe Debry. Dr. Sabina Wiecek stwierdziła, że to bardzo dobry lekarz i jej kolega, wiec na pewno dostosuja sie do jego uwag.
Debra jechała z bardzo sympatyczna Pania. W trakcie podrózy obowiazkowe były przystanki: dla Debry na załatwienie dla kierowcy na papieroska. Debra siedziała z przodu na miejscu pasażera i była bardzo zainteresowana podróżą. Może my sie bardziej martwimy niż to Debra przezywa. Dostała na droge wyprawkę leków, jedzenia na pierwsze 2 dni, swój kocyk do przykrycia no i oczywiscie ubranko ( bo jej jeszcze jest zimno). Czekam teraz jak diabeł na duszę na info, że juz dojechali.................

A jednak... Wczoraj rozmawiałam z p. Adą ze schronu. Debra jest przerazona nową sytuacją. Poprosiłam p. Adę aby jak najszybciej ustawiać konsultację i jak najszybciej kombinować powrót. Tym bardziej, że dałam lekarstwa nie na tydzieć jak proszono a na 10 dni. Nie chciałabym zaczynać leczenia od nowa..........