Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana...

Więcej
2013/02/24 16:25 #667 przez Edyta
W domu tymczasowym Debra mieszka z kotami :)
Nie tylko świetnie sie z nimi zgadza ale jeszcze potrafi wyzyskać zalety ich cieplusiego futerka,
którego biednej Debrusi tak bardzo brakuje:

Jak pies z kotem ??? nieee

A teraz cos o życiu jak pies z kotem. Debra i jej nowa przyjaciółka Neva Masqarade - Akira



Diko pozazdrościł Akirze, a może ona chce go ugłaskać przy moich nogach? / komentarze opiekunki Debry /

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Akira
  • Gość
  • Gość
2013/02/25 15:56 #673 przez Akira
Dziękuję bardzo za wstawienie zdjęć i mojego komentarza z fb. Niestety nie wszystkie nowinki techniczne sa w moim zasioegu. Nie zawsze moge zdażyc ze zdjeciami ale Debra jest wyjatkowo psem zgodnym. Na dworze ostatnio szczeka na inne psy, które jej zdaniem mnie zagrażają. W domu pozwala się adorować kotom. A te maja niezłą frajdę w tuleniu sie do psiny, ktora nic sobie z nich nie robi. Vetka pozwoliła Debrze jeść suchy pokarm kotów. Natomiast nie zezwoliła jeść psiego suchego kotom. Ale im Bosh psi nie smakuje w przeciwieństwie do kociego Boscha. Musze też uważać na wagę Debry bo bardzo łatwo ja utuczyć.
Na dzień dzisiejszy Debra jest w miare aktywnym psiakiem. Oglada się za samochodami, sprawdza zachowanie innych psow, no i pilnuje mnie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/02/28 20:22 #712 przez Edyta
To super że Debrusia się aktywowała , pewnie z czasem będzie coraz lepiej. Jestem ciekawa jak nogi Debry , czy nadal ja bolą?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Akira
  • Gość
  • Gość
2013/02/28 21:39 #714 przez Akira
Po dołączeniu do leków podawanych Debrze - leku na tarczycę czyli Eltroxinu - jej aktywność znacznie sie poprawiła. Potrafi już truchcikiem pobiec do domu. Dzisiaj np. znowu była przez pół godziny na ogrodzie ( w poludnie i w kaftaniku), gdzie najpierw pilnie obserwowała liście, które grabiłam a potem zaczeła sposobem jamnika kopać sobie nory w stosie liści. Dzieci przechodzące obok płotu śmiały się, bo faktycznie wygladało to zabawnie. Na zakończenie Debra zaczeła sie tarzać w lisciach i została na jakies 5 min. w pozycji " kołami do góry". Po przyjsciu do domu i wypiciu całej miski ciepłego rosołu zasneła na sofie. Jeszcze 2 tygodnie temu to było nie do pomyślenia.
Zmuszam ja do wchodzenia po 5 schodach do mieszkania. Od tygodnia samodzielnego wchodzenia jej stawy zaczynają być bardziej ruchliwe. Być może zimno w schronie spowodowało zastanie stawów, bo vetka nie stwierdziła żadnych widocznych problemów
A najważniejsze jej nogi zaczynają porastać sierścia.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Jimmy Joe
  • Gość
  • Gość
2013/03/02 13:11 #730 przez Jimmy Joe
To sa w sumie dobre wiadomości - Akira wspaniale opiekujesz sie Debrą :)
fajnie ze jest poprawa bo w sumie cały watek nie nastraja optymistycznie ale idac dobra opieka, dom powoduje ze każdy pies się regeneruje.
Fajnie - ciesze się :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Akira
  • Gość
  • Gość
2013/03/03 09:16 #741 przez Akira
Dzięki za miłe słowa. Tym bardziej, że psy miałam w latach 80 ( hodowla rasowych coker spanieli). Moja sunia miała tylko jeden miot. W międzyczasie zorientowałam się ile jest bezpańskich psów i kotów i przestałam rozmnażac swoja. Do teraz mineło sporo czasu, więc muszę sie uczyć a właściwie odtwarzać swoje wiadomości z tamtego okresu, ale staram się jak mogę. Boje sie tylko, żeby Debra za bardzo nie utyła. Wg mojej vetki suczka jest bardziej spokojna niż na poczatku. Juz sie nie kuli, juz potrafi pokazać, że chce na sofę kolo mnie. Może dlatego jej metabolizm mocno sie poprawił. Już nie dostaje całej podwójnej piersi z kurczaka na obiad tylko połówke. Ale do tego ma też rosół z makaronem, ryżem lub lanymi kluskami ( tylko na żółtkach bo koty nie trawia białka). Debra bardzo lubi lane kluseczki i zawsze bardzo pilnuje swojej miski w czasie jedzenie. Co nie przeszkadza jej po zjedzeniu swojej porcji podjadać u kotów, które patrzą zdegustowane.
Zrobię zdjecia żeby pokazać "tuszę" Debry i zarastajacy pyszczek. Nogi jeszcze wygladają łysawo, ale moze i one będą do lata wyglądały zdrowo.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.135 s.
Zasilane przez Forum Kunena

ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286

SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała

Logowanie