Młody jamnik po wypadku ! Organizujemy pomoc !

Więcej
2015/06/17 15:02 #3857 przez Edyta
Podarunki dla Lucka wciąż napływają.
Klatka kennelowa dla młodego dżentelmena. Oby się w niej nie zadomowił.
Serdecznie dziękujemy. Oczywiście, gdy nie będzie już potrzebna zostanie odesłana w miejsce, gdzie się bardziej przyda. Dziękujemy.
PS. Poniżej na zdjęciach klatka poddawana jest poważnym testom przez wysoką komisję w osobie Empika.


Plik załącznika:
Plik załącznika:
Plik załącznika:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/06/17 15:03 #3858 przez Edyta
A tu coś dla ciała.
Zapas dla całej sfory "lucków". 24 puszki mięsnej karmy Animoda GranCarno Adult. Ten hojny podarunek przesłała Pani Izabela Okoniewska. Serdecznie dziękuję w imieniu Lucka.
Jesteście, Moi Drodzy wspaniali.


Plik załącznika:
Plik załącznika:
Plik załącznika:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/06/17 19:48 #3859 przez Edyta
Lucuś w drodze do DT...
Lucek wypisany. Teraz rekonwalescencja i potem rehabilitacja. Powiadomiony weterynarz Pani Krystyny. Z dniem dzisiejszym Lucek rozpoczyna nowy rozdział.Wszystko w rękach Pani Krystyny. Lucek już pewnie dojeżdża. Czekamy na informacje ...


Plik załącznika:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/06/17 20:34 #3860 przez Edyta
Dziękujemy Doktorowi Władysławowi Parzęckiemu, chirurgowi ortopedzie który poskładał Lucka w jeden kawałek. Pies stanął na nogi dzięki złotym rękom Doktora, mamy też nadziej,że piesek wróci do pełnej sprawności. Przed Luckiem długa droga ale ku dobremu. Dziękujemy.

Plik załącznika:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/06/18 17:22 #3864 przez Edyta
Wieści z domu tymczasowego. pisze opiekunka Pani Krystyna:
Moi Drodzy, kilka słów o tym, jak Lucek do nas przyjechał i jakie byłe jego pierwsze godziny w nowym miejscu. Przede wszystkim ogromny szacun dla Pani Marty, która uratowała Luckowi życie, zabierając go z miejsca wypadku i organizując pomoc dla niego. Przywiozła go do nas wraz z mamą. Obie panie to ciepłe, serdeczne osoby i widać było że Lucuś podbił ich serca. Zresztą on podbija serca, każdego kto go pozna. To delikatny ale i niezwykle silny psiak. Dzielnie znosi trudne chwile i merda ogonkiem na każdy gest czy nawet spojrzenie skierowane w jego stronę. Z dobrych wiadomości to takie, że Lucek ma apetyt, a jego jelitka pracują jak należy. Zaraz po przyjeździe "ochrzcił" swój nowy dom, na dwa sposoby. Jest jeszcze słabiutki, choć są momenty, gdy czuje się lepiej i wtedy daje do zrozumienia, że trochę mu się nudzi. Lucek nie przepada za innymi psami. Zapewne na taką reakcję składa się trauma po ostatnich dniach, zdenerwowanie i strach. Kłapie ząbkami na Empika i poszczekuje. Musimy pilnować, aby gagatek Empik nie naprzykrzał mu się (a uznał, że Lucuś świetnie nada się na nowego kumpla). Dużo mądrzej przyjęła go Figa, która jest już dojrzałą damą i wie, że najlepiej przedstawić się i dać spokój "nowemu". Teraz, po lekkim śniadanku, Lucuś wypoczywa i czekamy wraz z nim na pierwszą wizytę weterynarza. Pozdrawiamy


Plik załącznika:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/06/18 17:28 #3865 przez Edyta
Dzisiaj doszły dwie następne przesyłki. Bardzo, bardzo przydatne. Materacyk (dokładnie sprawdzony przez Empika) od pani Stanisławy oraz podkłady. Serdecznie dziękuję w imieniu Lucka.

Plik załącznika:
Plik załącznika:
Plik załącznika:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.049 s.
Zasilane przez Forum Kunena

ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286

SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała

Logowanie