Jamniczka Maja wywalona z domu. Musimy zdążyć teraz przed Panem Bogiem

Moze Maja jutro pojedzie do Warszawy ale to nic pewnego. Osoby które jada ta trasa są uzależnione od różnych czynnków. Czekamy zatem na jutrzejsze rozstrzygnięcia. Maja czeka.

Jeśli nic się nie zmieni - a mamy nadzieję, że się nie zmieni. tfu.. tfu..
Maja jedzie jutro do Warszawy.

Maja dojechała do Warszawy, zamieszka w DT u Pani Agaty. Teraz pilnie potrzebna diagnostyka suczki - guz wygląda nieciekawie
Diagnostyka wskaże zapewne metodykę postępowania z Majeczką.
Trzymajcie kciuki za jamniczkę - nie będzie łatwo

Maja w DT wkroczyła z impetem i całym urokiem dojrzałej mądrej i przebiegłej sunieczki - natychmiast zdobyła serca domowników. Ulubionym zajęciem Majusi jest leżenie na pleckach, wymuszanie głasków i rozdawanie całusków. Wszystko to odbywa się przy akompaniamencie bijącego ogonka...
To cudowna sunieczka


Mamy już wstępnie opracowana strategię działania. Maja była dzisiaj na pierwszej konsultacji. Jutro następne. Czekamy na kontakt z dwóch miejsc, gdzie może być leczona Majka. Jutro podejmiemy decyzję. Na cito trzeba zrobić diagnostykę. Może nawet jutro - zobaczymy. Będziemy na bieżąco informować o poczynaniach. Zrobimy wszystko żeby pomoc małej.

Maja pozdrawia z DT, gdzie króluje w pełni
Jutro rozpoczynamy diagnostykę - badanie krwi, moczu, rtg klatki piersiowej, pojutrze USG jamy brzusznej. Po analizie wyników w trybie pilnym odbędzie się zabieg operacyjny. Suczka przejdzie mastektomię nawet obu listew mlecznych.
Będzie tez sterylizacja i czyszczenie zębów.

"Maja w pieleszach" leży tu z Panem lecz Pani "powycinała" Pana - bo to by dopiero było...
Czekam na informacje o wynikach badań - myslę, że wynik rtg jest od ręki - a to może być wynik decydujący...