Sławuś trafił do naszego schroniska na początku kwietnia. Był po wypadku. Na szczęście nóżka już wydobrzała. Mały, pełny radości rudy piesek ogromnie cierpi za kratami. Nikt Go nie szuka.. A On tak wygląda każdego dnia. Chwila Jego radości jest tylko wtedy, gdy biega z Wolontariuszami po łące. Potem tylko smutek. Kochani pomóżmy. Jest bardzo grzeczny, uległy, czyściutki, ładnie chodzi na smyczy.
Nie zostawiajmy Biedaka samego !!!!
Wiek 6 lat. Wykastrowany, zaszczepiony, zaczipowany.
KASIA 507 237 447