Toffe

Więcej
2014/12/06 22:39 - 2016/03/28 12:01 #3137 przez Edyta
Replied by Edyta on topic Toffe
Toffe Mikołajka
Wkrótce więcej informacji










Ostatnia2016/03/28 12:01 edycja: FJN od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2016/03/28 12:02 #5004 przez FJN
Replied by FJN on topic Toffe
Mija właśnie sześć miesięcy odkąd TOFI z nami zamieszkała, a nam wydaje się że była z nami od zawsze. Szkoda tylko, że tak mało o niej wiemy. Zaskakuje nas często. Ostatnio coraz częściej.
W mieszkaniu nasz świat jest jej światem. Na spacerze różnie bywa …. Nieraz tragedia (nieznane psy
i wszystkie koty, nieraz rowerzyści, niektórzy ludzie oraz małe dzieci, praktycznie wszystko co się rusza jest jej celem). Musimy mieć oczy dookoła głowy. Do nieznajomych ludzi na zewnątrz stała się raczej obojętna. Przeszliśmy razem z Tofi szkolenie metodami pozytywnymi. Polecam są efekty. My również nauczyliśmy się wiele. Jest nam teraz na pewno łatwiej zrozumieć jej zachowanie i wcześniej zareagować w prawidłowy sposób. Tofi robi postępy chociaż widać z jakim trudem jej to przychodzi. Zaczęła z nami współpracować, pięknie reaguje już na swoje imię, potrafi się skupić nad zadaniem
i nawiązuje z nami kontakt wzrokowy. Jednak wszystko wymaga dużo pracy, czasu i konsekwencji.
Z naszych obserwacji wynika, że była na pewno wcześniej dobrze traktowana lecz nieświadomie izolowana. Nie zna innych psów, ruchu ulicznego małych dzieci nie potrafi chodzić na smyczy. Nie potrafi odczytywać sygnałów które wysyłają psy, sama dopiero teraz uczy się wysyłać te sygnały. Wcześniej nieznany pies bez względu na to jaki sygnał wysyłał był zawsze przez nią atakowany. Teraz potrafi już powstrzymać takie emocje chociaż nie zawsze to się udaje. Jej agresja do wszystkiego czego nie zna ma prawdopodobnie podłoże lękowe bo gdy już to pozna to zachowuje się zupełnie normalnie: obojętnie lub przyjaźnie. Przyjaźnie w sensie powąchaj mnie ja ciebie i spadaj. Nie potrafi się bawić z psami oraz ludźmi oraz żadnymi zabawkami, czuje się zakłopotana i nie wie o co chodzi. Nauczyła się takiej zabawy że jak klaszczemy to podskakuje i leciutko podszczypuje po rękach. Chyba sprawia jej to przyjemność bo sama nieraz zaczepia. Lubi biegać, więc nieraz biegamy. Piękny widok gdy biegnie z roześmianą mordką, czeka, zawraca i merda ogonem. Kiedyś na spacerze gnała gdzieś bez celu, swoje czynności fizjologiczne załatwiała na chodniku. Mamy też nasz wspólny rytuał codziennie musi być siedzenie w fotelu na kolankach i mizianko.
Tofi pięknie obrosła sierścią, łysy ogon cały obrośnięty włosem, wyłysienia na uszach i pod szyją również poznikały. Wybieramy się do weta na przegląd i obcięcie pazurów. Apetyt nadal wielki. Pierwszy raz mamy jamnika wszystko żercę. Do głasków pierwsza - uwielbia. Nie jest natrętna
i w domu bardzo posłuszna. Nieraz podczas naszej nieobecności potrafi jednak zaprowadzić swoje porządki.
Zaczęliśmy zastanawiać się kiedy całkowicie zdejmie swe przebranie bo ostatnio bardzo impulsywnie reaguje na osoby obce które dzwonią do drzwi, chociaż wcześniej nie interesowała się tym wcale. (podobno pierwsza odsłona następuje po 2 tygodniach druga po 6 miesiącach).Jesteśmy również bardzo wdzięczni sąsiadom za wyrozumiałość, gdyż nieraz wychodzącą na spacer Tofi słyszy cały blok (zależy jaki zapach wyczuje w windzie, na klatce, jest wtedy szczek psa gończego, przerażonego, skrzywdzonego).Mimo tych trudności kochamy ją za to, że jest z nami, patrzy jamniczymi oczami, cieszy się jamniczym ogonem i wiemy, że też nas pokochała. Jest jak prawdziwe toffifee: twardy orzeszek w karmelu polany mleczną czekoladą?! Czy uda nam się ją rozgryźć chyba nie, ale staramy się wszyscy nasza jamniśka też. Jest fajnie, że jest z nami.
Dziękujemy za kalendarz i zdjęcie Tofi w styczniu w swojej słynnej pozie surykatki. Ten chwyt stosuje cały czas.
Pozdrawiamy i życzymy Wszystkim czekającym Pieskom swoich kochających ludzi i domków na zawsze, zawsze do końca na dobre i złe. Załączamy zdjęcia naszej Tofi . Kasia P
















Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2016/03/28 12:04 #5005 przez FJN
Replied by FJN on topic Toffe
Więcej zdjęć
















Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2016/03/28 12:05 #5006 przez FJN
Replied by FJN on topic Toffe
I jeszcze troszkę Toffi nie zaszkodzi !








Załączniki:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2016/03/28 12:12 #5007 przez FJN
Replied by FJN on topic Toffe
Świąteczne pozdrowienia przesłała urocza Toffi. Sunieczka od dłuższego czasu ma już własny dom i ludzi. Dziękujemy rodzinie Toffi za pamięć i również życzymy wszystkiego najlepszego.


Załączniki:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2016/07/31 18:08 - 2016/07/31 18:09 #5248 przez Edyta
Replied by Edyta on topic Toffe
Toffe [*] 28.07.2016
Otrzymaliśmy przygnębiająca wiadomość z domu Toffe. Sunia odeszła za Tęczowy Most: nagle, przedwcześnie... Kochana Toffe - pełna życia i radości. Trudno w to uwierzyć. Dziękujemy serdecznie rodzinie Pani Kasi za dom dla suni, żałujemy ogromnie że tak krótko się nim cieszyła. Przytulamy Was kochani... jesteśmy z Wami
"z wielkim smutkiem informujemy, że 28 lipca rano opuściła nas nasza jamniczka Tofi. W czasie ostatnich upalnych dni doszło nagle do niewydolności krążenia, co było wg lekarza prawdopodobnym powodem odejścia Tofi.
Wszystko stało się bardzo szybko i chociaż była pod opieką lekarza nie zdołaliśmy już jej pomóc. Mamy dużo smutku w sercach i pustki wokół nas. Dziękujemy jej, że tak jak my ją pokochała nas i nam zaufała.Będziemy zawsze pamiętać nasze tylko 785 dni. Zostawiamy w pamięci same dobre wspomnienia.
Byliśmy przy niej gdy jej serduszko przestało bić. Nie czuła się opuszczona. Nie mieliśmy wielkiego wpływu na długość jej życia, ale była szczęśliwa i czuła się kochana. Tofi pozostanie na zawsze w naszej pamięci - była wyjątkową jamnisią.
Tofi będzie zawsze z nami w naszych sercach jesteśmy dalej rodziną. Za tęczowym mostem na zielonej łące przywitałyTofusię na pewno dwa nasze poprzednie jamniki Kora i Kacper. Są tam razem. Kora poluje na zające, Kacper bawi się zabawkami, a Tofi objada się bezkarnie czym chce.
Ciężko pisać o tym co się stało, jeszcze trudniej uwierzyć - płaczemy. Kasia P.




"Czy dotarłaś bezpiecznie, Kochana,

po drabinie z bielutkich obłoków

do tęczowej, świetlistej bramy?

...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków.

Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską,

teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie!

Nie bój się, podążaj jak ścieżką,

drugi brzeg to Twój dom, choć beze nas.

No a my, chociaż serce nam pęka,

myślimy tutaj o Tobie z uśmiechem,

przecież wiemy, kto na Ciebie tam czeka...

Znamy ich, wiedzą że idziesz.

Już lepiej?

Bądź szczęśliwa w Tęczowej Krainie,

my swą miłość Ci czasem poślemy,

- zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie,

ale czasem nas odwiedź... choć we śnie..."
Załączniki:
Ostatnia2016/07/31 18:09 edycja: Edyta od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 1.709 s.
Zasilane przez Forum Kunena

ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286

SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała

Logowanie