Jestem Drops. Czekam na swoj wymarzony dom !

Ja po prostu nie wierzę,że taki piesek jak Drops nie ma jeszcze domu!! Bo jeśli nie on, to kto??
Dzisiaj miał wychodne na spacer jamniczy, podczas którego jak zwykle zachowywał się wzorowo.
Dogadywał się z psami, z dziećmi, z dorosłymi, no dosłownie z każdym.
A jego radość z wypadu- bezcenna!!!
Uwielbia biegać, bawić się patyczkami, tarzać się w trawie.Jest uśmiechnięty i podbija serca klubowiczów..
Niechże w końcu komuś zabije mocniej serduszko dla niego!!!

https://lh4.googleusercontent.com/PZfeG7Uwh0qENi9jS-XxydaBFmSooHzpVJ62hTLic4E=w448-h609











https://lh5.googleusercontent.com/ELJH-Nu-S2pR3e6tmLWp0h39hyW-CzUtgz7mpktilr0=w997-h665-no

Wielu z Was ma swoje psiaki, być może jamniki.. Pewnie większość z nich właśnie smacznie usypia pod kołderką lub na legowisku, w ciepełku owinięte kocykami, żeby łapki nie zmarzły.. Pewnie wiele z tych psinek nie chce nawet wyjść na spacer, bo tam zimno i pupka by przemarzła... A zastanawialiście się, co słychać u Dropsa w zimnej budzie, kiedy na dworze -10st? Ja nie muszę się zastanawiać, ja to wiem, bo widzę to na własne oczy
Dropsik już nie uśmiecha się od ucha do ucha, nie wita radośnie, nie chce się nawet ruszyć z miejsca....Trzęsie się z zimna w dzień i noc..
Dropsik marznie, marznie jak setki jemu podobnych w schroniskach i w budach.. ja wiem, że nie on jedyny, któremu zimno, jednak skoro istnieje to wydarzenie i wiele osób w nim uczestniczy, to wierzę, że dla wszystkich on jest bardzo ważny.
Ja już nie proszę, ja błagam o DT dla tego psiaka
Gaśnie nam Dropsik i marznie..
Co jeszcze złego go czeka ?
Boję się o niego, boję się o jego zdrowie i życie, ile jeszcze wytrzyma to jamnicze ciałko ?
Już nie proszę o karmę dla niego, jedzenia mu nie brakuje. Brakuje mu ciepła i człowieka

Pilnie szukamy domu, nawet tymczasowego, dla Dropsa ..

Pies pilnie potrzebuje kontaktu z człowiekiem i ciepłego kąta. Niestety długi pobyt w schronisku odbija się na jego psychice- staje się coraz bardziej nieufny i niechętny do kontaktu z człowiekiem..
Potrzebny jest dom,który pokaże mu na nowo zasady wspólnego życia z człowiekiem, który zadba o jego psychikę, pokaże co mu wolno a czego nie...
Niestety, Dropsik staje się psem wycofanym i coraz częściej powarkuje na ludzi. Wynika to z faktu, że jego kontakty z ludźmi są naprawdę sporadyczne.
Dom ( tymczasowy lub stały) musi mieć świadomość, że Dropsik to pies charakterny, jednak jego zachowanie jest do skorygowania.
Ja mogę robić z Dropsikiem co mi się tylko podoba- mogę mu zajrzeć w zęby, uszy, zabrać na ręce.. mogę dosłownie wszystko! Kwestia jego zaufania do osoby, która się nim zajmuje.
Bardzo proszę, może ktoś zajmie się nim i odda mu kawałek ciepłego kąta w swoim domu? Drops na pewno się odwdzięczy, tyle już czeka na swojego człowieka...
Jego szanse na adopcję w schronisku są zerowe- on po prostu nie potrafi się przebić i zareklamować.. A w kontakcie z nowo poznanymi ludźmi powarkuje ( NIE GRYZIE!!), więc to go dyskredytuje na starcie
My jesteśmy jamnikomaniakami i wiemy, że takie zachowanie jest do wypracowania i poprawy, jednak ktoś musi mu dać szansę, zanim całkowicie pies się podda i odwróci od człowieka...

SOS dla Dropsa ! Pilnie szukamy dla Dropsa domu - nawet tymczasowego. Drops to specyficzny pies, który warczy początkowo na każdego i dlatego nie znalazł domu. Piesek jest w schronisku, gdzie jego szanse adopcyjne są małe, żeby nie powiedzieć żadne... Pies ma krótką sierść jest mu trudno .. Potrzebny człowiek, przy którym Drops nabierze zaufania do świata i ludzi. Dom bez innych zwierząt. Fundacja pokryje koszty utrzymania i ew. opieki weterynaryjnej. Prosimy o pomoc dla pieska. Dajmy szansę Dropsowi ! tel. 513 010 715

Dobre wieści wisiały w powietrzu od kilku dni Emotikon smile
Dzisiaj nasz Drops opuścił schronisko i tym samym został podopiecznym Fundacji Jamniki Niczyje. Zamieszkał w domowym hoteliku, gdzie pod okiem opiekunki będzie socjalizowany i wyprowadzany na prostą...
A roboty trochę jest, Drops musi zaufać człowiekowi i poznać zasady wspólnego życia w zgodzie i harmonii .
Nigdy nie ukrywałam,że Dropsik jest dość trudnym psiakiem. Ja sama wypracowałam sobie system wzajemnej komunikacji ( dzisiaj na odjezdne dostałam buziaka, siad i łapkę) . Jednak nowo poznane osoby muszą postępować z nim ostrożnie i rozważnie.
Ja wierzę, że wszystko się ułoży. W końcu chłopak trafił na kanapę i będzie miał szansę poznać zasady savoir-vivru Emotikon smile
Dzisiaj mogę spać spokojnie. Jestem spokojna i szczęśliwy,że ten psiak dostał swoją szansę. Musimy naprawić to, co zostało w jego życiu zniszczone.
Zrobimy z niego jamniołka i znajdziemy dla niego wspaniały dom, prawda??
Wierzycie??

W drodze do wrocławia