Debra – malutka i urocza suczka w typie jamnika.
Dlaczego znalazła się w schronisku? Tego nikt nie wie. Być może jej przydatność w dotychczasowym domu się skończyła? Być może jej miejsce zastąpił inny pies, młodszy? Możemy jedynie przypuszczać.
Debra na pewno była psem domowym. Potrafi zachowywać czystość, grzecznie zostaje sama, a smycz nie jest jej obca. To stateczna i zrównoważona, kilkunastoletnia (ok. 12 lat) starsza sunia.
Jak każdy jamnik, wyposażona w krótkie, sprawne łapki chętnie i dzielnie maszeruje na spacerach. Nadal tętni w niej życie i na spacerach odrywa się od smutnej, schroniskowej rzeczywistości.
Ma także przepiękne oczy, które wydają się mówić "podaruj mi szansę, a odwdzięczę się tym, co mam".
Debra szybko zjednuje sobie ludzi. Jej delikatność, spokój i gracja szybko zyskują fanów. Będzie idealnym towarzyszem dla osoby starszej lub samotnej, gdyż jest kompletnie niekonfliktowa (akceptuje koty, a wobec psów nie wykazuje agresji) i mało wymagająca.
Jest naprawdę kochana i liczymy na to, że nie zostanie skazana na dożywocie w schronisku, zyska kochający dom i swojego właściciela do końca swojego życia.
Dlaczego znalazła się w schronisku? Tego nikt nie wie. Być może jej przydatność w dotychczasowym domu się skończyła? Być może jej miejsce zastąpił inny pies, młodszy? Możemy jedynie przypuszczać.
Debra na pewno była psem domowym. Potrafi zachowywać czystość, grzecznie zostaje sama, a smycz nie jest jej obca. To stateczna i zrównoważona, kilkunastoletnia (ok. 12 lat) starsza sunia.
Jak każdy jamnik, wyposażona w krótkie, sprawne łapki chętnie i dzielnie maszeruje na spacerach. Nadal tętni w niej życie i na spacerach odrywa się od smutnej, schroniskowej rzeczywistości.
Ma także przepiękne oczy, które wydają się mówić "podaruj mi szansę, a odwdzięczę się tym, co mam".
Debra szybko zjednuje sobie ludzi. Jej delikatność, spokój i gracja szybko zyskują fanów. Będzie idealnym towarzyszem dla osoby starszej lub samotnej, gdyż jest kompletnie niekonfliktowa (akceptuje koty, a wobec psów nie wykazuje agresji) i mało wymagająca.
Jest naprawdę kochana i liczymy na to, że nie zostanie skazana na dożywocie w schronisku, zyska kochający dom i swojego właściciela do końca swojego życia.
Debra jest gotowa do adopcji - zaszczepiona, zachipowana i odrobaczona. Pomożemy w jej transporcie do nowego domu.
06.05.2013r.
Debra[*] odeszła za Tęczowy Most...
Czasem odchodzą nasze anioły...
I nagle w miejscu staje czas...
A z nimi cząstka nas odchodzi
I wielki smutek marszczy twarz
Czasem na chwilę gaśnie słońce
Duszę wypełnia gęsty mrok
Nikną nadzieje i marzenia
I w pustce ginie tęskny wzrok
Czasem odchodzą dobre pieski
Co nam pomogły w życiu wiele
I próżno wtedy pytać Boga
Czemu odchodzą przyjaciele...
Lecz oni ciągle przecież żywi
Nadal wytrwale są wśród nas
Ich dusze przy nas pozostały
Tylko ich ciała zabrał czas..."
A z nimi cząstka nas odchodzi
I wielki smutek marszczy twarz
Czasem na chwilę gaśnie słońce
Duszę wypełnia gęsty mrok
Nikną nadzieje i marzenia
I w pustce ginie tęskny wzrok
Czasem odchodzą dobre pieski
Co nam pomogły w życiu wiele
I próżno wtedy pytać Boga
Czemu odchodzą przyjaciele...
Lecz oni ciągle przecież żywi
Nadal wytrwale są wśród nas
Ich dusze przy nas pozostały
Tylko ich ciała zabrał czas..."
autor nieznany