10/2023
- Szczegóły
Chcesz pomagać z nami ? Sprawiać by ich świat był lepszy ? Normalny...Możesz to robić na różne sposoby, bezpośrednio i pośrednio.
Pomoc finansową prosimy kierować na :
blik : 662 850 245
paypal : poczta@jamnikiniczyje.pl
kontakt : poczta@jamnikiniczyje<br< a=""> /> ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
w tytule : "Jamnikowo"
Jeśli chcesz pomóc ale wolisz przekazać dary rzeczowe, to jak najbardziej potrzebujemy jednak prosimy o kontakt w sprawie adresu do wysyłki z uwagi na to, że kierujemy dary bezpośrednio do zwierzaków, które znajdują się w różnych miejscach
dobrej karmy dla psów i kotów { prosimy odezwij się zanim zamówisz ), smaczków.
suplementów dla zwierzaków takich jak np Flora balance, preparatów na stawy, sierść itp
kocyków , powłoczek na kołdry, kołder, legowisk, szelek , smyczy, zabawek dla zwierząt
przyjmiemy też rzeczy na bazarek, jeśli masz coś atrakcyjnego w idealnym stanie, nowe to sprzedamy to z korzyścią dla jamników</br<>
Dzwońcie : 605 465 566
Wklejam tekst że strony schroniska :
"Starość schroniskowych psów nie jest łatwa. Gwar, hałas, przepychanie to normalka w schronisku. O ile młodszym i sprawnym psom łatwiej jest się w takich okolicznościach odnaleźć o tyle starsze, jeszcze z ułomnościami, często maja z tym problem.
Samowi tez na początku nie było łatwo. Jednak jakoś przywykł. Teraz wychodzi ze swojego kojca, często trzyma się na uboczy, ale chętnie drepcze po wybiegu kiedy tylko ma okazje.
Nie zaczepia innych psów, jest spokojny wobec ludzi, daje się nawet czesać. Nie lubi tylko gwałtownych zachowań ale to normalne kiedy się ma niesprawne zmysły.
Sam drepcze na smyczy choć dość wolno i czesto robi przystanki. Wychodzi również na wolontariackiego spacery i z każdym człowiekiem odnajduje się bardzo dobrze.
Sam to psiak w typie spaniela, może to trochę naciągane ale do spaniela mu najbliżej Ma piękne długie futro i rude kasztanowe umaszczenie. Waży ok 11 kg i ma na pewno ok 13-14 lat.
Ale spójrzcie na ten uśmiech"
Chcesz pomagać z nami ? Sprawiać by ich świat był lepszy ? Normalny...Możesz to robić na różne sposoby, bezpośrednio i pośrednio
Pomoc finansową prosimy kierować na :
blik : 662 850 245
paypal : poczta@jamnikiniczyje.pl
kontakt : poczta@jamnikiniczyje<br< a=""> /> ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
w tytule : "Jamnikowo"
Jeśli chcesz pomóc ale wolisz przekazać dary rzeczowe, to jak najbardziej potrzebujemy jednak prosimy o kontakt w sprawie adresu do wysyłki z uwagi na to, że kierujemy dary bezpośrednio do zwierzaków, które znajdują się w różnych miejscach
dobrej karmy dla psów i kotów { prosimy odezwij się zanim zamówisz ), smaczków.
suplementów dla zwierzaków takich jak np Flora balance, preparatów na stawy, sierść itp
kocyków , powłoczek na kołdry, kołder, legowisk, szelek , smyczy, zabawek dla zwierząt
przyjmiemy też rzeczy na bazarek, jeśli masz coś atrakcyjnego w idealnym stanie, nowe to sprzedamy to z korzyścią dla jamników</br<>
Przedstawiamy Kaję. Kaja ma 4 lata i niestety musi znaleźć nowy dom. Sunia jest zdrowa, zaszczepiona, wysterylizowana, miastowa. Niestety Pani Kaji jest starszą osobą po operacji i już nie może się samodzielnie zajmować sunią a sunia nie chce bez swojej Pani. Pilnuje swojej Pańci.
Poproszono nas o znalezienie nowego domu dla suni.
Kaja przebywa w domu tymczasowym pod Mszczonowem woj.mazowieckie.
kont. 505 855 101 lub 732 321 714
Ponoć miłości nie można kupić... ale z pewnością można ją adoptować ze schroniska! I to miłość w najczystszej
postaci – piękną, oddaną i bezwarunkową... I tak, o ile nie możemy zmienić świata, tak możemy zmienić cały świat
jednej duszyczki – zyskując przy tym cudowną przyjaźń na całe życie...
Cześć Dziefffczyny i Hłopaki! Jestem Lusia, pamiętacie mnie? W swoim poprzednim życiu mieszkałam w kojcu w
rozpadającej się budzie i spałam na słomie. Byłam wyłysiała, bo zjadały mnie pchły. Swoich szczeniaczków nawet nie
pamiętam.
Dzisiaj, 8 października 2023 roku, mija pół roku odkąd do Pani Justynki z Fundacji Jamniki Niczyje, u której
mieszkałam po interwencji TOZ razem z Zębusiem, Fizią, Polą, Zuzą, Pedro, Gusią, Żurkiem i kotami, przyjechały po
mnie pierwsze w moim życiu Osobiste Człowieki – Pańcia Kasia i Pańcio Anżej. Przestraszona i spięta jechałam na
Pańciu przez 5 godzin samochodem do swojego nowego domku na zawsze. Wcale chętnie nie jechałam, bo było mi
bardzo dobrze u Pani Justynki, którą bardzo pokochałam.
Pierwsze dni były dla mnie trochę trudne i oszałamiające, bo nowe mieszkanie (a nawet dwa, bo na tym samym
piętrze, na którym mieszkamy my, czyli ja z Pańcią i Pańciem, mieszka też Mama mojej Pańci, ale o tym za chwilę), bo
do wyboru 3 łóżka do spania, bo miska pełna przysmaków od samego rana i trzy pary rąk gotowych do głaskania i
miziania. A poza tym winda, garaż, nauka wsiadania do auta i poznawanie nowego otoczenia – najpierw osiedla,
potem pobliskich lasów, rzek i jezior – i oswajanie związanego z nowym strachu. Czasami z tego strachu narobiłam na
dywan albo kanapę, ale moje Człowieki mówiły mi, że to jest w porządku, bo przecież muszę się wszystkiego w
nowym środowisku od początku nauczyć. Pańcie to rozumieli od początku i mówili mi, że jest to zupełnie normalne.
Im więcej miłości, cierpliwości i spokoju dostawałam, tym szybciej szła mi nauka. Ale w końcu co tam – jestem Lusia,
niejedno już przeszłam w swoim życiu, więc dałam radę i umiem już naprawdę wszystko! Nawet pływać też umiem, a
co?!
Na co dzień śpię w łóżku ze swoją Pańcią, bo Pańcio pracuje w Warszawie i często go nie ma. A Pańcia jest cały czas
ze mną, bo pracuje w domu. Dzień zaczynamy od mizianek, całusków, koziołków, fikołków, psikusów i przewalanek
na łóżku. Potem idziemy na spacer (bez smyczy, bo chociaż pięknie chodzę na smyczy, to nigdzie nie zamierzam
uciekać, więc Pańcia pozwala mi chodzić wszędzie bez smyczy – w końcu zaufanie zobowiązuje!) do pobliskiego lasu,
gdzie biegam, załatwiam wszystkie swoje sprawy i wącham krzaczki jałowca, którego zapach uwielbiam. A tak na
marginesie, często obserwuję frustrację psów, które są ciągnięte i szarpane na smyczy, dlatego na mnie szczekają i są
agresywne. Rozumiem, że może im być przykro, że ja mogę cieszyć się wolnością i zaufaniem moim Pańciów.
Po spacerze idziemy od razu do mieszkania Mamy, która jest super, bo ma wełniany dywan, na którym mogę stawać
na głowie, wypinać swój zgrabny tyłeczek, ćwiczyć wszystkie najtrudniejsze pozycje jogi czy inne streczingi oraz
prezentować walory swojej urody i zachwycać wdziękiem wszystkich wokół. Mama ma też balkon, na który chodzę
się opalać i doglądać porządku na osiedlu. Jak coś mnie zezłości, to natychmiast daję znać swoim kumplom –
Fuksowi, Cziko, Momo, Bambi i Lolkowi – i wtedy zaczynamy wszyscy szczekać. Boją się nas wszystkie muchy, a
okoliczne koty uciekają aż na księżyc.
Mamy na początku trochę się bałam (sama nie wiem dlaczego), ale przekonała mnie do siebie smakołykami, którymi
częstuje mnie po porannym spacerze: a to wędzoną rybą, a to awokado z oliwą albo chlebkiem gryczanym z
domowym masełkiem. Mama gotuje też dla mnie różne pychotki, na przykład brązowy i czarny ryż z warzywami albo
moją ulubioną kaszkę jaglaną i jęczmienną z brokułem, marchewką, cukinią i kawałkami dyni. Mama mówi, że to
ważne, abym zawsze jadła zdrowe i świeże jedzonko. Do tego trochę mojej ulubionej karmy, witaminy i jest git!
Na brak apetytu na pewno nie narzekam, bo prowadzę bardzo aktywne życie – codziennie chodzę na długie
wycieczki do lasu albo nad rzekę. O kondycję, zdrowie i piękną figurę trzeba przecież dbać. Pańcio Anżej nauczył mnie
nawet pływać, co nie było dla niego łatwe, bo ja początkowo stawiałam opór. Ale Pańcio był bardzo cierpliwy i
delikatny, trzymał mnie pod brzuszkiem i mówił mi, że pływanie jest fajne… Więc w końcu popłynęłam zupełnie
sama! Chociaż jeszcze nie wiem, czy do końca lubię to robić, jednak korzyścią z pewnością jest to, że jak jest upał, to
woda zapewnia przyjemny chłodek i po kąpieli mogę sobie buszować po łące nad jeziorkiem. A jak Pańcia pływa, to ja
też – i nie muszę już z tęsknoty za nią na brzegu jeziorka odśpiewywać całej Traviaty albo innej Madamy Butterfly.
Z Pańciem Anżejem lubię leżeć na sofie pod kocykiem. Pańcio jest zupełnie inny od Pańci, bo uczy mnie, jak
pokonywać strach fizyczny. Mówi mi, że jestem bardzo świadoma swojego ciała i że fajnie jest czerpać z niego
przyjemność. Dlatego wieczorem masuje mi plecki i pokazał mi nawet, jak się na nich kłaść, aby wszyscy mogli
głaskać mnie po brzuszku. Teraz chętnie to robię, a na początku bardzo nie chciałam… Pańcio w swojej firmie ma
super wykładzinę, po której uwielbiam się czołgać i tarzać. A jak poinformował nas, że zamówił do biura nową sofę,
to jego syn, Grześ, powiedział: Bardzo dobrze, Lusia będzie zadowolona. W ogóle Grześ jest bardzo fajny i chciałby,
żebym z nim spała w jednym łóżku, ale ja na razie chcę spać tylko z Pańciami.
Pańcio uczy Grzesia prowadzić samochód i ja z nimi też jeżdżę. Przy okazji nauczyłam się prowadzić naszą ciężarówkę,
Trafo i nią najbardziej lubię podróżować, bo jest wysoka i ma super dużą przednią szybę, przez którą wszystko widzę
z góry. W ogóle lubię autka, bo w każdym z tyłu mam swoje mięciutkie łóżeczko, więc jak jedziemy na jakąś
wycieczkę, to jest mi wygodnie i ciepło. A wycieczki uwielbiam!
Uwielbiam na przykład jeździć do Pańcia, do Warszawy, bo to duże miasto, a w dużym mieście jest dużo ciekawych
trawników pełnych interesujących zapachów. W Warszawie mam też swoich kumpli: Karmela, Haru, Lunkę, Korka i
Warkę. Duże miasto daje mi również możliwość szkolenia talentów wokalnych – szczególnie w nocy, gdy po ulicach
jeździ dużo karetek na sygnale. Kiedyś specjalnie dla Was nagram jakąś wokalizę – na pewno stanie się
międzynarodowym szlagierem!
Chwila! Moment! Po co czekać? Mam już nawet w głowie tekst tej piosenki:
Dziefffczyny i Hłopaki!
Adoptujcie bezdomniaki!
Adoptujcie psiaki i kociaki!
Szczeniaki i po przejściach seniorki,
Niech wskoczą do swojej norki,
Ciepłego łóżeczka, pełne bezwarunkowej miłości.
Adopcja ze schroniska to przecież oszczędności.
Dzieffczyny i Hłopaki!
Adoptujcie bezdomniaki!
Adoptujcie psiaki i kociaki!
Wasza Na Zawsze – Lusia
My na zabój !
Dzisiaj wybieramy lepszy świat !
Drodzy Przyjaciele, Wielbiciele krótkołapków, Ludzie o dobrych sercach ! Przystapcie do zbiórki na pomoc dla niczyich, na zabezpieczenie środków na ogrzewanie... Miesięczny koszt prądu to około 5 tys zł. Zbieramy na 2 na miesiące. Pomozecie ?
Nie żałuj grosika na ciepłe kołderki jamnika !
Kliknij w poniższe zdjecie i przejdź do jamniczej skarbonki
Jego pan umarł.
7 letni grzeczny Toffi został sam.
Czy ktoś mógłby dać biedactwu nowy dom?
Nowy Sącz, tel. 790597991
W piątek wieczorem dotarła do nas wiadomość śmierci jamniczka. Felek chorował przewlekle a w ostatnim czasie nie dająca się opanować cukrzyca doprowadziła do kryzysu z którego psiak już nie wyszedł... Bardzo smutna wiadomość Felek był wspaniałym, przebojowym psiakiem, który po trudach bezdomności na ulicy spędził 4 lata w domu adopcyjnym Pani Moniki i Pana Sławka. W tym czasie lekko ruszył z posad ich świat jednak , że był to przećwiczony "na jamnika" domek , to Dwunożni dali radę i "uciążliwości Felkowe" obrócili w jego walory. Bardzo Wam współczujemy i przesyłamy ciepłe myśli ... Mamy nadzieje, ze Felek wraz z resztą ekipy będzie czekał na Was przy Tęczowej bramie , kiedyś...
--------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------
Zębuś
03.10.2023
Zębuś na wizycie kontroler u Doktora. Jamniczek cierpi ns przewlekłą chorobę, zespół cuschinga.
Dlatego miał zbadany poziom kortyzolu.Jest super, dawka vetorylu ustawiona idealnie.Zębuś dostał pochwałę od dr pięknie wygląda zupełnie nie widać po nim Cushiga.
Możesz wesprzeć Zębusia ? Byłoby super:)Pomoc finansową dla Zębusia prosimy kierować na :
blik : 662 850 245
paypal : poczta@jamnikiniczyje.pl
kontakt : poczta@jamnikiniczyje<br< a=""> /> ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
w tytule : "Zębuś"
Staruszkowy sposób na weekend :)
01.10.2023
09.2023
- Szczegóły
Kłopoty Pedra
30.09.2023
Koniki z "papierami na jamniki"
26.09.2023
Dzień doberek, to ja Klara , wiecie, że w Jamnikowie mieszkają też koniki? Tak, tak ja trafiłam tutaj na koników emeryturę mam już duuuuużo latek i całe swoje życie ciężko pracowałam. Potem trafiłam do handlarza... a co byłoby potem to nawet nie chcę myśleć...
----------------------------------------------------------------------------
Grafi chce mieć domek !
21.09.2023
------------------------------------------------------------------------
Kupisz paszteciki dla Zębusie ?
17.09.2023
Cześć , jestem Zębuś , bo nie mam ani jednego zęba. Ogólnie to nie przeszkadza mi ani mojej niewątpliwej urodzie jednak... jest pewien problem, mianowicie kłopoty z jedzonkiem. Niestety mogę jeść tylko paszteciki w formie musu. Lubię animondę i trzy psy. Zamówisz dla mnie chociaż kilka ? Mam apetyt i cieszę się życiem ! Napisz koniecznie wiadomość do fundacji , pewna dwunożna poda adres do mnie, żeby Teoja paczuszka na pewno dotarła mail poczta@jamnikiniczyje.pl . Przesyłam buziaki dla wszystkich
Nie masz czasu ? Możemy kupić w Twoim imieniu
Blik 662 850 245
!konto do wpłat :
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
----------------------------
"Jedzonko dla Zębusia"
------------------------------
kontakt w sprawie pomocy : poczta@jamnikiniczyje.pl
-------------------------------------------------------------------------------
Tymczasem w Jamnikowie...
16.09.2023
---------------------------------------------------------
Senioreczki są najpiękniejsze !
10.09.2023
----------------------------------------------------------------------------------------
Szukamy transportu !
09.09.2023
CYNAMONEK POZDRAWIA !
09.09.2023
Pozdrowienia przesyła Cynamonek vel Zefirek Jedno że szczeniąt Margolci, które trafiło do nas w pewien grudniowy dzień, dzisiaj jest już dorosłym szczęśliwym psem. Dziękujemy Rodzince za zdjęcia i wiadomość
------------------------------------------------------
Arczi, jamniczek z charakterem !
09.09.2023
-------------------------------------------------------------------
Poznajecie ? Niedawno na dnie a teraz...
09.09.2023
Kochani, "musze bo się udusze". Poznajecie gościa ? ( bo ja nie )
-------------------------------------------------------------------------
Wakacje Molly !
08.09.2023
Dla niektórych koniec wakacji to dopiero początek ! Molly i Rufus w górach Zazdrościcie im ? Bo my barrrrrdzo