Pierwszy rok Bolka !
19.09.2016
Pomoc dla Leosia !
18.09.2016
Leoś to starszy mikrojamnik, przebywa w schronisku ... Szukamy dla Leosia miejsca na emeryturę. Czy jamniczek podbije czyjeś serce. ? Pieseczek waży 4,5 kg. Nie zajmie dużo miejsca. Szukamy pilnie domu tymczasowego lub adopcyjnego !
Kontakt --> 600 140 914 /oddzwonię na smsa "Leoś", jeśli nie odbiorę / lub poczta@jamnikiniczyje.pl
Szczęśliwe życie Julki !
16.09.2016
Czy ktoś pamięta Julkę ? To nasza fundacyjna Myszka. Sunia ma dom od ponad 1,5 roku. Jej się udało znaleźć swoich ludzi. Myszka trafiła do fundacji ze schroniskowego boksu z dużym guzem na listwie mlecznej. Ktoś bardzo ją zaniedbał i porzucił. Teraz sunieczka ma już całkiem inne życie. Zamieszkała w jamniczej rodzinie z koleżanką Szyszką. Dziewczyny świetnie się zgraly, żeby nie powiedziec , że zsynchronizowały. Dziękujemy serdecznie za dom dla jamniczki i za pamięc o nas, którzy skromnym wkladem przyczyniliśmy się do szczęścia tej uroczej istotki. Dla nas takie zdjecia i informacje o dalszym, dobrym losie podopiecznych sa jak balsam ...
Szczekuś chce mieć dom !
13.09.2016
W schronisku w Słupsku na dom czeka Szczekuś. Został oddany z powodu śmierci właścicielki. Źle znosi pobyt w boksie. Potrzebuje swojego człowieka już na zawsze!
Więcej informacji w profilu pieska
Pomoc dla Tuzinka
10.09.2016
Tuzinek serdecznie pozdrawia swoich Przyjaciół. Psiak w miarę dobrze, choć ze zdrowiem różnie bywa...
Tuzinek prosi serdecznie o dalsze wsparcie finansowe. Psiak przebywa w domowym hoteliku, gdzie miesięczny koszt utrzymania to 250 zł. Do tego dochodzi diagnostyka, leczenie ... Koszty są niestety. I będą a konto Tuzina świeci pustkami pomimo, że wiele osób go już wsparło. Pieniądze Tuzinkowe jednak stale topnieją. Takie są realia utrzymania starszego schorowanego psiaka. Gdyby dla Tuzinka znalazł się chociaż dom tymczasowy to koszty spadłyby ... ale cóż - nie ma żadnych ofert.
Psiak w fundacji od maja 2015 roku, bez naszej pomocy nie przeżyłby w schronisku. Zachecamy do zapoznania się z historią psiaka na naszym forum i wsparcia finansowego jamniczka.
Konto:
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
----------------------------------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
------------------------------------------
paypal
poczta@jamnikiniczyje.pl
------------------------------------------
w tytule "Tuzinek"
Szczęśliwe życie Maksia
07.09.2016
Kochamy takie wiadomości :)
Od adopcji Maksia z Krzesimowa minęlo 1,5 roku. Życie tego psiaka zmienilo się o 180 st. Chłopak żyje pełnią jamniczego szczęścia, choć przypuszczamy, że to szczęście przyszło do Maksia dopiero w dojrzałym wieku.
Dziękujemy Pani Magdzie za dom dla pieska i życzymy samych wspaniałych dni
"Witamy Wspaniała Fundację i przesyłamy kilka fotek z życia Maksia.
Maksiu okazał się ogromnym Pieszczochem, Przyjacielem wszystkich, całkowicie bezproblemowy, grzeczny, czyściutki, maksymalnie zabawowy, całuśny.
Aportowaniu nie ma końca, czym doprowadza do szału Rezydentkę Dendusię. Zabawki są tylko w jego posiadaniu.
Śmiejemy się, że musiał być psem cyrkowym, ponieważ ze złapaną (bardzo zgrabnie) zabawką i dumnie postawionym ogonkiem, wykonuje rundę honorową i dopiero po tym rytuale wraca na kolejny rzut.
Ma w sobie tyle energii i radości, że coraz bardziej wierzymy w opis rudo-białego Maksia – „siwy” to jest ogromne nieporozumienie.
Żyjemy sobie szczęśliwie, wierzymy, że jest mu tak samo dobrze z nami, jak nam z nim. Podporządkował sobie nas i wychował, ale w zamian zamiast oczek ma dwa serduszka, którymi wodzi za nami cały dzień.
Pozdrawiamy i dziękujemy za nasze biszkoptowe Szczęście."
Urodziny Mania !
05.09.2016
Dzisiaj mija rok od adopcji Mania. Wiele w tym czasie się zmienilo... Wiele wrażeń u Mania. Był to również rok pracy z psiakiem, który przecież miał swoje problemy i lęki... Nie zawsze było różowo lecz Maniu miał szczęście, że trafil na właściwych i odpowiedzialnych ludzi. Na takich ludzi jak Duzi Mania czekamy ! Dziekujemy Wam kochani. Dzień adopcji jest dla psiaka symboliczną data urodzin psiaka. Przeczytajcie list Mania :
"Witajcie
To ja Maniek dacie wiarę , że minął rok odkąd jestem z moja rodziną?
A do tego się powiększyła mama i tata mówią na mnie teraz super niania
Jamnoniana itp. Ale ja po prostu nie umiem nie pilnować tego małego człowieka. Wiecieco oni zrobili przyszli jacyś ludzie oglądać mała i mama i tata poszli z nimi do salonu a dziecko zostawili w łóżeczku tylo ja zostałem w pokoju i jej pilnowalem. Co prawdę mam mały problem i wsyd się przyznać ale czasami nie chce dopuścić nikogo do dziecka nikogo procz mamy jej tylko ufam. Raz nawet ugryzlem tatę choc bardzo go kocham ale to było silniejsze ode mnie, potem to przeżyłem bylem smutny.
Ale duzi mówią żebym się nie martwił ze w poniedziałek pojdziemy do
weta i tam coś zaradzimy. Ja mam bardzo fajna Panią weterynarz mówiła coś o
behawioryście ...Nie wiem co to ale mam nadzieję , że dobrze smakuje :)
u niej zawsze dostaje jakąś nagrodę . Tak w każdym razie jestem szczęśliwy kocham moich dużych a oni kochają mnie i bardzo się starają żeby Nowa sytuacja nie wywołała u mnie frustracji. Aha i jeszcze jedno mówią ze mam urodziny 5 .09. wraz rodzina przyjęliśmy ta datę gdyż nie wiemy kiedy dokładnie się urodziłem a od tego dnia jestem
Maniek M.
Pozdrawiam wszystkich całuje i trzymajcie kciuki."
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie !
05.09.2016
Wrzesień pod znakiem Figi !
04.09.2016
U nas rok szkolny rozpoczął się taka oto Figą…
Sunieczka ma 13 lat. Straciła dom z powodu sytuacji rodzinnej. Choć wcześniej też figa miała kłopoty. Wiemy, że suczka została 2 lata temu adoptowana ze schroniska. Niestety Fidze nie udało się znaleźć domu na zawsze. Suczka ostatnimi czasy przebywała na podwórku. Jaka były jej wcześniejsze losy nie wiemy. Po listwie mlecznej widać, że była wielokrotnie rozmnażana…
Sunia będzie wymagała leczenia i opieki weterynaryjnej. Niestety nazbierało się kilka problemów, którymi wcześniej nikt się nie zajął. Sunia będzie potrzebowała solidnej diagnostyki.
Lista spraw Figi :
- diagnostyka / w tym ewentualne badanie kardiologiczne
- zabieg porządkowania uzębienia
- zabieg usunięcia guzków z listwy mlecznej
- diagnostyka urologiczna
Szacujemy, że wstępne koszty związane z opanowaniem problemów zdrowotnych to ok : 700-800 zł
Dodatkowo sunia została umieszczona w domowym hoteliku. Miesięczny koszt utrzymania 250 zł
Prosimy o wsparcie dla Figi. Mile widziane stałe deklaracje / wirtualna adopcja
Oczywiście szukamy domu adopcyjnego dla tej uroczej jamniczki.
--------------------------
konto :
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
--------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
--------------------------
paypal
poczta@jamnikiniczyje.pl
--------------------------
w tytule : "Darowizna Figa"
Mario już nie szuka domu.
Zostaje na zawsze w domu tymczasowym !
31.08.2016
U Mario ostatnio cisza...
Pewnie zastanawiacie się , dlaczego?
Co się dzieje? Czy wszystko OK?
Tak więc,spieszymy donieść ,że jest OK. Jest lepiej, niż OK. U Maria jest wspaniale! Choroba to już tylko przykre wspomnienie, a na dodatek cisza zapowiadała burzę,a w zasadzie to sztorm w życiu naszego Marianka.
Otóż, nasz śmieszek nie szuka już domu. Już sobie go znalazł. Tak naprawdę, to znalazł go już w Sylwestra, kiedy szturmem wdarł się w życie Natalii i jej rodziny.
Mario nie jest już "tymczasowiczem". Zmienił swój status na "adoptowany" , jednak on żadnej zmiany nie odczuje!
Zostaje z Natalią ! Zostaje w SWOIM domu.
Papiery podpisane, wszystko już oficjalne!
A oto, co Mario pisze do nas:
"Czas najwyższy podzielić się dobrą nowiną! To już oficjalne: ja - Mario, którego losy wszyscy tutaj bacznie śledzą, rozwiałem już wszystkie wątpliwości i postanowiłem adoptować swoją tymczasową do tej pory rodzinę. Chyba nie było innego wyjścia: jak zachorowałem, a potem znów stanąłem na nogi, to uznałem, że z nimi będzie mi dobrze. Czyli - mam już swój STAŁY dom i już nie jestem do adopcji! Lubię moją starą-nową rodzinę. Mieszkam co prawda w bloku, ale w fajnej okolicy i chodzę na długie spacery. No i mam dużo sąsiadów - część wymaga regularnego obszczekania, ale część chyba polubiłem (np. moją piękną sąsiadkę - Amstaffkę Korię). A okres wakacji-rehabilitacji spędziłem u dziadków i tam chyba będę wpadał często. Mam tam kumpla Henia, który mnie już tak nie wkurza, no i moją przyrodnią siostrę - Lisicę (gryzie mnie po kostkach, ale tak naprawdę mnie kocha ;)). Dziadkowie bardzo o mnie dbają, bawią się ze mną, kąpią, masują, no i karmią... a ja muszę zacząć trenować odmawianie, bo - jak to u dziadków bywa - od miski trudno odejść, nawet jak już się umie chodzić. W skrócie: jestem szczęśliwy, najedzony i nigdy już nie wrócę do schroniska! Dziękuję Fundacji Jamniki Niczyje, która dostrzegła we mnie jamnika, wolontariuszce zawierciańskiego schroniska - Kamili Podolskiej, która mnie z niego wyciągnęła, ratując mi życie, oraz wszystkim tym, którzy mnie wspierali i wspierają. I chociaż mam już swój dom (a nawet dwa) to i tak będę pisał co u mnie słychać! Pozdrawiam z leniwej niedzieli w ogródku, Mario"
Pina oddana po 8 latach ...
30.08.2016
Kolejna jamnicza bieda ... Kraków.
Szukamy domu adopcyjnego/ domu tymczasowego. Kontakt 662 850 245 / sms "Pina" lub poczta@jamnikiniczyje.pl
Informacje ze schroniska :
Schronisku na nowy dom czeka starsza jamniczka (wpisane ma ok 10 lat). Adoptowana od nas w 2008 roku , teraz wróciła z powodu choroby właścicielki. Pina była regularnie szczepiona, z książeczki wynika też, że Pani wyciągała ją z paraliżu tylnych kończyn ( w 2014 roku), miała czyszczone zęby. Sunia ładnie chodzi - choć w tylne łapy są sztywniejsze . Zdjęcia na razie tylko jedno bo nie mogłam jej ‘odkleić’ od siebie jak tylko weszłam do niej na
kwarantannę. Jest cudowna, widać, że po ludziach spodziewa się tylko dobrego, wdrapuje się na kolana rozdaje buziaki . Ponieważ jest zrzeczona i wysterylizowana może iść do domu od razu.
Wg informacji z ankiety : zostawała sama w domu na 2-4 godzin, nie szczekała, nie niszczyła nic. Nie zachowała się nigdy do nikogo agresywnie, w domu nie miała kontaktów z innymi zwierzakami, ale na spacerach reaguje przyjaźnie. Miała kontakt z dziećmi
– nie wiem tylko w jakim wieku. Niestety podeszły wiek
bardzo zmniejsza jej szanse na dom. Jutro poproszę kogoś żeby mi pomógł to podeśle więcej zdjęć.
Lukrecja
28.08.2016
Kochani pilna sprawa. Taka oto starowinka - drobinka przebywa w schronisku w Sosnowcu. Czy ktoś da jej dom ? Szukamy nawet domu tymczasowego z opcją dożywocia. Sunia ma 15 lat. Ona potrzebuje ciepłej pierzynki...
Kontakt : 662 850 245 / sms " Lukrecja" ; poczta@jamnikiniczyje.pl
Boniu u nas już ponad 1,5 roku !
28.08.2016
Boniu trafił do nas ponad 1,5 roku temu. To starszy psiak, stracił swoja Panią i zostal odprowadzony do schroniska. Boniu miał wiele szcześcia, gdyż fundacja przejęła go praktycznie spod bramy schroniska. Boniu nie trafil do zimnego boksu lecz do domowego hoteliku pod Łowiczem. Niestety wkrótce potem okazało się że psiak ma raka. Guz, ktory rośnie na wardze pieska prawdopodobnie skróci mu życie. Nie mamy na to wpływu, gdyż zmiany nie da się wyciąć nie naruszając cześci szczęki. Boniu i tak ma wiele szczęścia, nie wie, że jest jakby "niczyj". Pieseczek nadal w dobrej formie. Los sprzyja Boniowi i daruje mu kolejne miesiące życia. Boniowi naprawdę się udało, nie każdy psiak ma takie szczęście ! Gdyby ktoś z Państwa mógl wesprzeć psiaka finansowo, będziemy wdzięczni. Dotychczasowe koszty utrzymania, leczenia, opieki to : 10.758.90 zł. Boniu przeszedl kika specjalistycznych konsultacji : onkologiczną, kardilogiczną. Kilkakrotnie był leczony w Warszawie. Wszystkie wydatki sa udokumentowane fakturami i rachunkami. Informacje dostępne są na wątku Bonia.
więcej o Boniu można przeczytać na wątku psiaka na forum
Konto dla Bońka:
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
--------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
--------------------------
w tytule "Boniek"
Linka ma już swój dom !
27.08.2016
Linka to urocza szorściaczka, która trafiła do nas ze schroniska w Oświęcimiu. Sunieczka jakiś czas mieszkała na opuszczonej posesji dlatego została odebrana interwencyjnie przez OTOZ. Jamniczka nie czekała długo na dom. Znalazła swoje miejsce w "jamniczej rodzinie", która straciła niedawno swojego przyjaciela. Sunieczka od razu zdobyła sympatie nowych opiekunów. Linka jest obecnie szczęśliwym psiakiem ze swoimi Dużymi. Życzymy całej rodzince Linki szczęśliwego życia.
Bazyl. Aktywny pies.
25.08.2016
Bazyl to wspaniały młody psiak, który szuka odpowiedzialnego opiekuna i domu na zawsze, który zaangazuje się w jego socjalizację. Piesek wymaga pracy i jest wspaniałym towarzyszem dla osoby aktywnej, ceniącej sobie wpólpracę ze zwierzakiem. Prosimy o zapoznanie się z >WARUNKAMI ADOPCJI < bowiem psiak adoptowany często przejawia zachowania nad którymi trzeba pracować. Jest to zupełnie naturalne, ponieważ często są to psiaki po przejściach, którym trzeba pomóc. Psy z fundacji nie są wymarzonymi idealami / zresztą kupione również / dopóki sami poprzez pracę ze zwierzakiem, zaangażowanie nie wytworzymy wspólnej płaszczyzny porozumienia, zasad... Wymaga to wkładu pracy i czasu. Takiego domu szukamy. Więcej informacji o Bazylu i opis jego charakteru w profilu psa.
Link pod zdjęciem.
Przypominamy Dixi !
23.08.2016
Dixi nadal czeka na nowy dom, którego szuka już kilka miesięcy, Sytuacja dotychczasowych właścicieli nie pozwala na dalsze sprawowanie opieki nad sunią. Dixi kilka miesięcy temu miała epizod z dyskopatią. Na szczęście leczenie w zupełności przywróciło Dixi do sprawności. Sunia biega, bawi się, żyje pełnią życia. Liczymy że urocza jamniczka znajdzie nowy, kochający dom.
Wakacje z Elvisem
17.08.2016
Elvis, Simek, Sajmon... wspaniały psiak o kilku imionach. Dla przyjaciół Sajmon. Psiaczek adoptowany rok temu dzisiaj pozdrawia z Bułgarii, gdzie przebywa na wakacjach. Simek szczególnie pozdrawia Panią Michalinę, dzięki której zyskał pomoc i której dom i wsparcie było dla niego trampoliną do lepszego życia.
Karusia prawie po roku !
15.08.2016
Co daje dom ? Wszystko daje !
Oto Kara sunieczka adoptowana prawie rok temu. Kara była w schronisku bardzo przestraszona i przygnębiona ale jej się udało. W domu znalazła nie tylko opiekę ale i radość życia. Życzymy Karusi i jej dużym wszystkiego najlepszego.
Pikselek pół roku u siebie !
15.08.2016
Na pewno wszyscy znają Pikselka / dawniejszego Szoguna /. Psiaczek już pól roku mieszka w swoim domu, jest szczęśliwy, kochany, bezpieczny. Ale nie tylko . Pikselek zdążył w tym czasie zostać gwiazdą KLUBU JAMNIKÓW, aktywnym kibicem , odbyć wczasy nad morzem a nawet zostać pokemonem :) Co Pikesek lubi robić najbardziej ? Hmmm ... chyba czarować. Czarować człowieka swoimi cudnymi oczkami, które zawsze wyrażają tak wiele... Żyjcie nam Kochani w szczęściu i dostatku. Pozdrawiamy serdecznie.
O adopcji i półrocznym życiu ze swoim przyjacielem pisze Pani Zuzanna:
"15.02.16 jest pochmurny lutowy dzień,bardzo wczesny ranek. Przygotowujemy się do wyjazdu. Córka siedząc w kuchni nad kubkiem kawy, pyta: " Mamuś a jak on nas nie polubi?" Około godz 11 jesteśmy już w hoteliku i cały niepokój znika. Szogun wita się z nami radośnie! Wtedy zaczyna się nasze wspólne życie z Szogunem, który otrzymuje u nas imie Piksel. Jaki jest Piksiu? Jest strasznym pieszczochem, taki " Miś Tuliś". Jest spokojnym pieskiem,chociaż w domu na obcych szczeka. Ładnie zostaje sam w domu. Nic nie niszczy,wszystkie zabawki są całe! Trzeba jednak na niego uważać bo ma zapędy "złodziejskie". Od początku reaguje na słowo" nie wolno". Od razu wie,że robi źle i przestaje to robić. Muszę też wspomnieć o jego oczach, wszyscy są w nich zakochani! Dajemy mu naszą miłość i robimy wszystko by zapomniał o koszmarze poprzedniego źycia. Pozdrawiamy FJN i wszystkich Dużych i Małych!"
Trzemeszno - Wielkopolska !
13.08.2016
Pilnej pomocy potrzebuje psiak, który koczuje na ulicy koło bloku na jednym z osiedli w Trzemesznie. Piesek nie może tam pozostać, bo przeszkadza mieszkańcom. Szukamy dla niego pomocy.
Pilnie poszukiwany dom, nawet miejsce tymczasowe, gdzie psiak mógłby zamieszkać. Czy uda się mu pomóc ? Prosimy o udostępnianie, może kogoś wzruszy los psiaka ?
Sara kolejna staruszka w potrzebie !
13.08.2016
Sara z Puław to kolejny starszy psiak, który traci wszystko.
Sara: bezproblemowa, spokojna, wpatrzona w człowieka. Potrzebuje kawałka podłogi i serca... Czy znajdzie się takie ? To zależy również od nas. Możesz zaproponować dom tymczasowy ? Kontakt : 662 850 245 / sms: "Sara"
Happy end Marceliny !
12.08.2016
Kochani mamy wspaniałe wieści. Marcelina zostaje na zawsze w domu tymczasowym. Ta biedna sunieczka jest ostatnim pieskiem z interwencji w Puszczykowie. Marcelina niby czekała długo na adopcję ale od poczatku była ze swoimi Dużymi, którzy po prostu nie mogli się w niej nie zakochać. Sunieczka będzie trzecim jamniorkiem w tej rodzinie z czego dwa pochodza z naszej fundacji. Swoją przystań znalazła tutaj również Kira, sunia z innej interwencji. Życzymy Marcelince dużo fantastycznych chwil w swoijej jamniczej rodzince. To najlepsze rozwiązane ...
Adoptuj jamnika !
08.08.2016
No, to od poniedziałku zaczynamy optymistycznie.
Moni na wakacjach !
07.08.2016
Luna / wczesniej Moni / to prześliczna mloda sunieczka, ktora znalazła swoje miejsce juz 2 lata temu. Luna obecnie przebywa na wakacjach nad morzem skąd pozdrawia wszystkich ! Życzymy Lunce i jej rodzinie samych słonecznych dni
Pimpek w wielkiej potrzebie !
06.08.2016
Kochani przypominamy jamnika Pimpka. Pimpek stracił dom po tym, jak jego Pan został umieszczony w domu opieki społecznej... Bardzo przykra historia. Piesek nie mógł zostać tam umieszczony razem ze swoim człowiekiem. Stracil wszystko. Szukamy dla Pimpka sznasy. Może ktoś zaproponuje chociaż dom tymczasowy ? Kontakt : poczta@jamnikiniczyje.pl / tel 662 850 245 / sms :'pimpek"
Wszystkiego najlepszego !
05.08.2016
Serdecznie dziękujemy Pani Basi i Panu Michałowi za przekazanie kwoty 650 zł z prywatnej zbiórki na uroczystości ślubnej. Życzymy Państwu wspaniałego życia !
Cała kwota ze zbiórki zostanie przekazana na jamnika Misia, który czeka jeszcze na swoje nowe życie w hoteliku.
Posukiwany jamnik !
05.08.2016
We wtorek w Tczewie na os. Staszica zaginął jamnik. Ma siwawa kufę, pieprzyk za prawym uchem, przy obroży zawieszkę z adresem. Reaguje na imię Dino. Proszę, pomóżcie... Prosimy o informacje pod nr 602 579 676
Podziękowania od Dizla !
03.07.2016
Dizelek pozdrawia wszystkich tych, którzy przesłali mu kasę a nie podali maila do wysyłki zdjęcia.
Sonia Babuszka prosi o dom
02.08.2016
Sonia Babuszka prosi o dom, nawet tymczasowy.
Sunieczka została znaleziona na jednej z ulic w Nowej Soli, starsza jamnisia, słabo widzi... Babuszka nie da sobie rady w boksie, to domowy psiak. Szukamy domu o ile nie znajdzie się właściciel. Zawsze jest cień szansy, że sunia zagubiła się komuś. Może znajdzie się dla Babuszki chociaż dom tymczasowy?
Kontakt : 662 850 245 / oddzwonię na smsa: "Sonia" /
Podaj maila !
01.08.2016
Kochani AKCJA CEGIEŁKOWA skończyła się o godz 24.00. Dizel serdecznie dziękuje za cegiełki. Szczegółowo je rozliczymy na dniach. Dizel prosi też o podanie adresu mailowego tych, którzy jeszcze tego nie zrobili. Niestety nie wszyscy podali maila...
Czekamy na info aby do Was napisać !
Adres można podać :
- pisząc na : poczta@jamnikiniczyje.pl
- w prywatnej wiadomości do fundacji na facebook
Toffe [*] 28.07.2016
Otrzymaliśmy przygnębiającą wiadomość z domu Toffe. Sunia odeszła za Tęczowy Most: nagle, przedwcześnie... Kochana Toffe - pełna życia i radości. Trudno w to uwierzyć. Dziękujemy serdecznie rodzinie Pani Kasi za dom dla suni, żałujemy ogromnie że tak krótko się nim cieszyła. Przytulamy Was kochani... jesteśmy z Wami
"Z wielkim smutkiem informujemy, że 28 lipca rano opuściła nas nasza jamniczka Tofi. W czasie ostatnich upalnych dni doszło nagle do niewydolności krążenia, co było wg lekarza prawdopodobnym powodem odejścia Tofi.
Wszystko stało się bardzo szybko i chociaż była pod opieką lekarza nie zdołaliśmy już jej pomóc. Mamy dużo smutku w sercach i pustki wokół nas. Dziękujemy jej, że tak jak my ją pokochała nas i nam zaufała.Będziemy zawsze pamiętać nasze tylko 785 dni. Zostawiamy w pamięci same dobre wspomnienia.
Byliśmy przy niej gdy jej serduszko przestało bić. Nie czuła się opuszczona. Nie mieliśmy wielkiego wpływu na długość jej życia, ale była szczęśliwa i czuła się kochana. Tofi pozostanie na zawsze w naszej pamięci - była wyjątkową jamnisią.
Tofi będzie zawsze z nami w naszych sercach jesteśmy dalej rodziną. Za tęczowym mostem na zielonej łące przywitałyTofusię na pewno dwa nasze poprzednie jamniki Kora i Kacper. Są tam razem. Kora poluje na zające, Kacper bawi się zabawkami, a Tofi objada się bezkarnie czym chce.
Ciężko pisać o tym co się stało, jeszcze trudniej uwierzyć - płaczemy. Kasia P."
"Czy dotarłaś bezpiecznie, Kochana,
po drabinie z bielutkich obłoków
do tęczowej, świetlistej bramy?
...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków.
Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską,
teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie!
Nie bój się, podążaj jak ścieżką,
drugi brzeg to Twój dom, choć beze nas.
No a my, chociaż serce nam pęka,
myślimy tutaj o Tobie z uśmiechem,
przecież wiemy, kto na Ciebie tam czeka...
Znamy ich, wiedzą że idziesz.
Już lepiej?
Bądź szczęśliwa w Tęczowej Krainie,
my swą miłość Ci czasem poślemy,
- zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie,
ale czasem nas odwiedź... choć we śnie..."
Granat !
30.07.2016
Piękny Granat pozdrawia z pozycji leżakowej. Granat niegdyś bezdomny, schroniskowy wiedzie życie prawdziwego jamniczego baszy ! Pozdrawiamy SuperRodzinkę jamniora a jego całujemy w mokry nosek
Rudy vel Marley u siebie !
28.07.2016
Rudy to jeden z trzech psiaków, które trafiły do Fundacji kilka miesięcy temu. Okazało się, że pieski są niezsocjalizowane i lękliwe. Rudemu dopisało jednak szczęście. Znalazł wspaniały, kochający i odpowiedzialny dom, który podjął się pracy z nim. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Całej Rodzinie życzymy dużo szczęścia. Poniżej list z domu:”Szanowni Państwo!
Piszę w sprawie pieska Rudego. Po licznych pomysłach i wahaniach nadaliśmy mu imię Marley.
Piesek fantastycznie się zaaklimatyzował i bardzo mocno zaprzyjaźnił z naszą suczką. Od momentu przyjazdu są praktycznie nierozłączni. Psiak super dogaduje się też z innymi psami.
Początkowo Marley był wycofany i lękliwy, jednak codziennie powiększał zaufanie do nas i nowego otoczenia oraz zdobywał nowe umiejętności. Bardzo szybko nauczył się wszystkich psich zabaw, oraz oczywiście spania w łóżku. Jest też ogromnym pieszczochem - stale domaga się głaskania i przytulania.
Dziękujemy bardzo za pomoc w znalezieniu i adopcji takiego cudownego psiaka!
Pozdrawiam!”
Projekt "Jamniczek" !
28.07.2016
Kochani pierwszy, pilotażowy cykl Projektu "Jamniczek" dobiegł końca. Zajęcia były prowadzone przez cały rok szkolny 2015/2016 we wszystkich grupach wiekowych. W przyszłym roku ruszamy z kolejnymi zajęciami. Dzieciaki na koniec roku otrzymały Dyplomy !
Kilka Twarzy Rudolfa !
22.07.2016
Rudolf adoptowany prawie 2 lata temu przebył naprawdę długą drogę do swojego nowego życia : znaleziony w Pruszczu Gdańskim, chwilowo zkotwiczony w Warszawie trafil do hoteliku na Śląsku. Tam czekał na swojego człowieka kilka miesięcy. Dzisiaj Rudi to już jamnik na swoim ! Z pewnością zapomniał o złych przygodach i żyje pełnią jamniczego życia. Dzisiaj prezentujemy kilka "twarzy"Rudolfa, który jak widać ponad wszystko ceni sobie spokój i wygodę. Nooo w końcu jest prawdziwym Panem Jamniorem. Żyj nam szczęśliwie kochany Rudolfie ze swoimi Dużymi !
"Witam, przesyłam zdjęcia naszego kochanego Rudiego.Jesteśmy bardzo szczęśliwi że Rudolf jest z nami.To cudowny jamnior,bardzo inteligentny i z charakterkiem.Uwielbia zabawy,jedzenie i spanie (oczywiście w łóżku) czyli standard ochamy go bardzo . Dziękujemy Fundacji za naszego skarba i pozdrawiamy serdecznie."
UWAGA - AKCJA CEGIEŁKOWA DLA DIZLA Razem możemy więcej !
19.07.2016
W związku z brakiem wpłat na leczenie Dizelka uruchamiamy "AKCJĘ CEGIEŁKOWĄ". Nawet małym nakladem finansowym można pomóc i otrzymać sympatycznego maila po zakończeniu akcji.
---------------------------------------
Założenie : zbiórka 50 cegiełek
Cena : 10 zł / szt
Nagroda : Zdjęcie z podziękowaniami od Dizla przesłane na maila / na facebook
czas trwania : do 30 lipca 2016
adres mailowy na który należy przesłać zdjęcie proszę podać w tytule przelewu lub na priva do fundacji lub w mailu : poczta@jamnikiniczyje.pl
-----------------------------------------------
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
-----------------------------------------
paypal:poczta@jamnikiniczyje.pl
-----------------------------------------
w tytule : " Dizel Cegiełka"
------------------------------------------------------
Dizel to sparaliżowany jamnik, który choruje na dyskopatię. Wymaga leczenia a być może zabiegu operacyjnego jeśli zawiodą inne metody. Koszt leczenia Dizla jest jeszcze nie znany. Obecnie to ponad 700 zł lecz przed psiakiem jeszcze długa droga ...
------------------------------------------------------
Pomoc dla Dizla !
18.07.2016
Dizel w fundacji jest już dłuzszy czas. Szuka domu.
Niestety psiaka sparaliżowało i wymaga on długotrwałego leczenia. Będą potrzebne środki finansowe dla Dizla.
Piesek jest leczony u dra Rudnickiego w Bydgoszczy.
Nie wiemy jakie będą koszty leczenie poniewaz trudno przewidzieć jak długo ono potrwa i jak się skończy.
Mozliwe, że / w najgorszym wypadku / będzie konieczny zabieg operacyjny, którego koszt to około 2 tys złotych, nie licząc wczesniejszego badania / rezonansu magnetycznego koszt ok 1000 zł /
Mamy jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie.
Piesek jest leczony u weterynarza, który jako jednen z nielicznych w Polsce ma doświadczenie i wiedzę dotycząca dyskopatii. Oby pomógl Dizlowi.
Wydarzenie ma na celu zbiórkę środków finansowych i przy okazji poszukiwanie domu dla psiaka.
Bardzo prosimy o pomoc dla Dizla. Bez Was nie damy rady.
Dizel to kolejny psiak w fundacji, ktory wymaga stałego leczenia.
⚑ Konto :
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
--------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
paypal > poczta@jamnikiniczyje.pl
--------------------------
w tytule "Dizel"
Moni vel Luna na beskidzkich szlakach !
17.07.2016
Moni vel Luna pokazuje się jak zwykle na beskidzkich szlakach. Luna mogłaby śmiało być wizytówką swojego miasta Bielska - Białej, gdzie znajduje się siedziba FJN.
Bazarek na jamniki niczyje !
Wstąp, zobacz, kup !
Licytowanie odbywa się na facebook
Tuzinek czeka na dom i pomoc !
15.07.2016
Kochani Tuzinek w fundacji już ponad rok. Nie ma dla niego żadnej oferty adopcyjnej. U niego wszystko w porządku lecz psiaczek najlepiej miałby się we własnym domu.. Zdrówko w miarę możliwości stabilne. Piesek nadal jednak czeka na swojego człowieka lecz z czasem tracimy nadzieję... Pieseczek nie wymaga jakiejś szczególnej opieki poza codziennym podawaniem leków. Niestety ofert adopcyjnych brak. Szukamy również dożywotniego domu tymczasowego dla jamniczka aby poczuł się jak u siebie, miał swojego człowieka. W takim przypadku fundacja pokrywa koszty związane z psiakiem a ten mieszka w domu tymczasowym do końca życia.
Jeśli Państwo nie możecie adoptować to prosimy o wsparcie finansowe dla psiaka, który przebywa w domowym hoteliku. Koszt miesięcznej opieki 250 zł. Do tego dochodzi opieka weterynaryjna i leki. Tuzinek potrzebuje stałego wsparcia finansowego. Psiaczek dziękuje za każda pomoc ! Tuzinek chętnie przyjmie stale deklaracje wsparcia finansowego. Jeśli ktoś mógłby >wirtualnie adoptować< psiaka to prosimy o kontakt poczta@jamnikiniczyje.pl.
Konto:
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
----------------------------------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
------------------------------------------
paypal
poczta@jamnikiniczyje.pl
------------------------------------------
w tytule "Tuzinek"
Z życia Hery !
15.07.2016
Hera to sunieczka, która w grudniu zeszłego roku trafiła wraz z innymi pieskami i swoimi szczeniętami do fundacji. Zwierzęta zostały odebrane interwencyjnie. O tej interwencji było wówczas głośno. Hera nie znała dotychczas normalnego życia jednak w fundacji przeszła "szybki kurs normalności". W domowych warunkach Hera zrozumiała, że życie może być fajne i... pełne zabawy. Dzisiaj Hera ma już własny dom. Zamieszkała w dynamicznej rodzince w Krakowie. Życzymy Herze i jej Dużym / oraz małym / samych radosnych dni.
Duszka nie udało się uratować ...
14.07.2016
Przykry dzień za nami. Dzisiaj w godzinach popołudniowych znaleźliśmy małego kotka Duszka po wypadku komunikacyjnym. Duszka niestety nie udało się uratować [*] pomimo szybkiej interwencji weterynarza. Nie wiemy skąd malusi kotek znalazł się na ruchliwej dwupasmowej drodze ... może ktoś go wyrzucił jadąc na wakacje ? A może to po prostu przypadek. Nie poznamy genezy tragedii tego malucha prosimy jednak wszystkich czytających aby nie przejeżdżali obojętnie wobec zwierzaka, który uległ wypadkowi, bowiem zwierzę może wydawać się nieżywym lecz ocknąć i umierać w męczarniach. Nie każde zwierzę z wypadku da się uratować. lecz czasami ratunkiem jest nawet eutanazja. Duszkowi się nie udało. Kotek pobiegł za Tęczowy Most. Nie miał szansy w spotkaniu z samochodem.
KOD-iego życie !
13.07.2016
Pamiętacie KOD-iego ? Było z nim krucho jakiś czas temu a teraz piesek ma wspaniały dom. KOD-i zyskał nie tylko własnych Dużych ale i jamniczego brata. Pozdrawiamy serdecznie Rodzinkę KOD-iego oraz wszystkie wspaniałe rodzinki które adoptowały psiaki w potrzebie ! Historię KOD-iego można poznac
na wątku na forum.