Ten śliczny jamnik został znaleziony na ulicy potrącony przez samochód. Na szczeście nic mu się nie stało. Lekkie obrażenia nie zgrażały w żaden sposób jego zdrowiu.
Piesek przebywał w klinice w Zgierzu skąd został zaadoptowany przez Panią z Warszawy. Takie informacje otrzymaliśmy od wlasciciela kliniki dra Jacka Szulca. Powodzenia piesku w nowym domu.