Baton od kilku dni jest w nowym domu. Szaleje z piłeczkami i co ważne nie sika w domu.
Mam wrażenie, że świetnie się wpisał w nowy domek. Mieszka w domu z ogródkiem.
Ma Panią, która większą część dnia jest w domu, więc ma towarzystwo, którego tak potrzebuje.
Chciałam bardzo podziękować wolontariuszom z katowickiego schroniska za opiekę oraz sfinansowanie pobytu Batonika w DT,
a także Pani Kasi, która sfinansowała operację i leczenie Batona.
zdjęcia z nowego domu:{jcomments on}