- Forum
- Fundacja Jamniki Niczyje
- Jamniki
- Jamnik za Tęczowym Mostem
- Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana...
Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana...
- Edyta
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Mniej
Więcej
- Posty: 2783
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 22
2012/12/02 21:22 - 2013/05/07 21:26 #350
przez Edyta
Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana... was created by Edyta
Debra miała kiedyś dom i kochającego pana, niestety wszystko prysło jak mydlana bańka. Przyszło schronisko, samotność dla starszej jamniczki...
Ona znika - każdego dnia Debry ubywa...
Blask w oczach już nie ten, ona sama smutna, przygnębiona, czasami żałośnie szczekająca...
Przykry jest los tej jamniczej staruszki... Nie na to zasłużyła.
Poza tym, jakby było mało - Debra ma chorą skórę, jest w trakcie leczenia, którego niestety czynnik stresowy nie wspiera.
SUCZKA PILNIE POTRZEBUJE NOWEGO DOMU!
Jest w złej kondycji psychicznej, a to dobrze nie wróży...
Czy znajdzie się ktoś chętny jej pomóc? Potrzebny dom bez innych psów, koty są akceptowane....
Debra jest bezproblemowa - zachowuje czystość, cichutka, skromna, spokojna i mała.
Czy ktoś się zlituje ???
Szukamy domu - nawet DT
album Debry :
www.facebook.com/media/set/?set=a.452512...0000577287434&type=1
Profil adopcyjny:
jamnikiniczyje.pl/index.php?option=com_s...&sobi2Id=24&Itemid=0
album zdjęć ze zmianami skornymi na picasie:
picasaweb.google.com/adopcjeada/DebraChoroba
wydarzenie na facebook:
www.facebook.com/events/503336543023538/
Ona znika - każdego dnia Debry ubywa...
Blask w oczach już nie ten, ona sama smutna, przygnębiona, czasami żałośnie szczekająca...
Przykry jest los tej jamniczej staruszki... Nie na to zasłużyła.
Poza tym, jakby było mało - Debra ma chorą skórę, jest w trakcie leczenia, którego niestety czynnik stresowy nie wspiera.
SUCZKA PILNIE POTRZEBUJE NOWEGO DOMU!
Jest w złej kondycji psychicznej, a to dobrze nie wróży...
Czy znajdzie się ktoś chętny jej pomóc? Potrzebny dom bez innych psów, koty są akceptowane....
Debra jest bezproblemowa - zachowuje czystość, cichutka, skromna, spokojna i mała.
Czy ktoś się zlituje ???
Szukamy domu - nawet DT
album Debry :
www.facebook.com/media/set/?set=a.452512...0000577287434&type=1
Profil adopcyjny:
jamnikiniczyje.pl/index.php?option=com_s...&sobi2Id=24&Itemid=0
album zdjęć ze zmianami skornymi na picasie:
picasaweb.google.com/adopcjeada/DebraChoroba
wydarzenie na facebook:
www.facebook.com/events/503336543023538/
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Edyta
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Mniej
Więcej
- Posty: 2783
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 22
2012/12/02 21:24 #351
przez Edyta
Replied by Edyta on topic Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana...
Debrą zajmują sią wolontariuszki w schronisku - będę wklejać informacje od nich:
Debrunia całe dnie spędza leżąc w posłaniu i dosłownie gapiąc się w otaczającą ją pustkę. Czasem tylko szczeknie z żalu, że jest sama...
Ma apetyt, chętnie wyjdzie na spacer (o ile nie leje, bo to już jamnikowi nie pasuje ) ale jest smutna, taka przygnębiona...
DT byłoby na wagę złota...
Da radę załatwić wszystko - fundusze na karmę, weta, niezbędne akcesoria/...
Debrunia całe dnie spędza leżąc w posłaniu i dosłownie gapiąc się w otaczającą ją pustkę. Czasem tylko szczeknie z żalu, że jest sama...
Ma apetyt, chętnie wyjdzie na spacer (o ile nie leje, bo to już jamnikowi nie pasuje ) ale jest smutna, taka przygnębiona...
DT byłoby na wagę złota...
Da radę załatwić wszystko - fundusze na karmę, weta, niezbędne akcesoria/...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Edyta
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Mniej
Więcej
- Posty: 2783
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 22
2012/12/02 21:31 #352
przez Edyta
Replied by Edyta on topic Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana...
Suczka miała dom tymczasowy ale z powodu wyjazdu opiekunki wróciła do schroniska - do zimnego boksu
Możemy zrobić z Anetą Debrze zdjęcia - jasne, sama ją chętnie wyprowadzę, tylko pytanie czy jest co pokazywać
To jest jedno z najświeższych zdjęć. widać duży placek na grzbiecie...
Debra potrzebuje natychmiast DT - nie ma praktycznie żadnej szansy na adopcję...
Czy znajdzie się jakaś dobra dusza ...?
Możemy zrobić z Anetą Debrze zdjęcia - jasne, sama ją chętnie wyprowadzę, tylko pytanie czy jest co pokazywać
To jest jedno z najświeższych zdjęć. widać duży placek na grzbiecie...
Debra potrzebuje natychmiast DT - nie ma praktycznie żadnej szansy na adopcję...
Czy znajdzie się jakaś dobra dusza ...?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Edyta
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Mniej
Więcej
- Posty: 2783
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 22
2012/12/02 21:32 #353
przez Edyta
Replied by Edyta on topic Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana...
Wpis wolontariuszki:
Nasza Debra - sunia w wielkiej potrzebie...
Debra miała kiedyś dom i kochającego pana, niestety wszystko prysło jak mydlana bańka. Przyszło schronisko, samotność dla starszej jamniczki...
Znów była okazja, ale niestety znów się nie udało, teraz jednak Debra popada w depresję... Ona znika - każdego dnia Debry ubywa...
Blask w oczach już nie ten, ona sama smutna, przygnębiona, czasami żałośnie szczekająca...
Przykry jest los tej jamniczej staruszki... Nie na to zasłużyła.
Poza tym, jakby było mało - Debra ma chorą skórę, jest w trakcie leczenia, którego niestety czynnik stresowy nie wspiera.
SUCZKA PILNIE POTRZEBUJE NOWEGO DOMU!
Jest w złej kondycji psychicznej, a to dobrze nie wróży...
Czy znajdzie się ktoś chętny jej pomóc? Potrzebny dom bez innych psów, koty są akceptowane....
Debra jest bezproblemowa - zachowuje czystość, cichutka, skromna, spokojna i mała.
Prosimy, błagamy o zlitowanie się nad tą istotką - tylko tyle... Ona odwdzięczy się właścicielowi tym, co ma najlepsze - miłością bezgraniczną...
Nasza Debra - sunia w wielkiej potrzebie...
Debra miała kiedyś dom i kochającego pana, niestety wszystko prysło jak mydlana bańka. Przyszło schronisko, samotność dla starszej jamniczki...
Znów była okazja, ale niestety znów się nie udało, teraz jednak Debra popada w depresję... Ona znika - każdego dnia Debry ubywa...
Blask w oczach już nie ten, ona sama smutna, przygnębiona, czasami żałośnie szczekająca...
Przykry jest los tej jamniczej staruszki... Nie na to zasłużyła.
Poza tym, jakby było mało - Debra ma chorą skórę, jest w trakcie leczenia, którego niestety czynnik stresowy nie wspiera.
SUCZKA PILNIE POTRZEBUJE NOWEGO DOMU!
Jest w złej kondycji psychicznej, a to dobrze nie wróży...
Czy znajdzie się ktoś chętny jej pomóc? Potrzebny dom bez innych psów, koty są akceptowane....
Debra jest bezproblemowa - zachowuje czystość, cichutka, skromna, spokojna i mała.
Prosimy, błagamy o zlitowanie się nad tą istotką - tylko tyle... Ona odwdzięczy się właścicielowi tym, co ma najlepsze - miłością bezgraniczną...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Edyta
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Mniej
Więcej
- Posty: 2783
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 22
2012/12/02 21:34 #354
przez Edyta
Replied by Edyta on topic Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana...
Informacje od wolontariuszki z 12.listopada:
W weekend standardowo odwiedziłam Debrę.
Zajrzałam do niej i po otwarciu boksu (siedzi sama, wyizolowana - patrz choroba) ujrzałam te jej smutne oczka podobne do czarnych jagódek...
Ucieszyła się na widok przyniesionej puchy, ale wiadomo u Debry emocje to tylko krótkie pomachanie ogonkiem, wszystkie emocje rysują się w jej spojrzeniu. Nie jest zbyt wylewna, ale urocza, naprawdę.
Zajadała z apetytem. Zostawiłam ją z tą puchą, poszłam potem resztę psiaków i wróciłam do niej później. Znowu leżała w posłanku. Pomiziałam ją trochę i poszłam.
Słyszałam tylko jak sunia szczekała (ma taki płaczliwy szczek ... ).
Smutne jest jej życie, ale co zrobić, kiedy oprócz niej jest jeszcze 40 innych psów... Weterynaria, karmienie, sprzątanie, odwiedzający, spacery, itd. itd. ...
Sama nie zawsze zdążę wyprowadzić wszystkie psy które sobie obrałam jako cel pomimo tego że jestem tam dwa całe dni w tygodniu. Jest masa roboty.
Dlatego im szybiciej Debra znajdzie dom, tym lepiej... Indywidualna opieka, dom - to jest to.
Za tydzień zrobię jej jakieś zdjęcia, z obecnego nic nie mam.
W weekend standardowo odwiedziłam Debrę.
Zajrzałam do niej i po otwarciu boksu (siedzi sama, wyizolowana - patrz choroba) ujrzałam te jej smutne oczka podobne do czarnych jagódek...
Ucieszyła się na widok przyniesionej puchy, ale wiadomo u Debry emocje to tylko krótkie pomachanie ogonkiem, wszystkie emocje rysują się w jej spojrzeniu. Nie jest zbyt wylewna, ale urocza, naprawdę.
Zajadała z apetytem. Zostawiłam ją z tą puchą, poszłam potem resztę psiaków i wróciłam do niej później. Znowu leżała w posłanku. Pomiziałam ją trochę i poszłam.
Słyszałam tylko jak sunia szczekała (ma taki płaczliwy szczek ... ).
Smutne jest jej życie, ale co zrobić, kiedy oprócz niej jest jeszcze 40 innych psów... Weterynaria, karmienie, sprzątanie, odwiedzający, spacery, itd. itd. ...
Sama nie zawsze zdążę wyprowadzić wszystkie psy które sobie obrałam jako cel pomimo tego że jestem tam dwa całe dni w tygodniu. Jest masa roboty.
Dlatego im szybiciej Debra znajdzie dom, tym lepiej... Indywidualna opieka, dom - to jest to.
Za tydzień zrobię jej jakieś zdjęcia, z obecnego nic nie mam.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Edyta
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Mniej
Więcej
- Posty: 2783
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 22
2012/12/02 21:37 #355
przez Edyta
Replied by Edyta on topic Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana...
Z 20 listopada:
Zdjęcia suni z soboty są w jej albumie, wrzucam jedno na zachętę.
W sobotę Debrę obejrzała pani doktor ze Świebodzic.
I:
Zalecono wymaz, zeskrobinę i badanie krwi.
To co ma Debra tak być nie powinno, oprócz nużeńca sunia może mieć niestety grzyba. Stwierdzono też powiększone węzły chłonne i padło podejrzenie na tarczycę.
Będzie miała wykonane te badania, albo w tym tygodniu, alo jest opcja sobotnia, ale nic pewnego, na pewno napiszę po badaniach.
Pani doktor wspomniała jeszcze o preparacie VetoSkin i znalazłam: allegro.pl/vetoskin-60-kapsulek-twist-off-i2781564823.html
Dzisiaj opłaciłam szampon, obrożę Preventic i preparat na bazie beta glukanu dla Debry.
Debra tak smutnie spogląda
Czeka na miłość albo zmiłowanie po prostu... nam obojętne
Byle dom, byle ciepło, byle człowiek...
Ta spokojna bezproblemowa suczka nie zajmie wiele miejsca w Twoim domu ... jeśli nie masz pieska może możesz pomóc tej nieszczęsnej suni !!!
Zdjęcia suni z soboty są w jej albumie, wrzucam jedno na zachętę.
W sobotę Debrę obejrzała pani doktor ze Świebodzic.
I:
Zalecono wymaz, zeskrobinę i badanie krwi.
To co ma Debra tak być nie powinno, oprócz nużeńca sunia może mieć niestety grzyba. Stwierdzono też powiększone węzły chłonne i padło podejrzenie na tarczycę.
Będzie miała wykonane te badania, albo w tym tygodniu, alo jest opcja sobotnia, ale nic pewnego, na pewno napiszę po badaniach.
Pani doktor wspomniała jeszcze o preparacie VetoSkin i znalazłam: allegro.pl/vetoskin-60-kapsulek-twist-off-i2781564823.html
Dzisiaj opłaciłam szampon, obrożę Preventic i preparat na bazie beta glukanu dla Debry.
Debra tak smutnie spogląda
Czeka na miłość albo zmiłowanie po prostu... nam obojętne
Byle dom, byle ciepło, byle człowiek...
Ta spokojna bezproblemowa suczka nie zajmie wiele miejsca w Twoim domu ... jeśli nie masz pieska może możesz pomóc tej nieszczęsnej suni !!!
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Forum
- Fundacja Jamniki Niczyje
- Jamniki
- Jamnik za Tęczowym Mostem
- Debra odeszła cichutko za Tęczowy Most... Żegnaj Kochana...
Czas generowania strony: 0.134 s.