Ratujmy młodego szorściaczka Aleksa !

Po cieżkiej nocy Aleks został przewieziony do kliniki Centrum w Bydgoszczy. Trwają badania pod kątem transfuzji krwi. Piesek jest w cieżkim stanie. Zostaną włączone kolejne leki.

Aleks wrócił do domu. Klinika sugerowała zabranie pieska do domu z uwagi na dobro innych znajdujacych się tam zwierząt dla ktorych wirus Aleksa stanowi zagrożenie. Aleks przykechał do domu również z uwagi na to, że mamy możliwości samodzielnej calodobowej opieki nad nim osobiscie, podawania leków i kroplówek. Uznaliśmy że tak będzie lepiej, że psiak ma u nas najlepsze warunki a w razie peoblemów mamy w pobliżu bardzo fajną weterytnarz. Niestety czekają nas codzienne wyjazdy do Kliniki oddalonej o 40 km. Aleks nie zakwalifikowł się do transfuzji. Dostał dzisiaj surowicę i zostały wlączone inne leki. Czuwamy nad nim caly czas. On musi dać radę, my na pewno damy pomimo zmęczenia i wielkiego zmartwienia... Trzymajcie kciuki za psiaka. Bądźcie z nami. Prosimy też nieusatnnie o wsparcie finansowe dla psiaka. Leczeni będzie kosztowne.

Aleks ma swój wlasny specjalnie pod niego przygotowany pokoj. Jest tutaj cieplutko i przestronnie. Sprawujemy nad pieskiem 24 godzinną kontrolę i opiekę. Pokoj jest tak przystoswoany aby zachować bez problemu higienę i czytość.

Świat widziany przez pryzmat cieczy kroplówki jest przykry zwłaszcza gdy młody psiaczek powinien cieszyć się życiem..
Taka mala refleksja po dniu pełnym leków i cierpienia psiaka...

Kochane szorstkie łaptusie do całowania nie do kłucia