Suczka z wysypiska śmieci ma szanse na normalne życie

06.06.2014
Sunia trafiła pod opiekę fundacji. Została umieszczona w domowym hoteliku. Wkrótce wizyta u weterynarza i badania.
05.06.2014
Poszukujemy domu - nawet tymczasowego dla jamniczej staruszki. Sunia trafiła do przechowalni na wysypisku śmieci, jest przerażona i cała się trzęsie.
Przed chwila dowiedziałam się , że zgodnie ze zwyczajami tej przechowalni suczka zostanie uśpiona po prostu...
Co robić ?
Fundacja pokryje koszty opieki weterynaryjnej i koszty utrzymania suni w DT. Kontakt 662 850 245. / oddzwonię na smsa /.
Dostaliśmy takiego maila: ..."wczoraj straż przywiozła do kojca suczkę jamnika,jest starowinką z guzem na główce, może mieć z 10 lat i jest bardzo zaniedbana-siersc i b długie paznokcie. jest przesympatyczną staruszką, bardzo łagodna. została teraz sama w wielkim kojcu,kiedy ostatni raz się obróciłam widziałam jak skrobie łapką w kratę i cała się trzęsie-to nie miejsce dla takiego biedactwa...jest taka biedna a zarazem kochana.niestety ze względu na brak miejsc gdziekolwiek na tymczasach i znajomych nie mamy gdzie ją zabrac. nie wspomniałam chyba, że kojce znajdują się na samym długim końcu wysypiska a człowiek zagląda tam tylko raz dziennie. obawiam się, że ta biedulka może tego nie przezyc
błagam Państwa o pomoc w przygarnięciu tej suni - wiem, że specjalizujecie się w tej rasie.ja nic więcej nie mogłam zrobić poza zostawieniem mokrego jedzenia z puszek, świezej wody i podania preparatu na odpchlenie.błagam, błagam,błagam Państwa o zabranie jej z tego oddalonego od człowieka miejsca, gdyż w przeciwnym razie gozi jej wywózka do schroniska a tam to chyba już smierć "

Proszę Państwa nie było mnie cały dzień z powodów zawodowych. Organizujemy pomoc dla suni. Nie ma jeszcze żadnych konkretów poza tym, że suczkę trzeba pilnie zabrać, ponieważ w każdej chwili jest zagrożona - to nie podlega wątpliwości. Znaleźliśmy hotelik. Bardzo prosimy o wsparcie finansowe. Potrzebne będą środki na hotelik i weta.

---

ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286

---

SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała

---

paypal
poczta@jamnikiniczyje.pl

---

w tytule "jamniczka z wysypiska"

Zdjęcia z wysypiska



https://scontent-a.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10449961_793295294023504_2032748730310872460_n.jpg?oh=d8e41608c0e134cc238feb47fc645290&oe=5407FE5B



https://scontent-b.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10429363_793295510690149_298144528040453667_n.jpg?oh=3f2649d02ecb9069739027690055683e&oe=53EFD982

Suczka dotarła już do domowego hoteliku. Odpoczywa. Jutro podamy więcej informacji. Sunia pojedzie też do weterynarza, wykonamy badania i trzeba zobaczyć guza. Dzisiaj sunia została odrobaczona i wykąpana. Bardzo prosimy o wsparcie finansowe dla niej, bo to teraz będzie jej najbardziej potrzebne na początek nowej drogi. Prosimy tez trzymać kciuki aby stan zdrowia małej nie okazał się taki najgorszy a guz na główce niegroźny.

Informacje z drogi: "sunie przewoziłam w bezpiecznej klatce do przewozu psów. Pani Iza b fajna kobieta, widać ze kocha zwierzaki.
teren ma ogrodzony działka ladna,zadbana,czysta od niebezpiecznych rzeczy i narzędzi. myślę, ze jak na tymczas spełnia warunki.sunia ma do wyboru duze niebieskie legowisko na tarasie albo miękkie legowisko w domku.
zdjęcia w klatce to moja klatka wiec spoko, tylko w transporcie i pierwsze kilka chwil dla ochłonięcia.ma pani ma jeszcze 3 ratlelki, szczekliwe ale tylko na obcych ludzi, dla psów przyjazne
to chyba tyle...."













To niestety przykry widok ale zrobimy z tym porządek !

Pierwsze informacje o suni od Pani Izy - opiekunki jamnisi: " Sunia w stanie opłakanym ale wszystko jej naprawimy,teraz śpi nieprzytomna wyczesałam ją a w niedzielę jedzie po diagnozę czyszczenie uszu i obcięcie pazurków bo nie może chodzić upada na tylną nóżkę.Jest taka szczęśliwa że pokwiękuje ze szczęścia, na oczko chyba na to jedno nie widzi ropiejące .Będzie Misia. Dziękuję za zaufanie na bieżąco będę informować"

Informacje od Pani Izy :
Sunia wokół ogrodu się rozchodziła kupkę siusiu robi także w domku ale taką małą ilość moczu , nie wiem czy coś z pęcherzm czy ze strachu na razie nie reaguje na imię jest bardzo jeszcze zdezorientowana cały czas się trzęsie wczoraj tak zasneła że myślałam, że nie zyje i tylko postękiwała nie jest strasznie stara.Po kąpieli musiałam ją wziąć do moich piesków do łóżka bo miała taki stress że oblewana była łupieżem to takie objawy stressowe to widziałam często na wystawach piesków szczególnie małych ras.Dziś muszę ją wygrzać bo piesek schnie 48 godzin .Jutro będzie w klinice już jesteśmy umówione za świeto dla nas normalna stawka bo jutro święto wpierw pobranie krwi no i ta główka ja bym to usunęła to taki brodawczak ale niech zadecyduje klinika Klinika Leszno dr. Wacław Ossowski kanałowa 3 od wielu lat leczy nasze pupile ma pełną aparaturę także najnowsze do rehabilitacji kończyn. Nadto moje pieski tylko śledzą co z nią robię zgadzają się moje pinczery są przyzwyczajone do innych piesków "