Jukko - jamniczek zabrany ze schroniska czeka na dom

Więcej
2013/03/06 23:33 #785 przez Edyta
Tak Jukko jest śliczny :) a będzie jeszcze śliczniejszy jak odreaguje schronisko.
Mamy relację z pierwszego dnia pobytu Jukko w DT.Według słów pani Justyny , Jukko to bardzo ustępliwy i spokojny jamniorek.Większość dnia chłopak przespał na kanapie/ no bo gdzieżby indziej/ ale to charakterystyczne zachowanie dla psów , które właśnie opuściły schron /takie całodzienne spanie/.Biedak może w spokoju odespać schroniskowy stres trwający prawie 6 miesięcy:-(Jukko został dzisiaj sam w domu i ...............nie piszał , nie szczekał ani nic nie zniszczył:-)))Spokojnie czekał na powrót pani Justyny.Bardzo dobrze dogaduje się z innymi psami. Nie jest w ogóle agresywny.To wcale nie takie częste u tej rasy.Zresztą wczoraj sami widzieliście jak pozwolił sobie spod pyszczka zabrać kostkę i tylko był zdziwiony, że już jej nie ma.Taki jest ten nasz Jukko uczynny:-)Psiak wykazuje jedną cechę , która nas niepokoi. Jukko znaczy teren, czyli obsikuje rogi mebli czy kanapy.Nie jest to zachowanie wynikające z choroby.Na spacerze załatwia się jak każdy zdrowy psiak.To takie kilkukroplowe zaznaczenie "to mój obszar". Tym bardziej , że powtarzało się za każdym razem ,gdy do pokoju wszedł inny pies. Jukko momentalnie zeskakiwał z kanapy i musiał pokazać do kogo teren należy.Myślimy, że bardzo by pomogła Jukko kastracja.Bez wyeliminowania tego zachowania Jukko może mieć problem ze znalezieniem domu. Niestety póki co , nie mamy na ten cel funduszy.Koszt kastracji w promocyjnej cenie z pakietem badań / niezbędne , bo Jukko nie ma żadnych/ to 200 zł. Jukko jeszcze nie ma ani grosza. Bardzo prosimy o wpłaty. Nawet 5 czy 10 zł , ile kto może. Powolutku uzbieramy.Dla tego psiaka to szansa na znalezienie domu.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/03/08 18:18 #792 przez Edyta
Informacje od opiekunki Jukko:

dzien dobry wszystkim...z lekkim poslizgiem ale w koncu udalo sie dotrzec na wydarzenie....po kilku dniach moge stwierdzic, ze jukko to taki indywidualista....duzo spi...ma zapedy na znaczenie terenu...mieszkania..klatki schodowej..podworka itd..pracujemy nad tym...ale z natura ciezko walczyc:)....i jak tylko mu sie uda to znaczy...na podworku biega raczej sam...ma ulubione psiaki i ich sie raczej trzyma ale dopiero jak sam obbiega caly teren...w ogole nie reaguje na kury i kaczki...wobec innych psow nie agresywny...nawet nie zauwazylam, zeby sie zjezyl na ktoregos...nie wiem jak jest z kotami....codziennie smaruje mu malzowine oridermylem...daje sie dotknac bez problemu...dzis wieczorem planuje kapiel jukko...zatem zobaczymy jak sie sprawuje podczas kapieli......jak zostaje sam to nie szczeka...i nie niszczy niczego...po prostu spi...obcych obszczekuje...no i to tyle...dzis rozmawialam z szefowa fundacji i mam w planach zapisac malego na zabieg kastracji i byc moze zebow....

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/03/12 00:08 #805 przez Edyta
Z DT Jukka:
Pozdrawiamy Was wszystkich zimowo.....Jukko chyba nie odsypia schroniska...on chyba ma taki charakter...ze lubi sobie wymoscic cieple miejsce..zrobic legowisko i spac...po schodach znosze go i wnosze...bo to jego obsikiwanie jest czasem niedookielznania...a szczegolnie wlasnie na klatce schodowej...Jukko jest strasznie lekki...mam nadzieje, ze przybierze z kg...i to bedzie taka optymalna chyba dla niego waga...kapiel i olej chyba przynosza efekty...bo mam wrazenie, ze prezentuje sie chlopak o niebo lepiej w tej chwili....

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/03/13 22:43 #820 przez Edyta
Informacji od opiekunki Jukko:

u nas...a przede wszytkim u jukko wszytko dobrze.....jego zachowanie jakos diametralnie nie uleglo zmianie...nadal duzo spi...jest w domu cichutki i poza znaczeniem terenu(choc juz coraz mniej bo pilnuje go i upominam)nic nie niszczy...dodaje mu do jedzenie olej wiec mam nadzieje, ze poprawi mu sie jakosc siersci i skory(jest dosc przesuszona)ma apetyt...kupy robi fajne....jest zakochany w Julce...i jak ma mozliwosc to biega za nia non stop...nie jest typem psa wielkiego przytulasa....nie domaga sie glaskania,,,pieszczot...przytulania....na podworku woli sobie sam pobiegac a w mieszkaniu woli sobie pospac....nawwet jak sama go zaczynam glaskac to mam wrazenie, ze Jukko nie najlepiej sie wowczas czuje..moze potrzebuje wiecej czasu na taka spoufalosc a moze nie ma takich potrzeb...woli z czlowiekiem trzymac maly dystans....zobaczymy w najblizszych dniach jak sprawa sie potoczy....

Jukkowa siersc po kapieli w o wiele lepszym stanie...bardzo mila w dotyku...bez lupiezu.....az chce sie go glaskac...tylko on jakis taki malo chetny na glaskanie....

Przelamujemy lody....Jukko juz duzo chetniej przybiega po porcje glaskania...nawet bawimy sie w gonienie...i mlody mnie goni i sie cieszy i poszczekuje....ale czasem jak zrobie zbyt gwaltowny ruch to sie kuli...nadal duzo spi...nadal go wnosze i znosze po schodach...jakosc skory mu sie poprawila...jeszcze tylko te malzowinki uszne ma takie srednie...ale pracujemy nad tym:)

Jukko i Julka / kiedyś tez nasza podopieczna :)/







Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/03/13 22:50 #821 przez Edyta
Nasz mały Jukko ma już wyznaczony termin kastracji.To 26 marca. Chcemy zdążyć w ramach Akcji Sterylizacji. Dobrze byłoby przy okazji zabiegu doprowadzić jego ząbki do ładu bo dą bardzo zaniedbane :-( Chłopak byłby tylko raz znieczulany, co nie jest obojętne ,no i koszty byłyby ciut niższe. Prosimy Jamnikolubów o wsparcie finansowe Jukusia abyśmy go szybko przygotowali na nowy domek.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/03/18 21:01 #860 przez Edyta
Informacje z DT Jukko:
Jukko ostatnio cos smarkaty biega..moze nie tyle smarkaty co kicha troszke...wiec podaje mu rutinoscorbin....zobaczymy jak bedzie jutro...no niestety pogoda nam nie pomaga...ale mam tez bardzo dobre wiesci...Jukko juz sam przychodzi i domaga sie przytulania i glaskania...nawet sam mi na kolana wlazi...wiec postep kolosalny....az takiej zazylosci z jego strony w tak szybkim czasie sie nie spodziewalam:)...jak to sloneczko bedzie tak przychodzic jak do tej pory to ciocia Beata do nas nigdy nie zajedzie:)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.059 s.
Zasilane przez Forum Kunena

ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286

SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała

Logowanie