W schronisku w Kętrzynie - Pudwągach przebywa ten prześliczny kilkuletni jamniczek. Piesek jest po wypadku komunikacyjnym, ma sparaliżowaną tylną część ciała. Nie chodzi. Szukamy w pierwszej kolejności właściciela. Poszukujemy też domu tymczasowego dla Niego.
Fundacja płaci za leczenie.
Piesek po okresie kwarantanny musi opuścić schronisko.
05.12.2012r.
Z bólem zawiadamiamy ze jamniczek Milord został w dniu dzisiejszym poddany eutanazji.
Piesek nie został wybudzony z narkozy, która dostał w celu wykonania USG.
Milord miał chorobę nowotworową w stanie bardzo zaawansowanym, z przerzutami :(((
Nie dało się nic zrobić, a każdy kolejny dzień byłby dla Niego męczarnią - powolnym konaniem :(
Żegnaj Piesku - nie zapomnimy o Tobie!!!
Decyzja była trudna ale wybór jedyny z możliwych.
Piesek zasnął w spokoju pod opieką Majka Gałecka.
Dziękujemy Schronisku Kętrzyn Pudwągi za to ,że zrobili wszystko, żeby ratować Milorda.
http://www.jamnikiniczyje.pl/index.php?option=com_agora&task=topic&id=35&Itemid=3#p369
po drabinie z bielutkich obłoków
do tęczowej, świetlistej bramy?
...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków.
Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską,
teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie!
Nie bój się, podążaj jak ścieżką,
drugi brzeg to Twój dom, choć beze nas...
No a my, chociaż serce nam pęka,
myślimy tutaj o Tobie z uśmiechem,
przecież wiemy, kto na Ciebie tam czeka.
Znamy ich, wiedzą że idziesz.
Już lepiej?
Bądź szczęśliwy w Tęczowej Krainie,
ale czasem odwiedź, choć we śnie.
Zagościłeś w naszych sercach i pamięci na zawsze!!!