Frezja

METRYCZKA

  • ID: 1016/2015
  • Płeć: pies
  • Rodzaj sierści: Długowłosa

Wszystko o Frezji:

2.11.2013. Frezja, ok. 10 lat. Dzisiaj do schroniska trafiła sunia, która od około tygodnia koczowała na cmentarzu w Lądzie. Sunia w typie jamnika leżała zwinięta w kłębek pod tują przy jednym ze starych grobów. Ludzie przynosili jej jedzenie, wodę, mleko, dostała również kocyki, w które się zawijała. Sunią zainteresowały się dziewczyny, które jako jedyne postanowiły powiadomić schronisko. Pojechałyśmy dzisiaj zobaczyć, co to za biedaczysko. Sunia zawinięta w kocyk, osowiała, nieruchliwa.. ma problemy z tylną prawą łapką. Grubiutka, nie zabiedzona. Zaliczyła wizytę w gabinecie weterynaryjnym, nasz schroniskowy pan doktor zrobił jej kompleksowe badania. Niestety, nie jest za wesoło. Pełno pcheł, niedowład tylnej łapki (uraz neurologiczny), chore nerki, problemy z serduszkiem… przy badaniu USG okazało się, że Frezja ma kamienie na nerkach, jedna nerka jest „nieczynna”, jest w niej mineralizacja, nerka ma 6,5. Druga nerka ma 5cm i też prędzej czy później przestanie pracować, też widać było mineralizację. Pan doktor podał suni tabletkę na odrobaczanie, dał zastrzyk, wyczyścił gruczoły okołoodbytowe, obciął pazurki. Frezja jest bardzo grzeczna, spokojna, nie wykazuje specjalnego zainteresowania człowiekiem, nie protestuje przy wszelkich zabiegach, podnoszeniu, przenoszeniu - poddaje się całkowicie.
Odwiozłyśmy Frezję do schroniska, gdzie czekał na nią kojec i buda z czystym kocykiem. Teraz Frezja przede wszystkim musi przejść dwutygodniową kwarantannę. Po kwarantannie będzie można ją adoptować, lecz należy pamiętać, że to pies „z wyrokiem” bo nerki prędzej czy później przestaną działać :( leczenie jej z pewnością będzie kosztowne i niekonieczne skuteczne. Najważniejsze, żeby znalazła ciepły kąt i kogoś do kochania, kogoś, kto obdarzyłby JĄ miłością. Psinka jest dobrze odkarmiona, waży 12 kg, ma zaokrąglone boczki. Prawdopodobnie została porzucona. Jeśli ktoś da jej szansę na starość w DOMU na pewno będzie wdzięcznym wiernym psem. Prosimy o domek dla naszej schorowanej staruszki!
Kontakt w sprawie adopcji: 609 207 363
Schronisko dla bezdomnych zwierząt
Ostrowo Kościelne 35
62-420 Strzałkowo
--------------------------
14.11.2013. dzisiaj Frezja dała sobie założyć obrożę, jednak nie chciała wyjśc na spacer. Nadal wycofana, ale rozbrykała się nieco, poszczekuje z kojca (wtóruje innym psom). Dostała karmę dla seniorków. Nadal czeka na dom, lada chwila mija jej kwarantanna.
--------------------------
22.11.2013. Frezja przechodzi metamorfozę, już nie jest strachliwa i wycofana. wyszła trochę przed boks i wróciła na jedzonko, dała się głaskać. Ma dobry apetyt, dostała karmę dla seniorków. Kiedy wolontariuszki sprzątały i rozdawały świeże koce, Frezja oparła się przednimi łapkami o taczkę z kocami i karmą i obserwowała rozwój akcji :)
----------------------------
26.11.2013. Frezja dałaby się pewnie już namówić na wyjście, ale przysmaki skusiły ją do pozostania w boksie, daje się pogłaskać, idzie do człowieka
--------------------------
12.12.2013. Frezja jest nadal w schronisku, schudła, mieszka w jednym kojcu z równolatkiem, Warkiem. Chyba tak jak Wark bardzo nie lubi mrozu :( nie bardzo chce chodzić na smyczy, woli krzątać się sama po okolicy. Wymknęła się również do kojca sąsiada, kaukaza Osmana, by mu posiedzieć w budzie i zajrzeć do miski ;)
--------------------------
9.01.2014. Frezja to prawdziwa dama. Trzeba ją mocno zachęcać, żeby wyszła na spacer na smyczy. Jest bardzo łagodna i pokorna, jednak schronisko jej nie służy, szybko chudnie.

Czytany 3277 razy Ostatnio zmieniany wtorek, 03 kwiecień 2018 23:05
Więcej w tej kategorii: « Morfeusz Mario »

ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286

SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała

Logowanie